dziś dzień teściowej

wpisujcie coś na temat teściowych swoich:)

ja nie narzekam :-) mimo iż czasem mnie irytuje...

Lepiej nie...

Moja jest trochę upierdliwa,ale tak poza tym to kobieta idealna.I to nie żart ani złosliwość.Tak jest naprawdę.:-)

moja teściowa nie żyje

ja nie mam jeszcze tesciowej.ale chciałabym wiedzieć czy naprawdę są to osoby które wpier**** się w życie małzeńskie.które wiedzą wszystko najlepiej i takie tam:)

Ja wole się nie rozpisywać ... za mało tu miesjca :p Ale żarty na bok - nie mam lekko i trudno, tak być musi :-o ja się nie daję i stąd moje \"problemy\"

moja nie :-) na obiedzie jak jest zawsze chwali, zawsze trzyma moja stronę ale czasem mamisynkuje...

qwe123 --> Mimo iz moja teściowa to psycholka, to myślę jednak że są i takie w porządku, nie ma co generalizować ;)

aha.to różnie bywa.może kiedyś będzie mi dane posiadać teściową.narazie nic na to nie wskazuje:)

nie mam jeszcze teściowej :D

qwe - własnie ja tak mam , zwłaszcza w kwestii "ja wiem to czy tamto lepiej, jestem starsza i mądrzejsza" :-o Dodam, ze radzimy sobie dobrze i naprawdę nie potrzebujemy prowadzenia za rączkę ... tylko że teściowa nie chce tego widzieć, że synowa umie pokierować domem i sprawami swojej rodziny :-o i ciagle coś próbuje wkręcić swojego , chce zmieniać mnie i nasze zuycie tak, zeby mogła powiedzieć, ze jest dobrze, bo zyjemy jak ona nam podpowiada :( według modelu zycia jaki ona prowadzi :( A czy dzieci musza przenosić modele zycia z domów rodzinnych do swoich nowych domów? Wydaje mi się ze niekoniecznie. A juz nadmierne wchodzenie pomiędzy małżonków wg mnie jest niedopuszczalne, zwłaszcza gdy naprawdę nie potrzebują nadopiekuńczości i klosza ochronnego :-o zwłaszcza, ze jej synowi krzywda sie nie dzieje, jest najedzony, oprany, w domu czysto ... ale to ciągle za mało :-o

Moja ma swoje zdanie na różne tematy i wygłasza je oczywiście ,ale nie narzuca nam go.I jak coś się dzieje to zawsze trzyma moją stronę.:-D

Zabajona - powiedz jej o tym DZISIAJ :-) i złoż zyczenia :-)

moja siostra to się z tesciową nie odzywa.bo ubranka jej corki wyrzuciła z domu.i tesciowa swojej córce oddała łóżeczko mojej siostrybo tamta urodziła dziecko.bez pytania.a moja siostra na czerwiec ma termin.urodzi bobaska

Na temat swojej wolałabym nie pisać. Razem ze swoją mamą wtrącają się we wszystko. Eh ...

chodzi o to że w pwenym sensie ukradła to łóżeczko co staqło u nich w domu bo nie miała siostra gdzie go zostawić

My z moja raczej za soba nie przepadamy. Szanuje ja, bo to w koncu matka mojego meza, ale nie mamy ze soba dobrego kontaktu. Wlasciwie nie mialybysmy zadnego gdyby nie moj maz i powiem wiecej, czasem zazdroszcze dziewczynom, do ktorych tesciowe czasem dzwonia pogadac i do ktorych dziewczyny te same dzwonia...Moja tesciowa nigdy oczywiscie mi tego nie powiedziala, ale mysle, ze jednak wolalaby zeby jej syn ozenil sie z kobieta ichniej nacji, a nie Polka, a wnioskuje to porownujac jej stosunek do mnie, a do dziewczyn 2 braci mojego meza. Tescia mam za to super (przynajmniej tyle :) )

moje "tesciowa" to polorznica...

a ja mam teściową taką której każdy może mi zazdrościć i życzę każdej kobiecie takiej teściowej, mówię całkiem poważnie, Zawsze jest po mojej stronie, jesteśmy jak przyjaciółki i do tańca i do różańca, naprawdę strasznie się cieszę jak pomyślę że mogłam trafić na taką z dowcipów o teściowych.Pozdrawiam wszystkie synowe i nie tylko.

moja jest ok. I napewno wejde dzisiaj do niej z zyczeniami

nie mam jeszcze teściowej :-O

Oj moja tesciowa .....brak mi slow