moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Widzę, że dyskusja trwa w najlepsze a jej poziom bywa różny. Nadmiar zajęć nie pozwala mi uczestniczyć ale chcialem tu zwrocc się do 2 uczestników niklas -----> cześć. Podziwiam Twoja wytrwałośc w walce o sluszną sprawę! Chociaz problem mnie osobiście nie dotyczy - jestem z Tobą! Gin m. ---->m Podoba mi śie Twoje formulowania myśli i argumentacja. To co piszesz jst dla mnie wiargodne. ale musze powiedzieć ze jesteś mistrzem uników; opanowałeś sztukę schodzenia z linii strzału. a ja bardziej cenię rozmców którzy ciosy (tzn argumenty ;) ) biora na klatę i odpowiadaja swoimi równie mocnymi i celnymi. Wtedy "walka" na słowa jest naprawdę pasjonująca w przeciwienstwie do walki z cieniem :P Napisałeś " niektorym pacjentkom mowię na "ty" " Ja na to że jest to sprzeczne co najmniej z zasadami dobrego wychowania i nie jest praktykowane wśrod innych usługodawców. A Ty że ze sprzedawcami sprzeetu medycznego też jestś na "ty". OK - Ale co to ma do rzeczy?? Oni mowią Ci po imieniu a Ty im i to jest OK. Ale jak dorosła pacjentka mowi Ci "panie doktorze" a Ty jej per "ty" to , sorry ale to jest już nadużycie - dość częste wśród ginekologow; niespotykane u lekarz innych specjalnści. O przypadkach większego spoufalania się (patrz topik "Ile może ginekolog i dlaczego" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711319&start=0 - przeczytaj chociacz mój post żalozycielski) nie warto nawet tu wspominać. Tylko mi nie odpowiadaj że tak mowisz tylko do pacjentek ktore znasz na gruncie prywatnym albo do corek znajomych które znasz od dziecka :P Powiedz ale szczerze: dlaczego czujesz się upoważniony do mówienia dorosłym kobietom na "ty" kiedy one mowią ci na "pan"?? Czy w Twoim zawodzie jest coś co tego uprawnia??? Nadzieją ze chociaz "dzeczynko" czy _rybko -drypko " do pacjentek nie mówisz :o

początek ostatniego zdania powien brzmieć: Mam nadzieję że chociaż..... :)

Droga Amelio dziewico intelektualna ja z gory wiedzialem, ze nic tobie nie udowodnie ;), nie jestem tym twoim przeczuciem zaskoczony ;). i dalej sypiesz tekstami z piaskownicy. nie powinienem do kobiet byc dopuszczony, wez juz na dzisiaj zakoncz te radosna tworczosc, bo ze smiachu zajady mi sie porobia. ty jestes naprawde idiotka, tylko jeszcze o tym nie wiesz.brak rozenzania w temacie he he. przeciez ja na kazde twoje pierdolenie glupot, zapodalem linki, ktore to nie maja ze mna nic wspolnego. tym samym ponownie udowodnilas, ze jestes totalna idiotka, osmieszajaca sie niemilosiernie. najlepsze w tym wszystkim to jest to iz faktycznie wierzysz w to, ze jestes taka madra ;). kurwa rozne artystki w zyciu widzialem ale takie pustaki jak ty powinny byc sterylizowane aby nie psuc dostepnej puli genow dla ludzkosci. pozwalasz sie pierdolic brudasom, wypisujesz pierdoly na poziomie dzieciakow z piaskownicy, ciesz sie, ze w ogole ktos chce pierdolic takiego pustaka :). chocbys byla z wygladu nalepsza laska swiata, pieprzenie takiej glupiej suki byloby dla mnie obraza. dla mnie kobieta oprocz pizdy powinna byc zaopatrzona w mozg. tobie bozia jak widac (po czestych wizytach u gina) pozbawila sprawnej pizdy i sprawnego mozgu. no to sobie uzylem i moge udac sie na popoludniowa drzemke, a ty pisz dalej, darmowa rozrywke cenie sobie bardzo :P

o pieprzeniu mnie to ty nawet nie mysl. Za wysokie progi na twoje nogi. Takich jak ty nie powinno sie dopuscic nawet do kozy, a co dopiero do kobiety.

