Zagubiłam sie......Sex Sex pomóżcie mi

CZy sex jest grzechem????? Kurcze sprzeczałam sie juz z tysiąc razy ze znajomymi........:/ :/ Oni mówią ze to nie jest grzech a ja już nie wiem co myśleć.......Chodzi mi o sex przed ślubem

I dalej słuchaj co Ci klecha pierdoli na lekcjach religii :o

to ciezki grzech moje dziecko pamietaj o tym i trwaj w czystości

I musicie sie wydurniać jak jakieś niedorozwiniete gówniarze???????? Pytam poważnie matoły

wg religii katolickiej to grzech. Tylko tak sie zastanawiam: skoro wg religii katolickiej sex jest dla dwojga kochających sie ludzi bardzo ważny, to jak mają sprawdzić, czy do siebie pasują?? Czekać do ślubu i jeżeli nie pasują w sprawach seksualnych- to mają sie rozwieść? Zaręcz sie ze swoim wybrankiem- i hops do wyra :D

Weź nas nie przezywaj, bo Cię Bozia opierdoli :P

My sie zaręczyliśmy juz:)

są tego plusy i minusy właśnie... ja czekałem..ale okazało się, że to TA..w łóżu jest bosko :):)

sex przed slubem jest grzechem,po slubie nie :) Proste jak drut i nie ma co sie spierac,bo tak jest napisane i przykazane w religii katolickiej(i chyba nie tylko w tej religii )

Ja tez bylam zareczona,ale to nie bylo usprawiedliwieniem... Tak samo zdrada jest ciezkim grzechem.Oddawac siebie mozesz tylko mezowi i koniec.

Na takie tematy nie rozmawia sie ze znajomymi a ze swoim sumieniem.Przeciez mialas religie w szkole...

Tak na religii akurat mam księdza takiego że siedzenie chłopakowi na kolanach to grzech!!!!!!! Jak takie madre jesteście to powiedzcie mi dokładnie GDZIE W KTORYM MIEJSCU pisze że sex jest grzechem........no dalej dalej......

Jestem w związku od ponad roku. W sierpniu chcemy wziąść ślub cywilny ze względów organizacyjnych i finansowych. Za rok jednak chcemy stanąć przed Bogiem i wzmocnić się. Kochamy się ciągle i nie odmawiamy sobie tej przyjemności. Mam tego świadomość, że niestety to jest grzech. Po ślubie cywilnym też. Dopiero gdy pobierzemy się przed Bogiem to bedzie czysty małżeński obowiązek. Z drugiej str. Nas seks strasznie zbliża do siebie. Wydaje mi się że o wiele większy grzech popełniłabym zdradzając, albo będąc tzw. kurewką. Niestety nie usprawiedliwiajcie się... bo seks przed małżeński to zawsze życie w nieczystości. Bóg wymaga od ludzi wytrwałości, ale natura człowieka jest ułomna, więc człowiek eksperymentuje.

...nie oszukujmy się..religia katolicka jest najbardziej tolerancyjna religia...np:...mozesz mieszkac i sypiac ze swoim chlopakiem a i tak kiedy bedziesz chciala juz wziasc slub to nikt ci tego nie odmowi...chrzescijanie strasznie grzesza i mysla ze wszystko jest ok...gdybysmy mieli takie prawo i religie ktora bezdyskusyjnie oddala pewne rzeczy to inaczej bysmy na to patrzyli...wezmy no ortodoksyjnych zydow czy chociazby rodzimych jechowych.Wiecie ze w Jerozolimie w miejscu gdzie modla sie ortodoksyjni zydzi w czasie szabasu nikt nie ma wstepu...gdybyscie tam wjechali samochodem albo weszli w krotkich spodenkach czy mini to prawdopodobnie zostalibyscie ukamieniowani..a do naszych kosciolow jak sie przychodzi???....czy "prawdziwy" chrzescijanij..ktorym i tak wiekszosc sie mianuje zna pismo swiete??...czy zna chociaz 10 przykazan???....wiekszosc w tej chwili czytajac ten tekst nie potrafilaby wymienic w calosci lub po kolei 10 przykazan...jechowi sie z nas chcrzescijan smieja...zydzi z reszta tez...oni znaja doskonale swoja religie..wiedza w co wierza, oraz postepuja zgodnie z tym w co wierza...koran tez nie jest poblazliwy...za zdrade grozi smierc....tam nie mogly by sie kurewki na forum rozpisywac ze zdradzily meza bo ktos mial duzego fiuta......

