Po jak długiej znajomości usłyszeliście od swojej drugiej połówki kocham Cię?

Spotykam się z moim chlopakiem już 10 miesięcy, a on nigdy nie powiedział mi nawet, że cokolwiek do mnie czuje. Nie chodzi mi o jakieś wyznania miłości, ale chociażby o coś w stylu "lubię gdy jesteś obok"....Jak to u Was było?

to zależy, jak byłem na prawdę zakochany, to byłem tak zakochany, że wydawało mi się oczywiste, że jestem zakochany, że wydawało mi się, że nie muszę mówić że jestem zakochany, bo to oczywiste, że jestem zakochany. Teraz mam inną dziewczynę, bo tamta zamiast się cieszyć, że jestem zakochany, wolała słuchać, że jestem zakochany, a ja nie mówiłem, że jestem zakochany bo byłem tak zakochany, że wydawało mi się, że nie muszę mówić że jestem zakochany, bo to oczywiste, że jestem zakochany, ale ona tak do końca tego nie wiedziała. Obecnej dziewczynie często mówię, że jestem zakochany, bo już teraz wiem, że baby są tak głupie, że można je lać po mordzie, ale jak się potem przeprosi i powie, że jest się zakochanym to wybaczą. Co innego jak się jest dobrym i kochanym, ale się nie mówi, że jest się zakochanym, to one wtedy są zdezorientowane. Tak tak, tylko słowa się dla nich liczą, choćby puste. Czyny mogą przeczyć, ale to do ich pustych łbów nie dociera :(

Zajebisty tekst ;)

moj powiedzial "kocham cie" po prawie 3 miesiacach od poznania

Mój tylko raz mi "coś" wyznał - powiedział, że mnie LUBI!! Bardzo lubi!! :/ Poczułąm się bardzo dziwnie, nieswojo...

po pierwszym dniu znajomosci. Nic nie odpowiedzialam bo mialam zajete usta :(

po 5 miesiacach

To co ja mam myśleć o moim chłopaku??

No jak to co masz myśleć ? Myśl co chcesz bo to i tak bez znaczenia, co o nim myślisz ;)

około miesiaca zwiazku 3 miesiace znajomosci.. :) wyznalismy sobie to praktyczie jednoczesinie.. :P

:)

mi poprzedni chlopak powiedzial po jakis 3-4 tyg a praktycznie za miesiac bylo juz po jego "milosci" dupek heh

lepiej pozniej a miec pewnosc

na drugim weekendzie (mieszkaliśmy w odległości 400 km stąd weekendy) odszedł po 3 latach na pół roku przed ślubem, bo jak stwierdził jest zmęczony, musi odpocząć .. [z inną ] .. bardzo się zmęczył bo ostatni rok siedział za granicą sam ... jak kocha to nie mówi, tylko robi i pokazuje w czynach.. jeśli gada to można od razu go skreślić..

Usłyszałam od niego "kocham Cię" po 6 m-cach intensywnego związku, czyli widywania się codzinnie po kilka a nawet kilkanaście godzin.

moj po 2miesiacach :)

Aaaa No i w kwietniu bedzie nasza 8 rocznica. ;)

wcale nie jest powiedziane ze jak ciagle mowi ze kocha to nie kocha

moj mi powiedzial po 2-3 tyg ze sie we mnie zakochuje ale przy okazji bal sie ze mnie wystraszy tym tempem niedlugo pozniej powiedzial ze mnie kocha. i powtarza mi to codziennie pomimo ze jestesmy juz malzenstwem. ale nie konczy sie na mowieniu ale tez mi to okazuje. samo mowienie mnie nie satysfakcjonuje.

po 7 miesiącach znajomości i 3 miesiącach związku :) drugi jakos po pól roku chyba... ale co do Twojej sytuacji... co najmniej dziwne że chłopak nie mówi że mu zalezy, że dobrze się czuje gdy jest z toba, że tęskni... ja nie mowie żeby cały czas słodzić, bo coza duzo to nie zdrowo, ale czasem chyba powinno sie powiedziec co się czuje... no chyba ze on tego nie czuje :o

Właśnie ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy on cokolwiek do mnie czuje...Ja mu mówię, że jest mi z nim dobrze, że mi go brakuje, gdy nie jesteśmy razem, że jest dla mnie bardzo ważny...A on nic! Jest to dla mnie bardzo przykre, nie jestem pewna jego uczuć. Zaczynam nawet myśleć, że jest ze mną, bo akurat mu się "przytrafiłam" i tak zostałam. Czuję się ciągle taka niedoceniona, niekochana. Przy nabliższej okazji chyba go zapytam wprost, czy mu na mnie zależy.

Miałam podobną sytuację, w końcu powiedziałam mu, żeby się zastanowił czy chce być ze mną, ale nie dlatego, że nie chce być sam i nie dlatego, że się przytrafiłam, żeby zastanowił się kim dla niego jestem. W czwartek miną dwa tygodnie od tamtego momentu, On milczy... Ja już nie mogę wytrzymać tego czekania na odpowiedź i spodziewam się, że nie będzie taka, jaką chciałabym usłyszeć... :(

czy ja przesadzam --> chyba juz znasz odpowiedz :( , przykro mi ...

Też muszę zadać to pytanie i tez boję się odpowiedzi...Bo mi na nim zależy. :(

Zastanów się wcześniej czy aby na pewno chcesz poznać odpowiedź.

może lepiej trwać w niepewności i przynajmniej mieć kontakt z tym, kogo się kocha...

wiecie co ...ale po co w gole pytac ? powiedziec mozna przeciez na "odczep sie" ... to sie po prostu czuje :)

bywa tak, że ktoś daje sprzeczne sygnały i nie ma pewności jak jest naprawdę

Obecnemu chłopakowi powiedziałam pierwsza, ze go kocham. On odpowiedział mi tym samym (jestem pewna, ze nie wymogłam tego na nim, bo swoim zachowaniem w stosunku do mnie dał mi wyraźnie do zrozumienia, że jestem dla niego kimś wyjątkowym). To było po 1,5 roku znajomosci i 5 m-cach bycia razem. Nie mówimy sobie tego codziennie, ponieważ oboje jesteśmy zdania, ze najważniejsze są czyny, a nie słowa. Mój poprzedni chłopak wyznał mi miłość po 2 tygodniach smsem! Jakoś nie dałam wiary jego uczuciom.

Czasami mam wrażenie (wnioskując po jego czynach), że chce ze mną być, a innym razem po prostu w to wątpię... Często po prostu rani mnie tą swoją obojętnością. Np. ja się do niego przytulam, a on nawet nie drgnie. Stoi tak tylko z rękami wzdłuż ciała i mówi, że teraz nie ma ochoty na przytulanki. Coś takiego bardzo mnie boli i mówię mu to otwarcie. A ja tego potrzebuję!! I tyle razu mu to mówiłam! Potrzebuję bliskości, dotyku, przytulania, trzymania za rękę, a on chyba tego nie rozumie...Nie wiem naprawdę, czy mu na mnie zależy, pomio że ostatnio zapytał, czy się do niego wprowadzę. Hmm....