najlepsze, a kto będzie bronił krzyża?????

takich oszolomow nie ma

opisywalem jak poszedlem do urologa kobiety. moja narzeczona robi mi o to awantury do dzisiaj ' ze jak moglem do obcej baby'. oczywiscie ona i 'JEJ' ginekolog to cakliem co innego. i gdzie tu logika?

ze moja narzeczona na mnie nie zasluguje i nie powinna byc do mnie dopuszczana??

nie wiadomo o co. przeciez logiczne jest, ze jak mezowi przeszkadza facet ginekolog to zona pojdzie bedzie leczyla sie u kobiety (chyba kobiety tez potrafia byc lekarzami) tak samo jak zone bedzie przeszkadzalo, ze maz przerwe w pracy spedza z kolezanka na kawie to maz ustapi i spedzi ja z kumplami albo sam. az zal czytac te klotnie. w zwiazku trzeba rozmawiac i umiec znalezc kompromisy. mi osobiscie przeszkadzal facet ginekolog i zonie wytlumaczylem co i jak (ze nie podejrzewam jej ani jego o nic tylko przeszkadza mi ze obcy facet wtyka w nia paluchy) i teraz chodzi do kobiety. nie miala z tym problemu

rozumiem, ze ten taliban i krzyz to sie tyczy nas facetow, ktorym sie nie podoba leb innego faceta miedzy nogami naszych kobiet. no coz porownanie malo trafione, bom ateista, wiec bog talibow mi zwisa, a i krzyz zwisa mi tym bardziej. rozumiem jednak, ze z braku argumentow jest to taki epitet zastepujacy ty glupku i debilu, sugerujacy, ze epitetujacy prezentuje wyzszy poziom intelektualny niz pantofelek. ok juz wiem, ze jestescie z jasnogrodu, talibow nie lubicie jaki i obroncow krzyzykow. nie wnosi to jednak niczego do dyskusji, oprocz znizania jej do poziomu piaskownicy. - glupi jestes - sam jestes glupi - a ciebie to zadna nie zechce - a ty to kutasa nie myjesz itd. gratuluje pantofelki :P

a teraz możesz oddać mocz

20:11 [zgłoś do usunięcia] klocicie sie tu ... nie wiadomo o co. przeciez logiczne jest, ze jak mezowi przeszkadza facet ginekolog to zona pojdzie bedzie leczyla sie u kobiety (chyba kobiety tez potrafia byc lekarzami) Otóz dla większości piszących tu panow z Niklasem na czele to jest logiczne i oczywiste. Natomiast dla większoći pań - nie! Cóż, od dawna wiadomo że logika męska rożni się diametralnie od kobiecej

Baby do garów, przecież to proste :P

niclas Z ta feminizacja za bardzo bym nie przesadzal. W dalszym ciagu w USA jest 2 razy wiecej mezczyzn ginekologow niz kobiet: www.vimo.com/reports/womenshealthreport.pdf Poza tym feminizacja zawodu w USA nie jest wynikiem wiekszego zapotrzebowania na kobiety ile wyzszych kosztow ubezpieczenia jakie zmuszeni sa placic mezczyzni w stosunku do kobiet. 40% to jednak mniej niz polowa, co do delikatnosci ginekolozek juz odpowiedzialem tez-popieprzonemu, ze ginekolozki maja krotsze palce, musza je wiec wkladac glebiej podczas badania, dlonia naciskac na zewnetrzne genitalia, ktore sa najbardziej unerwione, co powoduje dyskomfort. Mezczyzni jak widzisz, sa naturalnie bardziej przygotowani do tego zawodu. Odnosnie korelacji - tak, dalej tak twierdze, ale jesli chcesz mozesz dalje wierzyc w to, ze bociany przynosza dzieci.

