Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wujek1986ua

Piję, bo nie mam dziewczyny ! długie

Polecane posty

Gdy ktoś sie mnie pyta, czemu piję, czemu np lubię wypić piwo wieczorem albo nawalić sie wódką, odp jest prosta, alkohol doskonale zagłusza brak kobiety i głod emocjonalny. Teraz patrze na zdjecioa mojej byłej i mojego sasiada-frajera, i poraża mnie to ich szczescie :/. Nigdy nie bede już chyba szcześliwy a wiec w sobote znów się upiję..i tak w kółko, boje sie,że przez ten brak dziewczyny zrobi sie ze mnie w perspektywie czasu jakiś alkoholik , dobrze,że mam jesczze jedno uazaleznienie ktore absolutnie nie dzie w parze z wódką..jazda samochodem ! ale gdy nie mam na paliwo żeby pojechać gdzieś i coś pozwiedzać to ..do monop;olowego marsz ! Gdzie można poznać jesczze normlane dziewczyny ? napewno nie na studiach, w pubach albo dyskotekach ( do pubow nie uczeszczzam, chyba że raz na ruski rok, bo nie mam z kim zreszta musze na uczelnie w tym roku dojezdzac, 50 km dziennie,w dyskotekach jakoś poza gadką niezobowiazujaca raz , nie udalo mi sie nić poderwać, na uczelni laski są niestety wiekszość jest zbyt piekna zebym mogl z nimi być , albo w druga strone- sa takie ktore wogole mnie nie pociagaja) ! w ogole mam przsrane u kobiet i już . a genow sie nie wybi9era i to nie moja wina,że jestem facetem typu ,,misiek\'\' a nie chuderlakiem ew przypakowanym karczydłem ! A tacy teraz w modzie ! i dlatego bede pił dalej, bo poza nauka i jazda samochodem,i ogladaniem dobrych filmów..kocham kino.. jest to jedyne zajecie ktore odciaga mnie od mysli,że moje życie osobiste jest i pozostanie już przekichane. Mialem kiedys, dziewczyne bylo cudownie ale pozniej mnie skrzywidzila bardzo, zdradzajac 2 razy ale nie moge o niej zapomnieć, sni mi sie po nocach i ona i on .Jedyne gdzie moge poznać kolejną to sieć (tak jak poprzednia), albo chyba cud sprawi,że na przelotce albo na spacerze po obcym miescie (o tak wpadniemy na siebie w parku, wywiaze sie rozmowa itp) ale im wiecej zakochanych par widze tym mniej wydaje mi sie to realne :(. Wczoraj pojechalem sobie sam, do Elbląga...a potem do Tolkmicka na wycieczke, widok elblaga w nocy albo zachodu slonca w tamtym miejscu to coś przepieknego,ale niestey nie mam aż tyle kasy, zeby sobie co dzien takie wycieczki robić...dziś szara rzeczywistosc, i chore mysli wracaja, wiekszosc moich przyjaciol studiuje w maistach oddalonych ode mnie o 200 km !! jestem sam jak ten glupi kolek i przez to jesczze bardziej brak mi dziewczyny.i znow ..butelka, i tak w kółko..czasami to mysle, czy ze soba po prostu nie skonczyc bo jaki jest sens dalej ciagnac ten beznadziejny żywot...nic sie nie zmieni, bo niby jakim cudem, co milosć z nieb ami spadnie..bujdy..czuje sie facetem drugiej kategorii, osttanio walcze ze soba czy nie isc na dziwki, bo chociaz zeby doswiadczenia seksualnego nie stracić..marne bo marne ale było, a teraz wogole nie ma..ale boje sie choroby jakiejś..po prostu moje życie osiagnelo chyba tzw zcarny punkt...po co ciagnac to dalej, dojda potem tylko problemy z robotą, docinki kolegow z pracy,,o a co ty nadal sam\'\' albo dolowanie sie ze ,,inni maja rodziny a ja nie\'\'..po co mi to... poznalem po rozstaniu z była na necie pare dziewczyn , z jedna nawet sie spotkalem, ale wogole nie zaiskrzylo, jednak mowia, ze kocha sie w życiu tlyko raz...widocznie tamta była ta własciwa, a przyjaciel moj spieprzyl mi to sczescie i to 2 razy, bo gdyby nie on nawet jesli obydwoje bylismy bez winy moze bysmy razem wszytsko odbudowali, ale nie udalo sie, bo on sie wtracil ! na dodatek mieszkamy po sasiedzku i wiem czy predzej czy pozniej zobacze ją tu z nim..i znow bedzie mi zle, znow wroca wspomnienia, dolowanie sie itp.. a nigdy nie zapomne jescze tego bólu w sercu jaki prezywalem gdy mnie rzucila.za 1szym a potem za 2 gim razem, tego sie nie da opisac, a z kazdym kolejnym samotnym miesiacem tlyko rosnie we mnie frustracja i ten ból tez zcasem sie odzywa...szkoda że w zyciu sie juz wiecej nie zakocham tak jak w tamtej..do szalenstwa i całym soba,zadna mi tak w glowie nie zawróci..wszystko bedzie takie sztuczne, albo pewnie wymuszone,chcila;bym być optymista ale ten caly syf co mnie dookoła otacza nie pozwala na to, widze przyszlosc w czarnych barwach ! czasami mysle, ze lepiej byloby jak bym zginal w wypadku samochodowym , pare osob nawet by sie chyba ucieszylo z tego powodu, po co życ wiedzac,że nic dobrego w zyciu czlowieka już nie spotka, ze zawsze juz z zazdroscia bedzie patrzyl na zakochane pary..a po powrocie do domu, jechal samochodem w nocy mazrac o wielkiej kilosci albo chlejac w domu ze lzami w oczach i rozpamietujac ,,jak to bylo ze sie mkialo kochana osobe..\'\'\' eh skoncze już bo to co mailem wyrzucić z siebie to wyrzucilem, jak chcecie to komentujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////Marta////
