Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niuł brend

Koniec z emocjonalnymi rozterkami.

Polecane posty

od dzis chlod emocjonalny 100%ntowy, radykalizm w pragmatyzmie, zimna logika w szacowaniu faktow. zero uczuc, zero odczuc, zero litosci, zero watpliwosci. to koniec. koniec z cieplokluchostwem, mamejowatoscia, kierowaniem sie uczuciami. one maja wszystkie zdechnac, jak pieprzone wszy. maja zdechnac i chyba wlasnie zdechly przed 5-10ma minutami. i dobrze. cos we mnie peklo - to dlatego. przelamalo sie. to koniec. ja juz nie czuje. nic nie czuje. nie wiem, czy mozna sie bardziej zawiesc na drugim czlowieku i na swiecie, ktory go wlasnie tak uksztaltowal. co za dno. co za beznadzieja. taki, kur.wa jestes?! taki?! to bede jeszcze gorsza, dla ciebie i dla innych, ktorzy zdecydowanie na to zasluguja. swiat jest zly. ludzie sa zli. zeby sobie z tym poradzic, trzeba byc jeszcze gorszym. ooo, tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram 0
koniec z wrażlowością!!!! zadajmy ból innym tak jak nam zadają!!!! świat bedzie piękniejszy!!!! ot i bez emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o bezsensowne zadawanie bolu. w ogole nie chodzi o zadawanie bolu. chodzi o ubieganie nieszczesc wlasna postawa i nastawieniem. chodzi o odparcie calego zla, ktore z powodu wrazliwosci moze nas spotkac poprzez pozbycie sie jej i jednoczesna zmiane herarchii wartosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja tez bym tak chciala, nadwrazliwa jestem. I ciagle dostaje kopa w dupe, po czym sie podnosze i popelniam te same bledy. Kocham i cierpie na zmiane i pocieszam sie, ze zycie jest wtedy bardziej kolorowe i ze kiedys moze moja ufnosc mi wynagrodzi... nie wiem, moze kiedys dostane tak solidnego kopa, ze juz sie nie podniose :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
więc wnioski sa takie, ze trzeba sie dobrze przyjrzeć zanim sie zamknie oczy i wskoczy do tego pustego basenu na główke.... WIerze , ze ilość przechodzi z czasem w jakość. Trzeba badac studnie natury ludzkiej albo mieć szczescie- inaczej wtopa za wtopą... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jac45432
tzn co? on mówi \"kocham\" a ja luzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solidnych to ja juz za duzo dostalam. a blad, ktory ciagle popelniam to bardzo rzadkie pokladanie wiary i zaufania w bardzo nielicznych osobach, wybranych po przejsciu przez surowe kryteria. a potem i tak sie okazuje, ze jednak zaufanie bylo bledem. nawet w tak niewielkim stopniu, zaufanie jednak bylo bledem. w ludzi nie mozna wierzyc, ludziom nie mozna ufac, obojetnie co by sklanialo do zaufania nawet w minimalnym stopniu danej osobie. potencjalnego wroga i krzywdziciela trzeba widziec we wszystkich - doslownie we wszystkich. do takich wnioskow dochodze po doglebnym badaniu natury ludzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jac45432 --> ja bym nie wierzyla, chociazby niewiadomo kto mi to mowil. raczej bym sie smiala sarkastycznie. w glos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
lepiej powiedz nam tu co tak złego ten oprawca Ci był uczynił, że wierę w człowieka Ci nadwątlił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
niuł brend - jestes po rozstaniu co?? wydaje mi sie ze każda przechodzi taki etap ... przez jakiś czas będzie fajnie Ci z tym ale w końcu Cię to znuży... ale fakt faktem - masz nowe doświadczenie i teraz już trochę inaczej będziesz patrzyła na świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
taka "blokada" uczuć jest wbrew pozorom bardzo wyczerpująca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu mnie oszukal (ten, z ktorym sie rozstalam), tylko tym razem w inny sposob (nie mogl juz mnie zostawic, wiec udawal znowu, nic by z tego nie bylo, ale sam fakt, ze znowu oszukiwal, dobija). ech, szkoda czsu, zeby wszystko opisywac... moja blokada nie bedzie wyczerpujaca. moja blokada bedzie energooszczedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może za mocni ufasz
nie chodzi o to zeby nie ufac w cale, ale zeby to zaufanie bylo "zdrowo organiczone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niul brend ---> Pewnie masz racje, nastepnym razem jak ktos powie kocham, zasmieje sie w glos. Bez litosci. Cos w tym jest...to ci ktorych nie wysmialam, zaufalam, sa przyczyna moich cierpien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zaufanie bylo nawet bardziej niz zdrowo ograniczone, a i tak zostalo zrujnowane. \'to ci ktorych nie wysmialam, zaufalam, sa przyczyna moich cierpien.\' dokladnie... a zaufac komus zdarza mi sie bardzo rzadko. i nienawidze tego chuja, nienawidze go. szczerze go nienawidze, z calego mojego od dzis bezlitosnego serca go nienawidze. nienawidze tego skurwysyna. myslalam, ze pozbylam sie wszelkich uczuc z nim zwiazanych, ale kurwa, nie. reaguje na jego zachowanie, nie jest mi obojetny, czego tak badzo bym chciala. nienawidze go i to mnie meczy!!! chcialabym tak bardzo miec na niego totalnie wyjebane!!! 😡😡😡😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepisz sobie to co tu
napisałam na kratkę, drukowanymi literami, czerwonym falamastrem i powieś nad łóżkiem albo na szafce w kuchi... tak żebyś widziała to przynajmniej kilka razy dziennie może wiecej nie zaufasz - jemu! nie nikomu... tylko jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepisz sobie to co tu
to co tu NAPISAŁAŚ oczywiście miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik62456
ehh kazdy nowo poznany czlowiek zasluguje na troszke zaufania, no przynajmniej na brak podejrzliwosci. trzeba kogos poznac zeby zaufac, to sie buduje miesiacami, a nwet latami. watpie czy ty swojego poznalas do konca, skoro teraz tak cie zszokowal. po prostu on nie zasluzyl na twoje zaufanie i tyle. tylko nie dus emocji w sobie i nie stan sie zimna ryba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emocji nie bede dusic. ja sie ich POZBEDE doszczetnie i calkowicie. juz nic mnie nie wzruszy. zanim sie z nim zwiazalam, kierowalam sie tylko chlodna kalkulacja, logika i sprawie, ze teraz znowu tak bedzie. trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to klopoty, tak samo, jak mezczyzni. ;] ale najprosciej uczyc sie na WLASNYCH bledach. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik5342
niuł brend to lepiej od razu sie poloz do tromny, bo co to za zycie w ogole bez emocji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik5342
niuł brend to lepiej od razu sie poloz do trumny, bo co to za zycie w ogole bez emocji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×