Zuzanna Amelia: Ilu partnerow ma Arabka to najlpiej zapytac tych, ktorzy kamieniowali niewierne zony. Czy ja napisalem, ze tabletki anty uzywane sa dla poprawy urody (od tego jest botox)? Oczywiscie, zostaly one wynalezione po to, zeby nie ograniczac sie jedynie do meza i do slubu, dobrze jednak ze wiesz, ze nie sa to landrynki (chociaz landrynki moga tez prowadzic do powiklan w postaci cukrzycy). Ja nie mam nic przeciw pigulkom, w koncu na nich zarabiam, jednak informuje moje pacjentki, ze dla ich wlasnego dobra powinny zmienic metode antykoncepcji najpozniej po 1 porodzie lub po ukonczeniu 30 roku zycia.

bywalec1 uni: "musze powiedzieć ze jesteś mistrzem uników" No coz, uniki to podobno jedna z najbardziej przydatnych umiejetnosci w boksie. Bez jej zanjomosci mozna polec na ringu juz po 40 sekundach. "Ale jak dorosła pacjentka mowi Ci "panie doktorze" a Ty jej per "ty" to , sorry ale to jest już nadużycie - dość częste wśród ginekologow; niespotykane u lekarz innych specjalnści." Tak, bo widzisz, bardzo trudno zaczac do pacjentki, ktora regularnie widujesz od chwili, kiedy skonczyla 15 lat nagle zaczac mowic per "Pani" tylko dlatego ze skonczyla 18 lat. Poza tym mam kilka pacjentek, gdzie oboje jestesmy na "Ty" (ale te znam rzeczywiscie na gruncie prywatnym). Nadzieją ze chociaz "dzeczynko" czy _rybko -drypko " do pacjentek nie mówisz Nie, nie mowie, mozesz byc spokojny. Nie uzywam tez innych slow, mogacych byc uznane za obrazliwe przez pacjentke.

Ginekologu dzięki za odpowiedź. Znowu pozwalam sobie wkleić, tym razem fragment Twojego linka. Tekst pochodzi z roku 2007, a wykres przywoływany zatrzymuje się na roku 2003. Ale już do tego czasu (pomiędzy rokiem 1990 a 2003) przyrost lekarzy kobiet jest znaczący: Currently, there are twice as many male OB/GYNs as female OB/GYNs in the nation: 35,166 active male doctors and 17,355 female doctors. Since 1990, however, the number of graduating male OB/GYNs has decreased while the number of graduating female OB/GYNs increased (see figure 2 below). Moim zdaniem nie doceniasz zjawiska feminizacji ginekologii w USA. Gdyby serio potraktować Twoją uwagę, że mężczyźni są bardziej predysponowani do tego zawodu, to władze medyczne Stanów Zjednoczonych należałoby oskarżyć o masowe działanie na szkodę pacjentek, skoro nie wyrażają sprzeciwu wobec masowego zatrudniania kobiet na stanowiskach ginekologów w publicznej służbie zdrowia, i to według kryterium płci jako kryterium nadrzędnego. Znowu wklejam fragment z Kurkowskiego: "Opierając się na wynikach ankiet, z których wynika, że pacjentki preferują opiekę kobiet-lekarzy, wiele ośrodków medycznych nieformalnie rezerwuje miejsca ginekologów wyłącznie dla lekarek". Masz prawo odrzucać tezę o związku dominacji mężczyzn w ginekologii z niechęcią kobiet do chodzenia do ginekologa (pośrednio więc z większą zachorowalnością na raka i inne choroby gin.). Ja też tego nie potrafię dowieść. Chciałem tylko zobaczyć wskaźnik zachorowalności na raka szyjki macicy w różnych krajach i porównać, jak to się ma do struktury płci w zawodzie gina w tychże krajach. Nawet gdyby był jakaś korelacja niekorzystna dla facetów ginów, to i tak nie byłby dowód wystarczający. Ale, gdybym był złośliwy, to mógłbym postawić inne pytanie: czemu w Polsce jest tak dużo ginekologów (w większości mężczyzn), gabinetów, akcji masowych, a jednak wyniki, jeśli chodzi np. o raka szyjki macicy, na tle innych krajów są słabsze, choć ostatnio ponoć nieco lepsze? Jak rozumiem, całkowicie odrzucasz tezę, że męska płeć lekarza może zniechęcać pacjentki do skorzystania z jego usługi?

