Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwonaherbata

12.03.08 przełomem mojego zycia....zaczynam walke z kilogramami

Polecane posty

wypiłam już 1,5 litra ciepłej wody, jakoś łatwo mi wchodzi ale coraz bardziej się rozkładam, dzis nici z ćwiczeń, czuję się baaaardzo słaba, katar, głowa boli przynajmniej nie chce mi się jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie....:) Tak sobie dzisiaj siedzę w int. i czytam tematy o różnych dietkach i tak postanowiłam wziąć się za siebie bo już tego troszkę za dużo...:( tz...kilogramów A więc jutro start jak można to z chęcią się przyłączę do ciebie czerwona herbatko bo jak by nie było w grupce lepiej ...:) Zastosuję dietkę opartą na moich małych doświadczeniach i tak sobie pomyślałam że na pierwszym etapie przyzwyczaję organizm do dostarczania regularnych posiłków o stałych porach,5 razy dziennie:0 a więc zaczynam od 8.00 do 18.00 mam nadzieje że mi się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie domyślam się ze pilnowanie stałych por posiłkow jest duzo lepsze niz dojadanie kiedy poczuje się głod. Dzis przetrwalam dzien na uczelni, a w kolo pelno pokus oczywiscie. Wszysycy wcinaja kanapki, burgery. Na przystanku kusil mnie sklepik ze slodkimi buleczkami, ale wytrzymalam. Trzymam się dzielnie:) Dzis od rana wypilam jedna czarna herbatę 2 zielone, kubek soku pomaranczowego (niestety z kartonika;/) i wypilam jogurt o smaku owocow lesnych ok.200kcal. Tak jak pisalam wczesniej dziś funduję sobie głodówkę i mam nadzieję ze wytrzymam jakoś jeszcze te parę godzin. Moja dieta to przede wszytskim oczyszczenie organizmu i zmienienie nawykow zywieniowych. Bardzo duzo czasu spedzam na uczelni zwykle caly dzien no i dojadam roznymi przekąskami typu hamburgery, slodkie buleczki i batoniki oraz pije duze ilosci coli. Czas to zmienic:) W koncu wiosna idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja po 18 juz nic nie jadlam:) a dzisiaj zmiescilam sie w 1000kcal:) oto moje menu: -jogurt dietetyczny z 3 lyzkami muesli -200g kukurydzy konserwowej -miseczka zupy ogorkowej + plaster zoltego sera -6 sezamkow -1 krazek ryzowy z blonnikiem jestem zadowolona, do tego biegalam rano 30 minut (350 kcal), zaliczylam 2 dzien a6w, wieczorem jeszcze zrobie abs na brzuch:) takze dietka pelna para:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze wcisnelam 3 krazki ryzowe z blonnikiem i 3 sezamki:) w sumie bilans wyszedl mi 1000kcal ale dzisiaj potancze jeszcze i pocwicze zeby spalic jakies 200kcal:) i ide spac dopiero o 23:D bo zjadlam to przed 20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też jeszcze pojadłam- jogurt z otrębami, 2 kromki chleba na zakwasie z sałatą i masłem, jabłko, kilka fistaszków. A i trchę skubnęłam platkow otrebowych 'na suchjo' wybaczam sobie, bo jestem chora ale jutro mam zamiar nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewuszki! :) Ja dziś nie wyliczam bo zjadłam zupełnie niedietetycznie, ale to przez @ :P Ale od jutra zero słodyczy, słowo! Starałam się za to nie zjeść już nic wieczorem i jakoś mi wyszło. Ja na głodówki pozwolić sobie nie mogę bo mam kłopoty z żołądkiem i jak tylko jestem dłużej głodna to boli mnie brzuch. Acha, jeszcze jedno. U mnie sprawdza się, żeby jeść częściej a mniejszcze porcje niż rzadko i więcej. Do jutra! Fajnie że nas się kilka zebrało :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też- czesciej i mało ale czasem robi sie to bledne kolo bo caly czas bym jadła. Jesem uzalezniona od mielenia czegoś w buzia- co- nie ważne, byle mielić;) chce sie tego pozbyć. I jak nie jem godzine to już jestem głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra juz troche pocwiczylam:) jutro pobudka, bieganko 30 minut i 3 dzien a6w:) i ograniczam jedzenie.. nie jem po 18.. bedzie lepiej spadac:D buziaki:) i dobranoc, czas na odpoczynek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka z pracy schudła spoto bardzo prostą metodą: jadła co trzy godziny, ale ABSOLUTNIE NIC pomiędzy posiłkami i ograniczyła węgle na rzecz białek. Chudła w oczach dosłownie. Myślę że tez sposób sprawdziłby się u mnie. Nie wiem ile ważę, ale mam troche na bioderkach i brzusiu i to chciałabym zrzucić. Trzymam za NAS wszystkie kciuki i pojawię się dopiero w poniedziałek, bo wyjeżdżam na weekend i nie będę miała dostępu do topiku. Dobrego weeku Laseczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochaniutkie, ja od dzis drastycznie musze ograniczyc posilki, bo mam wrazenie, ze te moje bieganie i aktywnosc fizyczna nic nie dadza jak bede tyle jesc.. jak nie bede miec 72 pod koniec marca to sie zalamie, a do tego dopuscic nie moge.. wiec jem malo: 3 posilki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale mi się nie chce ćwiczyć :/ idę się kąpać i zjeść activię z otrębami + kromka z masłem i.hmmm.. kawa/?? brrrr nie moge się od niej uwolnić. Używam cukru trzcinowego i dużo mniej niz zazwyczaj, ale jednak. u mnie jest tak że po 3 dniach wydaje mi sie że dieta trwa już tyyyyle czasu i mogę skończyć 8) ale nie ee zwazę się w niedzielę a potem dopiero w kwietniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj oczyszczona:) hehe ja zwaze sie dopiero 30 marca- po swietach:D nie chce sie czesto wazyc, bo potem mozna zeswirowac:) ja tylko chce zeby zdobywac swoje cele na kazdy miesiac..:) moze sie uda...