czy wasze 1,5 roczne dzieci was słuchają?

Mój synek w domu jest aniołkiem ale jak wypuszczam go z wózka na spacerze to nie wiem co w niego wstępuje, nie chce iść za rękę, ucieka, idzie wszędzie tam gdzie mu nie wolno, wbiega do kałuży i pozostaje głuchy na moje wołanie;-(

synuś pewnie się czuje jak ptaszek wypuszczony z klatki;-)

Gabrysiu, to naturalne, synek poznaje swiat. Czuje sie bezpieczny bo wie ze mamusia go kocha i dlatego nie chodzi za nią krok w krok. Zdrowe dzieci tak wlasnie sie zachowują, wlaza do kałuz, do blota, pedza przed siebie-dla nich wszystko jest nowe, fascynujące. My mamusie mamy duzo pracy przy tym ale taka nasza rola,mysle ze z wiekiem malec bedzie bardziej grzeczny:)

mój Urwis 21msc na ulicy idzie grzecznie za rączkę, wie że choćby stawał na głowie to mu i tak nie odpuszcze. ale na placu zabaw dostaje takiej \"głupawki\" - ehh - taki wiek :)