Biustonosz - nosic czy nie?

Ostatnio moj maz zaskoczyl mnie stwierdzeniem, ze od czasu do czasu moglabym chodzic bez stanika, gdyz wtedy miesnie podtrzymujace biust "pracuja", sa napiete i unosza lekko biust, ktory przyzwyczajony do stanika po prostu sie "rozleniwia". Czy to prawda? Jakos nie chce mi sie w to wierzyc, bo cale zycie myslalam ze to wlasnie stanik zapobiega nadmiernemu rozciaganiu sie skory co sprawia ze biust po prostu robi sie wiotki i obwisly. Jest ktos, kto ma konkretna wiedze na ten temat? A wiec biustonosz szkodzi czy nie? Pozdrawiam

No moja droga, chyba Twój mąż się troszkę myli. Jeśli masz male piersi, to pewnie możesz posmigac sobie bez niczego. Ale jeśli są większe, to chodzenie bez stanika może spowodować okalpnięcie, własnie poprzez nadwyrężenie czy nawet naderwanie włókien podtrzymujących. Poza tym dobrze dobrany biustonisz formuje piersi nadając im ładny kształt. To usłyszałam od swego ginekologa, więc przekazuję. A mężowie, no cóz, jasne że wolą popatrzeć na nas bez tego i owego:)

wystarczy spojrzec na biusty kobiet w afrykanskich plemionach - one cale zycie chodza bez stanika i ich miesnie powinny byc mega pracowite, a tymczasem niektore maja biust az po kolana :P a maz znalazl sprytna sztuczke zeby cie widziec czesciej bez stanika :P

Dziewczyny mają rację - jak masz mały biust to spoko, ale przy większym stanik obowiązkowo. Biust jest trzymany głównie nie przez mięśnie tylko ścięgna czy jakieś wiązadła, już nie pamiętam co to dokładnie było, ale na pewno pod ciężarem się rozciąga i wtedy biust klapie i już nie da się go podnieść żadnymi ćwiczeniami.

dziekuje, tez tak myslalam ;) piersi mam raczej "standardowe mniejsze" - 70A-B, wiec chyba nie powinno byc problemow zeby mi sie cos nadwyrezylo ;) mimo wszystko nie zrezygnuje z biustonoszy - po prostu czuje sie w nich bardziej komfortowo

WIEM ŻE PODBIJAM ALE WBIJCIE SOBIE DO GŁOWY KOBITY!!! nie dobiera się tak jak w tabelce bo staniki z płotna nie są 75obwód zmieści się na 85-90 spokojnie w obwodzie ,czy wiecie ,że 95% Polek ma źle dobrane rozmiary biustonoszy?ja dzięki mahedzie należę do 5% dziwię się ,że kobiety tak się torturują zamiast zadać sobie odrobinę trudu mnie już bierze obrzydzenie jak patrze na rodaczki u których stanik jest zaraz nad pępkiem albo spod koszulki przebija na karku zapięcie buły i czterocycki oraz zanawieski pod pachowe a fuuuj albo rozsmarowany biust na klacie uciekający pod pachy nawet 0 obwiśnie jeśli bedziecie tak torturować wasze biusty NIE RÓBCIE OBORY NA ULICACH jak nosicie złe rozmiary każdy biust zniszczycie co lepiej ok 100na biustonosz czy 10-15tysia za operacje korygujące i pomniejszające biust może nawet przyczyną guzków i raka sa właśnie kujące w pierś fiszbiny pomyślcie jak maltretujecie cycki jak ciasto przez praskę na makaron to żadne cudowne kremy i pigułki nie pomogą nigdy ze źle ubranym i wyglądającym biustem nie będziecie wyglądać atrakcyjnie faceci już wiedzą mój chłop sie pyta mnie na oko o ile jakaś pani pomyliła sobie rozmiar biustonosza