Do kobiet po 25 roku zycia!!

chce sie ustatkowac, chcialbym juz poznac partnerke mojego zycia, wiec ta sprawa jest teraz bardzo istotna, bo mysle o zalozeniu rodziny

:o

uwazam, ze jestem porzadny, bo kochalem sie z kobietami, z ktorymi chcialem sobie zycie ulozyc, tuzina ich nie bylo, wiec szukam sobiety o podobnym podejsciu do mnie, a nie pani, co mial tuzin facetow, zaliczala coraz to kolejne przygody i podboje seksualne i dzisiaj jest juz kobieta po przejsciach

ja też się uważam za "porządną" bo nie kochałam się z tuzinem, a z każdym z tych facetów chciałam ułożyć sobie życie :)

Czy wy potraficie czytac?? Czy w ktorejkolwiek z moich wypowiedzi wyczytaliscie, ze ja traktuje seks jako karte przetargowa i czekam z nim dla jakiejs zasady? Napisalam tylko, ze kiedy poznaje faceta, to nie odczuwam potrzeby, aby po miesiacu isc na calosc, nawet jesli mnie on bardzo pociaga. Zauwazylam, ze obecnie okres miedzy I pocalunkiem, a I seksem to kwestia tygodnia czy dwoch i jestem ciekawa czy faktycznie to jest norma czy moze jednak nie.

i ja cie tez uwazam za porzadna, tymbardziej, ze jestes chyba po 30stce, czyli kilka lat starsza ode mnie. ale sa dziewczyny mlodsze ode mnie, maja 20 lat i mialy 5 albo wiecej partnerow i smak przygody seksualnej nie jest im obcy

Ktos jeszcze sie wypowie?

Ja mojego meza poznalam w wieku 22 lat. W ten sam wieczor doszlo do bardzo namietnych pocalunkow, do seksu dwa miesiace potem.

Ja po ponad miesięcznej znajomości.

potem maja wielu partnerow

ja z obecnym spałam po miesiacu znajomości-ale to była wyjatkowa namietnosć miedzy nami, mialam 24 jak go poznałam , jesteśmy ponad 3 lata ze soba. z pierwszym facetem spałam po 4 miesiacach znajomości, miałam 20 lat, on chciał duzo wcześniej, ale dla mnie antykoncepcja była i jest super ważan, ale z nim zrobiłam to żeby zdobyć doświadczenie.po nim miałam wielu facetów, jednych znałam dłużej np. jako kolegów, innych krócej np.miesiac-to były romanse, niektóre ze znajomosci nadal trwają, choć już bez sexu.

Ja mojego poznałam 3 miesiące przed 25 urodzinami, a poszłam do łóżka miesiąc temu. Zarówno dla mnie jak i dla niego był to pierwszy raz! :)

ZrytyberetJarka dobrze pisze\ a niedobrze mi sie robi od tych wszystkich "och co on sobie pomysli' cnotliwie manipulujacych jadowicie slodkich "och jaka jestem porzadna' modliszek

to kurwiarze skoro biorą, a i bardzo czesto sami namawiają. wkurwia mnie to ze wrzuca sie tylko na kobiety. odpierdolcie sie w koncu od czyjegos lozka.

w poranek poślubny;) po prawie 4 latach znajomosci;) WARTO BYLO:)