nasz ginekolog zrobil jeden powazny blad. odnosi sie do liczby ogolonej, a nam chodzi o przyrost. wiadomo, ze facetow bedzie wiecej, skoro przez lata ich sie nazbieralo. a tak a propos samego badania, to na tym filmie instruktazowym co go gdzies tam na kompie mam (zreszta nie jeden ;)), to w zakres badania wchodzi rowniez badanie per rectum i per rectum wraz z "per vaginum". dla ociemnialych forumowiczek: oprocz pipki laduje palucha w dupe, a potem jednego w dupe wraz z jednym w pipke. no ale nie o tym chcialem napisac, to tak tytulem wstepu, a propos standardow badania obowiazujacych w usa, a tam sa zawsze o 20 lat do przodu, w stosunku do polski to i moze dwa razy tyle ;). otoz czytajac rozne babskie fora, wiele lasek na uslyszenie, ze moze im sie gin dobrac do dupy, napawa ich ten fakt przerazeniem i twierdza, ze w dupe to nie :). co nasuwa nastepujace pytanie. w pipke chetnie w dupe nie? czyzby dupe bardziej szanowaly niz pipke? Znalazlem rowniez forum, ktore zaprzecza temu co tutaj forumowiczki twierdza, ze ich facetom jest obojetne kto im w pipke zaglada. tam panie miedzy soba gawedza, wiec nie musza odgrywac rol. http://forum.dziecko-info.com/archive/index.php/t-133071.html A tu arykulik http://kobieta.wp.pl/kat,26339,title,Ginekolog-mezczyzna-Nie-ma-mowy,wid,11014563,wiadomosc.html ciekawe sa komentarze oczywiscie, ciekawsze nawet niz ten mdly artykul zywcem wyjety z bravo girl, oto jeden z nich dla naiwnych kobietek " Dlaczego tylu facetów pcha się w tą profesję Mam kilku kolegów ginekologów sam związany z tym zawodem nie jestem.Spotkaliśmy się na spotkaniu klasowym przez "naszą klasę".Kiedyś byli fajni teraz nie ma innego tematu jak krocze,laski,ile dziennie i w jakim wieku,jaką noszą bieliznę.To są faceci w wieku 39 lat.Od wielu lat uprawiają ten zawód a jednak ich to kręci i to niekoniecznie z medycznego punktu widzenia.Lubię kobiety ale rozmowy na tym poziomie są obrzydliwe szczególnie że przeczytałem wiele postów kobiet które myślą że są dla lekarza aseksualne.Dlaczego w takim razie mężczyzna wybiera ten zawód?.Czy jest on trudniejszy od innych specjalizacji medycznych?.W żadnej innej nie ma tyle kandydatów męskich co w ginekologii.Odradzam również wspólne wizyty bo może to być trauma dla normalnego faceta.Ja raz taką odbyłem i powiem tyle że więcej tego nie zrobię.Naprawdę nie polecam.Jak chcecie zobaczyć jak takie badanie wygląda polecam internet i filmiki z ukrytej kamery u panów "lekarzy".No i niech się nikt nie łudzi że naga kobieta nie budzi żadnych emocji u faceta.Chyba że to nie facet.Warto poszukać dobrej lekarki.Są również delikatne nie tylko obcesowe.Gdyby moja żona powiedziała że przeszkadza jej chodzenie do kobiety urologa to nic prostszego jak zmienić na faceta.Jeden ruch a problem znika.Wierzcie mi panie że panowie są gorszymi lekarzami bo nikt tak nie zna ciała kobiety jak ona sama.Także warto się potrudzić i znależć odpowiednią lekarkę.Pozdrawiam wszystkich "

