Jestem bardzo niski i przez to nie mam dziewczyny

Snap, musze Cie zmartwic Ty masz jakis powazniejszy problem, i to dlatego dziewczyny Cie nie chcą:P nie zwalaj tego na wzrost

Mój były chłopak ma dokładnie 176cm. I jest sexy-flexy

Wcale nie jesteś niski;) W porównaniu ze mną jesteś wysoki:) Sie nie bój nic

a ja mam 178, a moja Piękność 176 i robi wrażenie.. te spódniczki latem po kolana..ach :)

Haha 176 i niski...:/ żal ....co ja mam powiedzieć jak mam 152cm??

stary, 176cm to średni wzrost, jeśli masz do tego w miarę zachowane proporcje ciała czyli długość nóg, szerokość ramion do szerokości bioder to nic tylko zasuwaj na siłownie, poćwiczysz pół roku i od panienek nie będziesz sie mógł odgonić. Zakładam ,że masz w miarę normalną twarz.Prawdziwe kobiety(nie nastolatki) wolą męskich facetów a nie wypindrzonych cioto-lalusiów z kg żelu na włosach. Wierz mi ,wiem co mówię, mam 29 lat, podobny wzrost i kiedyś miałem podobny kompleks. Obecnie widzę dość spore zainteresowanie dziewczyn...........(ładnych dziewczyn) Pozdrawiam i życzę sukcesów

ja byłam prawie 4 lata z takim co miał 165 om!

cm A ja mam 169

ja mam 136 cm i jestem karełem ,pracuje w cyrku i powiem wam , ze zadna mi sie nie oprze

Ja mam ok 178 cm i nieuwarzam sie za niskiego mam 16 lat pije alkochol prawie co tydzien jestem zalany brachu a dziewczyny mam je w dupie niemartw sie nimi jak sie kochacie to nawet jak byś miał 140 cm to i tak nierobił by to ruznicy liczy sie siła rozum honor odwaga szczerośc dbaj o zdrowie przypakuj troche wrzuc na luz na wzrost kup se odrzywki hgh za ok 60 zł i wiś na drązku dziennie ze 3 razy po 2 minuty jak dasz rade i gwarancja że w ciągu 1 roku urośniesz ok 5 cm to dzieki rozciągnięciu kości oraz tkanek i mięsni minimum 3 cm gwarantowane piszom tez ze białko 2 gramy na 1 kg masy ciała brednie aby człowiek kwitł potszeba 5 gram na kilo masy ciała + wapń magnez i tp witaminy żadnej chemi a człowieku masz szanse osiągnąc ponad 180 mój kolega ma 20 lat i ma 168 cm wzrostu i ma w dowodzie wpisany średni wzrost nie załamuj sie tylko wez sie do roboty miesiąc cięzkiej pracy i masz jakieś 0,7 cm miesiąc w miesiąc to jak liczenie cm sory za błendy narq

ALe z was lamy ja mam 163 i mam 16 lat. Pakuje troszke na silowni cwicze boks i interesuje sie psychologia i nie zauważyłem żeby dziewczyny odrucaly specjalnei niskich??? Ktos pisal ze byl bity w gim??? To trzeba bylo oddac bierzcie przykald ze mnie. Tez jestem najnizszy w kalsie a wieksza jej polowa siem nei boi

faceci rosną dłużej niż dziewczyny - do 21 roku życia. Ja mam 165cm i dużo oddałabym żeby mieć 10cm więcej, ale już raczej nie urosnę... Mam 17 lat

Ja tam ma 15 lat i mierze 155 i mam dziewczyne 5 cm wyższą odemnie.ja tam sie wzrostem nieprzejmuje:D

jestes niski... pocieszaja Cie niestety prawdziwy facet zaczyna sie od 185

Widać mężczyźni też mają pełno kompleksów. Ale tak przeczytałem, że większość z tu żalących się chłopaków jest w szkole... Powiem wam jedno - mężczyźni mają farta w życiu - nie ważne czy ktoś jest niski czy wysoki, gruby czy chudy, kobiety najbardziej w mężczyznach pociąga charakter. Ja w liceum byłem gruby i niezbyt urodziwy - raczej żadna dziewczyna na mnie nie spoglądała jak na obiekt seksualny ale już w ostatniej klasie, przed maturą na brak zainteresowania nie narzekałem. Pozytywne podejście do życia, humor, inteligencja, szanowanie kobiet i umiejętność rozmowy z nimi to klucz do udanego podrywu. Oczywiście są kobiety które kierują się wyglądem zewnętrznym ale takie mnie nie interesują bo są po prostu głupie. Oczywiście wygląd pomaga, przyśpiesza i ułatwia poznawanie kobiet ale wystarczy dbać o siebie, ładnie się ubrać, poćwiczyć trochę na siłowni i zapewniam, że każdy z Was znajdzie wymarzoną partnerkę... pozdrawiam

ale głupoty. mój Mężczyzna jest niższy ode mnie. ja mam 163cm. jest też 22 lata starszy. wyłysiał już dawno. nie jest bogaty - mamy mniej więcej równy status majątkowy, oboje pracujemy. i co? kocham Go całym sercem, bo jest cudownym, ciepłym człowiekiem, wspaniałym Muzykiem, kochanym, dobrym przyjacielem i fantastycznym kochankiem. wzrost nic nie ma do miłości :)