:o Dajcie sobie spokój z religią i żyjcie w zgodzie z własnym sumieniem :o Mi żaden klecha nie bezie mówił co mam robić, a już na pewno nie będzie mnie umoralniał, czy karcił za to co robie :o

...DO COMPANIERO....jasne ze zyj w zgodzie z wlasnym sumieniem...ale twoje sumienie tez moze ci podpowiadac pewne rzeczy ktore wg ciebie sa sluszne np zabojstwo....religia nie polega tylko na wierzeniu...przy wierze w Boga uczysz sie tez dyscypliny

Po co mi dyscyplina? Chcę żyć swobodnie. Życie w zgodzie z własnym sumieniem nie znaczy automatycznie życia w konflikcie z prawem :o Zbyt daleko posunięte uogólnienie

..to tylko jaskrawy przyklad nie twierdze ze tak musi byc

Ale ja twierdze, ze religia tylko ludzi ogółpia, a wcale nie rzadko jest szkodliwa

errata *ogłupia

? Szóste przykazanie mówi - nie cudzołóż. Jeśli uprawiasz sex przed śłubem grzeszysz przeciwko 6 przykazaniu. Natomiast po slubie sex między małżonkami to jak modlitwa do Boga :D nawiedzona jestem co ;)

:o Słyszałem kiddyś jakąś mp3 jak ksiądz uczył jak uprawiać seks małżeński :o Pomijam fakt, że można to robić tylko w celu prokreacyjnym :o Wg niego nie mozna czerpać z tego przyjemności, najlepiej robić to po ciemku, a po wszystkich pomodlić się razem :o Jak dla mnie kościół może nie istnieć i zapewne wszyscy na tym by skorzystali

I tu Campaniero z wieloma twoimi poglądami muszę się zgodzić ;) Oczywiście, ze przed slubem powinno sie bzykac ! A nie płakac, ze nie pasuje, ze homoseksualista lub jeszcze jakis inny dewiant !

a ja nie zgadzam się z Companiero - sex po ślubie to nie tylko prokreacja:P

A gdzie ja napisałem, że seks po ślubie to tylko prokreacja? :o Przytoczyłem wypowiedź jakiegoś klechy, który tak uczył wiernych

przykazan? nie cudzołóż !!! przed i po ślubie , a po ślubie jestescie jednym ciałem wg Biblii wiec chyba jasne./.....

No tak trylko mi ostatnio na naukach przedmałżeńskich ksiądz powiedział ze kazdy człowiek do każdego człowieka pasuje i nie wolno sie kochac przed sślubem bo to grzech

Słyszałem kiddyś jakąś mp3 jak ksiądz uczył jak uprawiać seks małżeński Pomijam fakt, że można to robić tylko w celu prokreacyjnym Wg niego nie mozna czerpać z tego przyjemności, najlepiej robić to po ciemku, a po wszystkich pomodlić się razem Napisałeś - pomijam fakt, że można to robić tylko w celu prokreacyjnym - pewnie źle zrozumiałam ;)

>> przykazan? nie cudzołóż !!! przed i po ślubie , a po ślubie jestescie jednym ciałem wg Biblii wiec chyba jasne./..... A jeśli ja mam w dupie wiare, biblie i reszte tych zmyślonych historyjek?

>> No tak trylko mi ostatnio na naukach przedmałżeńskich ksiądz powiedział ze kazdy człowiek do każdego człowieka pasuje i nie wolno sie kochac przed sślubem bo to grzech Ciekawe co na to jego ministranci