odzywianie dzieci

Pare dni temu przeczytalam chyba wszystkie mozliwe artykuly dotyczace odzywiania niemowlat i dzieci. W jednym artykule pisza, ze dziecko do 2-go roku zycia nie potrzebuje meisa, za to mozna podawac ziarna slonecznika, migdaly, orzechy..., ktore przeciez uczulaja. Dzieciom do roczku nie powinno podawac sie produktow zawierajacych gluten, ale jak jak tylko pojawi sie pierwszy zabek najlepiej dac do pogryzienia skorke chleba albo biszkopty do chrupania, ale nie mozna dawac slodyczy bo zabki zaatakuje prochnica. Sama nie wiem. Albo sa jakies normy odnosnie zywienia albo nie. Dodam jeszcze, ze niektore sprzeczne ze soba artykuly umieszczone sa jeden pod drugim:)

To zalezy ktore zrodlo uwazasz za godne zaufania. Ja mysle ze zdrowy rozsadek to podstawa. Mleko do 6 m-ca a potem wprowadzanie warzyw i innych. Orzechow nie podawaj bo uczulaja a pozatym latwo o zadlawienie. pozatym jak nie ma alergi to po roku dziecko moze juz wlasciwie wszystko jesc. Slodkosci ani soczkow wogole nie polecam wogole.