niclas czy naprawde myslisz (i chcesz mi wmowic) ze w USA zawod ginekologa coraz bardziej sie feminizuje (choc nie nazwalbym tego feminizacja, proporcje zblizaja sie do zdrowych 50:50), dlatego ze kobiety zaczynaja czuc coraz wielksza potrzebe niesienia pomocy sflustrowanym i zazdrosnym mezom ich przyszlych pacjentek? Jakbys przyjrzal sie wykresowi troche lepiej, to zauwazylbybys, ze liczba kobiet konczacych te specjalizacje od 1991 tylko nieznacznie wrasta, za to liczba mezczyzn spada dramatycznie. Dlaczego? Powtorze jeszcze raz: Plec ginekologa nie ma ZADNEGO zwiazku z zachorowalnosci na raka szyjki macicy. A zauwazyles moze, ze ostatnio coraz mniej mlodych ludzi pali papierosy (papierosy obok HPV sa glowna przyczyna tego raka). Czy ja mam wplyw na te tendencje (chociaz odradzam moim pacjentkom palenia, to wydaje mi sie, ze przecieniasz moje mozliwosci). Nie tylko odrzucam Twoja ostatnia teze, ale stawiam nawet antyteze: Meska plec ginekologa wrecz zacheca wiele pacjentek do skorzystania jego uslugi.

tez_popieprzony W sklad badania ginekologicznego wchodzi wiele rzeczy, jak np. badanie krwi, moczu, temperatury, USG, posiew z pochwy, czy pomiar cisnienia, co wcale nie znaczy, ze przy kazdym badaniu nalezy wykonac ich pelen zakres. Gdybys poszperal troche bardziej w necie, to znalazlbys tez pelno artykulow mowiacych o tym, ze badanie per rectum wg najnowszych badan nie wnosi zadnej wartosci dodanej w ok. 90% przypadkow, wiec mozna spokojnie od niego odstapic. W zasadzie per rectum ograniczone jest do dziewic (tylko ze ich nie bada sie przez pochwe) i kobiet uskarzajacych sie na dyskomfort w tej okolicy. Tzw. filmiki z "ukrytej" kamery t.zw. hobby ginekologow mozesz sobie wlozyc... powyzej.

Ginekologu facecie nie, kobiety ginekolodzy nie chcą nieść pomocy sfrustrowanym mężom pacjentek, ale po prostu innym kobietom. Doskonale rozumieją, że do części kobiet ginekolog facet może nie trafić, a chodzi o to, by cała populacja była objęta opieką, niezależnie od poziomu wstydliwości, a nie tylko kobiety tzw. świadome i odważne. Wstydliwość jest czymś normalnym, wymuszanie zaś obnażania się przed ginem facetem z powodu braku dostępności lekarza kobiety to jest natomiast coś nienormalnego. Myślę, że takie są motywy tych lekarek.

Jeszcze odnosnie znajomosci kobiet: Co to znaczy ze nikt nie zna kobiety lepiej niz ona sama? Czy kobieta jest w stanie poznac, kiedy rozpoczyna sie u niej nadzerka? Czy jest w stanie poznac, kiedy ma cyste na jajniku? Czy jest w stanie wyczuc u siebie endometrioze? Ciekawe ile kobiet kiedykolwiek w zyciu wlozylo sobie wziernik do pochwy, zeby w lusterku zobaczyc swoja szyjke macicy? Jeszcze jedna wypowiedz zakompleksialego malzonka. Naprawde staram sie was zrozumiec, drodzy zazdrosni mezowie, ale nie za bardzo mi sie to udaje. Z gory przepraszam wszystkie panie za lekkie uprzedmiotowienie Was na ponizszym przykladzie, ale chyba nie da rady inaczej... Porownajcie sobie drodzy Panowie ginekologa do czesto w tym watku wystepujacego mechanika samochodowego. Otoz ten mechanik moze co prawda sprawdzic poziom oleju w samochodzie, poziom cisnienia w oponach, uzupelnic plyny, czy wreszcie wypelnic niezbedne czesci, ale zrozumcie, ze on robi to dla was, po to, zebyscie mogli bez przeszkod chwalic sie przed waszymi kolegami, jakie wspaniale osiagi ma wasz samochod, jak fajnie przyspiesza do setki, jaki ma moment obrotowy, jakie wygodne siedzenia, jak sie go wspaniale prowadzi. Zamiast cieszyc sie tym, czym naprawde warto, wy wylewacie zolc na mechanika, ze co jakis czas otwiera klape silnika i zaglada do srodka. Tylko ze ten mechanik, nawet jesli zdazy mu sie odpalic silnik, to i tak najwyzej po to, zeby samochod odstawic na parking. No pewnie, sa ludzie, ktorzy nigdy nie jezdza ze swoimi samochodami do serwisu. I podobno sa samochody, ktore takie traktowanie wytrzymuja bardzo dlugo. Co nie zmienia faktu, ze kazdy producent powie wam, ze takie postepowanie to nic innego jak zarzynanie samochodu.

jesli tak jest niclas, jak piszesz, to naprawde nie rozumiem, dlaczego Twoja zona obnaza sie przed Toba.

