Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bysia Wa-wa

Szpitale w Wa-wie--- wasze opinie

Polecane posty

Dziewczyny rodziłam pare lat temu w Sw. Zofii. Zastanawiam sie nad innymi szpitalami w Wa-wie bo ponownie jestem w ciąży. Uważam że Sw.Zofia jest dobrym szpitalem ale drogim. Napiszcie gdzie wy w ostatnich miesiącach rodziłyście i czy byłyście zadowolone z opieki itd. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko bielanski
moje 2 siostry rodzily tu i sa zadowolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam pierwszego syna na zelaznej i tam tez bede rodzic corke teraz... szpital jest bardzo dobry a ja nie chce w tak waznej chwili dla mnie byc jakos zle traktowana... nie chce ryzykowac po prostu... a chcialam tylko dodac ze przy pierwszym synu nie zostawilam w tym szpitalu ani zlotowki... jak dobrze pojdzie to i teraz tak bedzie (miejsce mam juz zaklepane :P )...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki asiu-k za odpowiedz. Ja tez własnie córkę rodziłam na Żelaznej i byłam zadowolona. Niestety nie wiem czy finase mi pozwolą tam na poród. Jeśli chodzi o Żelazną to waham sie równieź z tego powodu że ten szpital nie ma dobrego oddziału neantologicznego i gdyby coś sie działon twu twu oczywiście... tylko bielański napisz proszę cos wiecej na temat bielańskiego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie ma w Wa-wie dobrych szpitali godnych polecenia, albo w modzie są teraz porody w domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zelaznej jest najlepszy sprzet bo to najbogatszy szpital i stac ich na wszystko co najlepsze z tym ze oni zajmuja sie glownie ciaza niepowiklana bo nie maja 2 stopnia specjalizacji... jesli zalezy ci na bardziej wyspecjalizowanym szpitalu w ktorym jest wiekszy dostep do specjalistow to polecam szpital ks. anny mazowieckiej na karowej... nie wiem jak porodowka z wlasnego doswiadczenia bo ja tam tylko na patologii bylam ale ogolnie nie mam zastrzezen... kolezanka mi natomiast opowiadala ze bylo super (miala cesarke)... niestety o bielanskim nie mam dobrego zdania... nie wiem wprawdzie jak tam wyglada oddzial polozniczy ale mysle ze nie lepiej niz inne w tym szpitalu wiec ogolnie nie polecam... sama tam na szczescie nie lezalam jako pacjent ale kilkoro moich znajomych owszem i jak ich odwiedzalam to nie byli zachwyceni... jesli chodzi natomiast o zelazna jeszcze to ja tam zamierzam rodzic gdyz mam bardzo blisko od domu ten szpital... a poza tym tak jak juz wspominalam mnie porod ani nic innego w tym szpitalu nie kosztowalo ani zlotowki i przy dobrych wiatrach teraz tez nic nie zaplace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam 5 lat temu na Kasprzaka, ale miałam tak niemiłe wspomnienia, że w rok temu zdecydowałam się na Szpital na Czerniakowskiej. Nie Czerniakowski! Tylko ten na ul. Czerniakowskiej. Rewelacja! nie zostawiłam ani złotówki, położne anioły nie kobiety, była wolna płatna sala i pozwolono za darmi mi z niej skorzystać, a co to kompiel w wanie podczas porodu może powiedzieć tylko ta, co w tej wannie siedziała... bez porównania! polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o szpital na Kaprzaka to wiem że tam nie jest wyremontowany odział położniczy wiec można sie domyślać jak wygląda....... muszę mocno przemyśleć Żelazaną. W sumie wiem jak tam wszytsko sie odbywa i może bede sie lepiej prez to czuła :-) psychicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz pisałam to na innym topiku, więc po prostu kopiuję swoja wypowiedz- ku przestrodze: \"ja ci powiem gdzie NIE rodzic- bielański. urodziłam tam synka- poród przedwczesny. nie przewieziono mnie do porodu na porodówkę, a na ginekologię- tam mnie kompletnie olano, zero opieki, mimo tego ze wyłam z bólu nikt się nie pofatygował, urodziłam SAMA na sali- bez lekarzy, położnych i pediatry. dziecko odcięła połozna po kilku min moich krzyków ze urodziłam. synek zmarł... złożyłam skargę na ten szpital do rzecznika praw pacjenta ale na razie bez odezwu.\" wczoraj dowiedziałam się ze sprawa w koncu ruszyła, 18.03 zaczynają się pierwsze przesłuchania- na razie lekarzy, ja ide pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimona rany boskie....co za zwierzęta :-( przykro mi bardzo i współczuje......mam nadzieje że znajdą winnych tej całej tragedii i odpowiednio potraktują . Przytulam Cie mocno ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×