Problem z kolegą...pomóżcie

Wysłałam wczoraj minutę po północy smsa do kolegi, który troszkę mi się podoba...chciałam być miła no i jak wczoraj gadaliśmy to mi podziękował i w ogóle, wyglądało jakby się ucieszył...A dzisiaj wyskakuje z tekstem \"Ten sms od Ciebie mnie obudził\":O Niby powiedział to z uśmiechem, ale jakoś dziwnie się poczułam...W dodatku moja matka stwierdziła, że \"jak zwykle mam odpały i dobrze, że ktoś mi to uświadomił...\" :O Zaczynam czuć się podle...:( Jak byście zareagowali na jego miejscu?

smms jeszcze ujdzie, mnie wkurza jak czasem dzownia \"koledzy\" z imprezy w srodku nocy :O nauczylam sie wiec wylaczac dzwiek na noc i jest ok ;) jakby mi sie chlopak podobal to bym mu nie wyslala o tej porze smsa :P

Ahh zapomniałam dodać, że ten sms był z okazji urodzin;)

a czym Ty sie przejmujesz:)??

chyba go pobudzil a nie obudzil ;)

Ogólnie nic nas nie łączy, czasami flirtujemy na gg, w szkole sobie normalnie gadamy a tu nagle takie coś...może sobie pomyślał, że jakaś dziwna jestem...:O

sluchaj kolezanko...ja ostatnio po pijaku zadzwonilam do faceta o 4 rano i co ?? i nie odzywa sie do mnie juz drugi tydzien! :) twoj chociaz mowi a moj zamilkl jak glaz....wiec nie marudz...;)

Aż się zastanawiam, czy go nie przeprosić za to...

viviennee tak przepros go ! wyslij mu smsa z przeprosinami tym razem minute przed polnoca ;))

napisz mu ze go przepraszasz za te zyczenia wczora :P a wzasadzie dzis

jak ci powiedzial ze go obudzil ten sms to wlasnie to znaczyło, stwierdził fakt, moim zdaniem nie ma co rozpaczac i nie przepraszaj, bo nie ma za co, jakby nie chcial zebys mu wysylala o tej godzinie esemesy to bys sie pewnie o tym dowiedziala wprost ;] nie kombinuj i idz spac ;]

nie masz sie czym przejmowac...wyslalas smsa z zyczeniami, chcialas byc mila a jak on to odbierze to juz jego sprawa, glowa do gory:)