Alez zona nicklasa wcale nie chce sie przed nim obnarzac Tu jest cytat z wypowiedzi nicklasa: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4548864&start=120 Wiec skoro nicklas - sam twierdzisz , ze ludzie maja inna mentalnosc, namietnosc i ta moze sie zmieniac to dlaczego wciskasz ludziom, ze niewyzyty, oblesny , sliniacy sie zakompleksiony facet, ktory ma nedzne pozycie z zona, bedzie odczuwal tak samo jak obyty, wyksztalcony i przyzwyczajpony rutynowo do kontaktu intymnego z kobietami?

Mam na mysli wypowiedz nicklasa na 5-et stronie tematu.

ginekolog mezczyzna niedklanie czytasz co pisze ;). materialy, ktore mam nie sa z zadnej ukrytej kamery tylko z filmow instuktazowych z kilku amerykanskich i brytyjskich uczelni. jako, ze jestem zainteresowany tematem to sobie posciagalem rozne materialy z tych uczelni. powiem tylko tak, wystarczy obejrzec przekroj poprzeczny budowy miednicy, a widac, ze pewnch czesci narzadow rozrodczych nie da sie opalcowac inaczej niz przez odbyt. piszac o tym, ze pre rectum nic nie wnosi to sie zagalopowales, poniewa u nas nigdy sie tego nie stosowalo wlasnie z powodu zacofania technologicznego nazwijmy to tak. chyba kiepski z Ciebie gin, bo per rectum jest zalecene przy niektorych schorzeniach. chcesz to moge ci podeslac, cobys mogl sie doedukowac ;). w jednym ci jednak przyznam racje. biorac pod uwage nasze forumowiczki faktycznie brak mezczyzn w ginekologii moglby byc klopotem :).

z tymi mechanikami to przesadzasz. tak sie sklada, ze akurat moj samochod kiedys spotkalem na miescie kilka razy (byl u mechanika :)) i na parking to akurat go nie odstawili jedynie, po prostu korzystali z okazji aby sobie pojezdzic. Co do zas tej zazdrosci to nie jest zazdrosc, po prostu chuj czlowieka strzela, ze jakis inny samiec kaze rozbierac sie mojej kobiecie, a ona majac mozliwosc wyboru sama sie do takiego pcha. to tak jakby ktos dal ci po prostu w ryja. ciekaw jestem czy twoja zona chodzi np do gina twojego kolegi :), a jesli nie czy bylbys zadowolony gdyby pewnego dnia rzekla, ze bedzie chodzic teraz to twojego kolegi x, bo to dobry fachowiec, mily, sympatyczny, przystojny i bardziej delikatny od ciebie.

Amelio Jestes jebnieta. tyle ci powiem. najppierw zarzucalas niclasowi, ze kutasa nie myje, potem cos, potem jeszcze cos, teraz, ze zona nie chce mu pokazac. przeczytalem te wypowiedz niclasa z tamtego watku. teraz wiem dlaczego nic do ciebie nie przemawia. niclas nie napisal tam tego o czym piszesz, wiec po prostu nie jestes w stanie zrozumiec niczego. czytasz cos i wynajdujesz tam cos czego tam nie ma. zajebista z ciebie artystka. taka jestes wyksztalcona, nowoczesna, bezpruderyjna i z jasnogrodu, to mam pytania: 1. do buzi bierzesz ? a jak bierzesz to z polykiem czy leci na dywan? 2. w srake przyjmujesz ? czy stary musi chodzic na lewo aby zaladowac w srake? Pytania retoryczne. skoro stary ci laduje brudnego kutasa w pipke to do buzi raczej nie bierzesz, bo inaczej to by czystego potem ladowal, chyba, ze najpierw wyszoruje go w pipce, a potem do pyska. he he. acha wyksztalcona, madra baba wychodzi za maz za brudasa he he he. no dobra bierzesz do buzi? tylko nie pisz, ze mi to bys nie wziela itd, bo nie o to pytam i wiem, ze mi nie :)

