Ja blondynka, chlopak rudy.Jaki kolor wlosow dziecka?

Ja mam z natury włosy kasztanowe, tzn cera bez piegów, sniada, oczy ciemny brąz oprawa oczu ciemna, chłopak wlosy czarne cera ciemna... wiec? jak bedzie w moim przypadku ?

haha to był kiedyś mój temat :P synek urodził się z rudawymi włosami. Nie są rude= marchewkowo- czrwone Tylko poswiata złoto ruda ;) Sliczny jest :P

Avent, ale ktory wpis byl Twoj?

haneczka to dawno dawno temu ja:)

Witajcie, mam 28 lat , przez cała podstawówke byłem przesladowany przez moj kolor włosów czyli rudy, potem jeszcze wiekszy koszmar w szkole średniej aż nie zaczłem ćwiczyć na siłowni i powalać kolesi za wyrzadzone krzywdy do mojej osoby ;)

Witam. Odświeżam temat. Czy ktoś powie mi jakie jest u mnie podobieństwo? Ja jestem szatynką. U mnie w rodzinie nikt nigdy nie był rudy. Mój mąż jest rudy (ale nie taki typowo marchewkowy) i nie ma piegów, ani nie ma bladej cery. Jego tata jest również rudy, matka blondynka i reszta w rodzinie bruneci. Czy jest duże prawdopodobieństwo, że mój maluch będzie miał taki kolorek włosów?

loteria tak naprawde....ja w dzieciństwie blond potem się zmieniły na rude mąz ciemny blond tak jak on 2 naszych synów ciemny blond córa ruda

Ja ruda maz blondyn dziecko -synek czysty tata na szczescie:p bardzo balam sie czy bedzie rude jak sie urodzil troszke byl ale wloski sie zmienily a rudy chlopak czy ruda dziewczyna chyba nie wazne tak samo przerabane

To może POMOŻECIE również mnie. Mój naturalny kolor włosów to kasztanowy (taki ciemny rudy), narzeczony jest szatynem, dziadkowie (czyli nasi rodzice) z jednej i drugiej strony mają włosy ciemny blond ewentualnie szatyni. Jakie jest prawdopodobieństwo, że urodzę dziecko z takim kolorem włosów jaki ja posiadam?? Dodam, że nie pamiętam nikogo z rodziny z takim kolorem włosów jak mam, mama mi mówiła, że prababka ze strony ojca miała taki kolor. Moja kuzynka od strony ojca również ma taki kolor jak ja choć rodzice czy dziadkowie nie posiadali kasztanowych włosów. Proszę o odpowiedź :)

Może ciężko w to uwierzyć,ale rudy /ruda może się urodzić w każdej rodzinie,czego ja jestem najlepszym przykładem. Mój tata ma kruczoczarne włosy (taka cygańska uroda),mama ciemna szatynka (chłodny ciemny odcień wpadający w czerń,który nic nie ma wspólnego z rudością),a ja niestety ruda.Dziadkowie ze strony mamy - oboje czarne włosy jak smoła,dziadek że strony taty tak samo,babcia że strony taty ciemna blondynka.Ponieważ jestem dzieckiem młodych rodziców,pamiętam jeszcze swoje prababcie-blondynki.Wszystkie bliższe i dalsze ciocie brunetki lub blondynki,to samo wujkowie i kuzynostwo.No to powiedzcie mi po kim ja to cholerstwo odziedziczyłam?A adoptowana nie jestem,bo sprawdziłam.

Ale wy macie problem ważne jest aby dziecko zdrowe było. Kolor włosów się nie liczy.