Nie możesz tego streścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000la
Naukowo zostało udowodnione że alkohol pogłebia smutek, a nie go niweluje. Skąd jesteś, wujek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to streszczam ! Piję, bo nie mam dziewczyny od 4 miesiecy jedna bardzo kochalem i nie moge o niej zapomnieć, ale ona 2 razy zdradzila mnie z moim najlepszym kumplem! Do pubów noie chodze bo nie mam z kim (przyjaciele moi studiuje wiekszosc daleko od emnie), jedyne co mi sprawia przyjemnosc to jazda na wycieczki autem ..a jak nie ma kasy to pije...zeby nie myslec o tym, ze jestem sam ! na uczelni widokow na dziewczyne brak ! wiekszosc ma chlopakow od dawna albo nie szukaja nikogo ! a na wycieczakch nie mohe zadnej jakos spotkac. a spotkania z neta...nie chca iskrzyc jakos :/ jest benzadziejnie wmoim zyciu sercowym i czuje, ze nic nigdy sie nie zmieni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość air4one
powinienes ja znienawidzic, a jesli czytasz regularnie kafe i dobrz eobserwujesz otoczenie, masz szanse jesli nie znienawidzic reszty dziewczyn, to przynajmniej nabrac dystansu do nich i do tych spraw. ja tak zrobilem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek jak się będziesz nad
sobą użalał, to nikogo więcej nie znajdziesz !! z twojej wypowiedzi przebijają frustracja, kompleksy, poczucie wartości równe zeru ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z Łodzi. @AIR nienawidzieć ? ja jej własnie nienawidze z ato,że mnie tak potraktowala ale dobre chwile też sie pamieta..i one niestety bardzo bolą :( a jak mam nabrać dystansu do tego.. czasem sie udaje na krotka mete jednak (czyli do zobaczenia X parek zakochanych na ulicy) a idzie wiosna i bedzie jeszcze gorzej..jak tu żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak sie czuje ! kompletnym zerem frustratem i bez widoków na jaka kolwiek, z tymi co sie spotkalem z nimi, to nie jeczalem im, nie narzekalem bylem cieszacym sie z zycia czlowiekkiem, i co nie zaiskrzylo...chcialem sie na sile zakochac w lasce styarszej ode mnie o 8 lat, kompletnie nie pociagjacej mnie fizycznie tez sie nie udalo..ja nie mam szans chyba na fajna dziewczyne !!! a moj przyjaciel smieje sie w kolak...ze on ma dziewczyne i jest happy a ja tylko laze ze spuszczonym lbem po osiedlu.. :/ to jak sie mam czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy list
nie szukaj---daj sie komuś odnależć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlocze sie po calej polsce, nocami i dniami tez..ale jakos nikt mnie odnalezc nie chce :/ wczoraj np usiadlem sobie na lawce w malborku i czekalem moze jakas podejdzie , kolo zamku..ale same parki tlyko.. :/ jedni mowia ze szukaj drudzy ze nie, metlik juz mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujku ja bym była zainteresowa
na samym opisem, ale błagam, nie jęcz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy list
:O wiesz idz spać,bo na kacu żadna na pewno nie podejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlocze sie autem wiec na spacery tez trzezwy chodze ! a pije na tym paskudnym osiedlu ! gdzie szaro buro ponuro i kupa blokerosow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000la
wujek, chcesz to możemy się spotkać, tylko że mieszkam od Ciebie jakieś 200 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja poprzednia mieszkala ode mnie 250 i dawalem rade tydzien w tydzien wiec na spotkanie odleglosc roli nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i opuszczona
w sumie czuje sie tak samo jak Ty... kochałam kiedys do szaleństwa i teraz strasznie sie dołuję jak widze byłego z inna:( strasznie mi brakuje sie do kogos wieczorami poprzytulac pogadac nawet juz nie chodzi o sex ale kochać kogos... i tak samo jak Ty boje sie ze to juz sie nie stanie kochałam go naparawde całym sercem i teraz jeszcze za nim tesknie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy list
Tak to wina wódki.Chyba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna i opuszczona, doskonale Cie rozumiem, bo sam też jednak czasem za byłą tesknie :(, i tesknie za tym,żeby właśnie kochać kogoś i być kochanym... p.s skad jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie,że zamiast smakować wodke albo browara to wolalbym smakować ust ukochanej kobiety ale przeciez jej sobie nie wyczaruje :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Być może żadna dziewczyna się we mnie nie zakocha ale ja nie chciałbym umrzeć nie pomacawszy kobiety " i pierwsza i druga część Twojego zdania są bardzo prawdopodobne :P konkluzja - idź na dziwki!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×