Czy też tak macie??? WEJDŹCIE!!!

Daje przykład. Siedzimy sobie na dyskotece....ja i mój chłopak..I nagle obok naszego stolika przechodzi jakas panienka kręcąca dupą itd (wiecie o co chodzi) mój facet odprowadza ją wzrokiem aż pod sam bar. We mnie sie dosłownie gotuje, para aż mi uszami ulatuje. w myślach wyzywam ją od najgorszych a co do mojego chłopaka przeszywa mnie myśl "ale się będę mścić!!!" Z impetem wstaje i ide po któreś z kolei już duże, mocne piwo cedząc przez zęby bluzgi oraz zaciskając mocno pięści....Na parkiecie tylko poluje aby dopaść tą suke i podstawic jej haka, strzelić w nią rozżarzonym petem lub zrobic cokolwiek by tylko jej przysrać. Gdy chłopak pyta mnie czemu jestem taka zdenerwowana udaje ze nie wiem o co mu chodzi.... czuje sie gorsza...nie chce tego dac po sobie poznac o rozmowie z chłopakiem na ten temat nie ma nawet mowy.

my jesteśmy tą złą suką krecącą tyłkiem

rzuć ją. kopnij w jajnika. jamnik to też zwierze.

nie denerwuj sie tak

To zacznij też wodzić oczami za jakimś przystojnym facetem i już :D

to załosne po co sie denerwujesz ... robisz sceny zazdrosci to bez sensu jest z toba to chyba o czyms swiadczy no nie???