tez popieprzony: Odnosnie badania przez odbyt, musisz mi jednak uwierzyc na slowo, ewentualnie przeczytac dokladnie wybrane podreczniki ginekologii, ale tak sie sklada, ze wszystkie czesci narzadow rozrodczych da sie wyczuc rowniez przez pochwe (zgodze sie natomiast, ze w niektorych przypadkach przez odbyt byloby latwiej i z mojego punktu widzenia wygodniej). Ty chyba tez mnie niedokladnie czytasz, bo napisalem, ze w ponad 90% przypadkow badanie per rectum nic nie wnosi. tam gdzie jest zalecane, jest tez przeze mnie wykonywane, nawet mimo poczatkowego oporu ze strony pacjentki. Malo tego, badanie przez odbyt wykonuje takze wtedy, gdy co prawda mozliwe byloby badanie przez pochwe, ale byloby ono mniej komfortowe dla pacjentki (np. u dziewic). "z tymi mechanikami to przesadzasz. tak sie sklada, ze akurat moj samochod kiedys spotkalem na miescie kilka razy (byl u mechanika i na parking to akurat go nie odstawili jedynie, po prostu korzystali z okazji aby sobie pojezdzic." Ale chyba z tego powodu nie chcesz rozpoczynac krucjaty przeciwko wszystkim mechanikom samochodowym? Wiesz, ja sie zgadzam, ze mimo bardzo drobnego sita egzaminacyjnego wciaz zdarzaja sie w zawodzie ginekologa zboczency i oszusci, ale to chyba nie powod, aby stosowac odpowiedzialnosc zbiorowa wobec wszystkich przedstawicieli tego zawodu? "Co do zas tej zazdrosci to nie jest zazdrosc, po prostu ch*j czlowieka strzela, ze jakis inny samiec kaze rozbierac sie mojej kobiecie, a ona majac mozliwosc wyboru sama sie do takiego pcha. to tak jakby ktos dal ci po prostu w ryja." Ja Cie rozumiem, ale Ty chyba nie do konca chcesz zrozumiec kobiety. Dla nich duzo bardziej naturalne jest rozebranie sie i pozzwolenie na dotykanie ich intymnych miejsc innemu mezczyznie niz kobiecie. Czy z wlasnego wyboru poszedlbys na masaz tantryczny (w prawdziwym masazu tantrycznym masowane sa wszelkie czesci ciala, lacznie z prostata, wykonuje sie go jednak tak, aby nie doszlo do ejakulacji) wykonywany przez mezczyzne, chocby byl on najlepszym masazysta w miescie? Komu wolalbys opowiadac o problemach ze swoim czlonkiem (np. problemy ze wzwodem, grzybica, inne zakazenia) - mezczyznie czy kobiecie? I nie mow mi przypadkiem o prysznicach na basenie, bo tam nikt nie zauwazy Twoich hemoroidow. Wolabys podzielic sie wiadomoscia o nich z mezczyzna czy z kobieta? Na ostatnia kwestie udzielilem Ci odpowiedzi juz wczesniej, przy okazji dyskusji o dziwkach :)

gdybym powiedzial mojej kobicie, ze wybieram sie na taki masaz o ktorym wspominasz to leb by mi urwala ;). niekiedy jej mowie, ze jak frima mi sie rozwinie i bede miec wiecej czasu to pojde na medycyne, tak rekraacyjne (w domysle wiadomo po co ?)), to mi mowi, ze nie ma takiej opcji.poznala mnie jako informatyka i tak ma zostac. co do motywacji wyboru przez kobiety faceta gina to masz racje. tylko glosno tego nie powiedza w szczegolnosci mezowi, bo co powiedza: wiesz jozek, chodze do gina bo nie wyobrazam sobie zeby baba mi wsadzala i obmacywala cycki. taka motywacja to przeciez czerwona kartka :).