samotność - zła rzecz jak poznać kogoś wartościowego??

znam to skądś miałam podobne poglądy ale ostatnio je troszkę zmodyfikowałam w dodatku moi znajomi również mieli podobne zdanie co Twoi co ma być to będzie ale nie mozna sie zamykac :)

i co>>>??? przeszlo CI????? czym sie leczysz??

zaczelam wierzyc ze na wszytko przyjdzie czas a poza tym takie zamykanie sie nie jest dobre i uswiadomilam sobie ze duzo "okzaji" moze przejsc kolo nosa bo zwyczajnie nie bedziesz chciala ich zauwazyc lekarstwo: ostatnio uroslam w swoich oczach :)

no to jak kumpel będzie jechał do wrocka to sie może z nim zabiore ;)

Przeszlam....juz to:) Przez 2 lata....prawie fruwalam........chodzilam jak na haju.....szczesliwa.....pelna wiary.....sliczna......uczylam sie dodatkowo jezykow.... zapisalam sie na fitness.....silownie...... poprostu......wszyscy mi zazdroscili......i mowili ze rozkwitłam.....faceci sie za mna ogladaja......ale po 2 latach.....nic sie nie zmienilo.....:( zero milosci:( zero uczuc:( i juz mam dosc...zycia nadzieja!!!!

do Graf--> zapraszam turyste:P

moze nie potrafisz sie otworzyc?? trzeba zmienic myslenie i znow byc taka jak przez te 2 lata :)

witam Was, czyzby ktoś tu był z naszego pieknego Wrocławia :0)

Tak....z pieknego Wrocławia....gdzie nabawiłam sie samotnosci.... mam setki znajomych,,,,,,a cierpie na samotnosc:( i placze...nocami... choc nikt mnie o to nie podejżewa:(

Przeprowadź się do Tychów to odrazu zmienią sie twoje sprawy uczuciowe na lepsze ;)

madekkkk , , zostań we Wrocławiu :) ,

Tychy?? to witam prawie sąsiada:)

a skąd jest prawie sąsiadka ? ;) przyjedź do nas !!! ;)

nigdzie sie nie wybieram....... ewentualnie .....Mazury w wakacje:) o ile samotnosc mnie nie zabije do wakacji!!

z Zagłębia ;) ale wiele wspólnego mam z Katowicami:) ale Wrocław to takie faajne klimatyczne miasto :)

do madekkkk - hej nie smuc się

madeekk nie gadaj już tak nie mozna juz tak myslec

madekkkk - czyzbys żeglowała?

a ja z Katowicami mam niewiele doczynienia ;) chyba że zakupy lub odbiór nagród w Antyradiu ;)

Staram sie........ale nic na to nie poradze,,,,, wieczorami jest najgorzej:( :( czekam na cud...na chec do zycia.....na wiare w marzenia..... itp;p

troszke żegluje.... ale najbardziej..... lubie siedziec nad woda....i patrzec na zachod slonca.... oczywiscie + super Mazurkie Imprezki do bialego rana......gigantyczne komary.....jedzonko na swiezym powietrzu......i kąpiele wjeziorze o swiecie!!

a ja nie posiadam marzen tylko cele :) na cud nie warto czekac--cudy raczej nie zdarzają sie:) a chęć do życia---zawsze trzeba ją mieć :) oj madekk --doobrze będzie, zawsze jest :)

czy podasz mi swój adres e-mail?

:) do madekkkk czy podasz mi sówj e-mail?

a ile masz latek??

cele....to chyba troszke jak marzenia.... cuda......cudem jest to ze jakos sie trzymam.... staram sie jak moge....moze jakos z tego wyjde

ja akurat rozgraniczma pojecie cel od marzenia ;) wyjdziesz wyjdziesz zycze Ci tego :)

lata mam juz dosc sluszne,.......niedlugo koncze 25.....a czuje sie psychicznie jak 70-latka.....umysłowo jak.....80-latka........niestety pomysly miewam 5-latka;) ;) a co do maial....to nie wiem....w sumie ....sie cykam....;P

madek ale czego zaloz maila tearz jakiegos specjalnego dla kafe i tyle 25 to nie az tak duzo nie przesadzaj ;)

do madekkkk chciałbym z toba pokorespondowac ps czy to cos niebezpiecznego :)?...nie sądzę ,