12.03.08 przełomem mojego zycia....zaczynam walke z kilogramami

podejmij ta walke i ty!!!

od jutra mam zamiar stopniowa sie zmieniac....poczawszy od zgubienia nadmiernych kg poprzez zmiany stylu...wygladu i samooceny o sobie

Ja tak zamierzam kilka razy w roku, na razie kiepskie rezultaty

to przyłącz sie do walki....bedzie raźniej

zapraszam wszytkie chetne kobiety dziewczyny razem rażniej i warko sie wspierac to daje duze efekty bo nie zalamujemy sie psychicznie

może dołaczysz się do nas? zapraszam! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3623922&start=2280

Ok przyłączę się będę tu zaglądała. Ja jestem na dietach i różnych formach walki z nadwagą od jakiegoś miesiąca (możesz poczytać na moim topiku "Po 30-tce na granicy....." też zapraszam). Ale i tu chętnie wtrące swoje trzy grosze.

chciałabym miec taki swoj topick:) uciekam narazie bede po 15

widze ze zbyt nie ma chetnych osob do odchudznia

up

ja oczywisice moge z Toba:)

ja tez zaczelam,poki co aerobik dwa razy w tyg a dieta nie chce mi sie katowac,po prostu nie obzeram sie.

a mi sie nie chce katowac cwiczeniami:P wole moja dietke, wogole nie jestem glodna:P

jestem z toba :)

obsesja ile masz do stracenia? Ile wazysz?

Witam:)Jestem z Tobą. Też się wiecznie odchudzam.I od jutra planuję glodówkę.Powspieramy się wspólnie i będzie nam raźniej.Trzymam kciuki:)

Widzę że jest nas wiele...i nie jestem sama w swojej diecie cud:)

Ale jedno wam powiem jeśli się naprawdę chce to się da. Sama się o tym przekonuje w ostatnim tygodniu

Jesteś od tygodnia na jakiejś diecie?Pewnie że chcieć to móc, tylko nie zawsze wychodzi.:)A odchudzanie to chyba najgorsza próba silnej woli:)

Dokładnie 10 dni trzymam się na ścisłej diecie(poza jednym wyjściem w dzień kobiet). Ale jestem z siebie bardzo dumna. Schudłam w ciągu 10 dni całe 6kg.

Ojej:) Powiem szczerze że jestem zdumiona. To super rezultat!!! A mogłabyś powiedzieć co to za dieta?

Swojska dieta heh:) Ponieważ nie wierzę w te wszystkie diety cud które oferują w internecie. Pół roku temu stosowałam dietę Cambridge jednak mimo rezultatów mój organizm nie wytrzymał jej. Tak więc dieta 300-500kcal i powoli idzie. Śniadanie 2-3 kromki wasy + plasterek sera light, obiad różnie gotowane mięso kasza, ryż ale najczęściej ziemniaki + surówki, w porywach popołudniu jem kisiel czy jakiś owoc.i tyle:)

T super serdecznie Ci gratuluję.Ja tez mam za sobą kilka diet ale jakoś nie jestem do nich przekonana.

widze ze nas coraz wiecej cieszy mnie to tylko ze ja mam duzo do zrzucenie bo 24kg:(

:) Dasz radę!!!Będziemy trzymać kciuki. Razem łatwiej:)

iskierka- a cwiczysz jakos czy cos ?

a wy ile chcecie schudnac

Ja bym chciała z 8 kilo, ale i 5 będe zadowolona:)Najgorzej zacząć.Ejj.....my kobiety to mamy przerąbane:)Ale się nie damy!!!

Cześć Dziewczyny.. chciałabym się dołączyć, bo wiem że w grupie zawsze raźniej. Nie potrzebuję schudnąć dużo, jakieś 4 czy 5 kg. Nie wiem ile teraz ważę, ale ok 57 kg. Muszę zrezygnować ze słodyczy i późnych kolacji. Od jutra start, tak?

i ja i ja i ja 170 cm/ 63 kg chcę schudnąć min. 10 kg ( proszę się nie czepiać, wiem co piszę :) )