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja msuzę się zważyć choć raz na poczatku, żeby wiedziec z jakiej wagfi startuje- boję się, bo moze sie okazać że wiecej niż 63 ( co zdarza mi się bardzo rzadko) i wtedy moja motywacja może sie rozlecieć. Oj tam, będzie dobrze będę chuda i już. szkoda że tak mało osób sie udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do bardziej doświadczonych? Zwykle do godz. 12-tej nie jem nic , bo tak mam przyzwyczajony żołądek, niestety później to nadrabiałam. Po południu zawsze czuję tragiczny głod i jeśli nic nie zjem to robi mi się słabo , nogi się trzęsą i czuję się jakbym miała zemdlec i wtedy właśnie zjadam najwięcej , a póżniej jeszcze dojadam ale to już z łakomstwa.Staram się z tym walczyc i teraz już postanowiłam wziąśc się za to na poważnie. A moje pytanie dotyczy konkretnie rosołu, chudziutkiego, czy to prawda że jest niewskazany przy diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezadowolona- ja nie popadalabym w skrajnosc.. uwazam, ze zupy mozna jesc.. tym bardziej jesli mowisz, ze jest chudziutki, taki moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny-kasiulka ma rację-nie można wpadać w skrajność-ja jestem podziębiona,wczoraj zjadłam trochę rosołu i nie mam wyrzutów sumienia,zwrócmy uwagę lepiej na to o której kończymy jeść, na to czy nie przesadzamy ze slodyczmii czy sie troche ruszamy.A to ze czasami zjesz rosół to przeciez nie przytyjesz zaraz z 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem również rosół można jeść podczas diety, to nawet pomaga. W odchudzaniu nie chodzi o kalorie tylko zbalansowe odżywianie, takie które poprawia metabolizm itp. dlatego jeśli jemy wiekszosc wysokoprzetworzonych prodyuktów, np jak ja (ale tylko na poczatku ;) ) activie, jogurty, platki to taki rosolek dobrze zrobi, nie zaszkodzi a może pomóc. Czekam do 13stej- miną 3 h- tez spróbuej tym systemem:) poćwiczyłam 15 min. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź, najgorsze to poradzic sobie z tym dojadaniem, bo marchewka mnie nie satysfakcjonuje , ponieważ jej nie cierpię tak samo zresztą jak owoców, jogurtówi chlebka waza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może spróbuj tego razowego na zakwasie o którym pisałam? dobrze wpływa na jelita. np. z masłem, sałatą i pomidorem. Albo jedzenie czegoś co 2 h, a jak sie przyzwyczaisz to co 3. Zamiast przegryzek soczki surowe marwitu- jabłkowy, marchewkowy. Bez cukru. Dotrwałam do 13stej i właśnie jem sałatkę z kapyusty pekińskiej, pomidora, ogorka, cykorii i pieczarek. Pyyyycha. Jeszcze kromka z masłem i nastepne danie o 16 a potem już jakiś drobiazg o 18sterj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie-najgorsze to podjadanie!Marchewka też do mnie nie przemawia!A słodycze to też mój wróg i wiecie jeszcze jaki mam problem. już nieraz jak schudłam i slyszałam pochwały i zachwyty od ludzi to zaczelam folgowac i wszystko wracało , poprostu siadam wtedy na laurach a kg przybywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny.... muszę z przykrością stwierdzić że nie udało mi się dzisiaj zacząć tego co postanowiłam:( tz wstałam o 8.30 oczywiście była kawka później sprzątanko w domku i na kompa ,nawet się nie obejrzałam a tu już 13.00 a mi burczy w brzuszku ...:( ..pożarłam więc dwie kromki razowego chlebka na to masełko no bo po co...:( z 4 plasterki kiełbaski drobiowej i na to ketchup jak by tego było mało ...:( dosłownie się zruciłam na to jedzenie ..:( i jestem zła bo miało być inaczej ..:( przegrałam z dzisiejszym dniem ale,ale się postaram od 18.00 na pewno nic nie tknąć ...ale...to się okaze wieczorem czy sama sobie dotrzymam słowa :) No i to tak jest z tą moją wolą ...wam to jakoś lepiej idzie jak mi ...:( lec cóż .... Pozdrawiam wszystkie pa pa do juterka 🌻czerwonaherbata🌻 🌻okrąglinka🌻 🌻lindzia🌻 🌻walka o idealnosc🌻 🌻iskierka167🌻 🌻kwiateg🌻 🌻 nieoczyszczona🌻 🌻estis🌻 🌻firank_a🌻 🌻oczyszczona_wkrótce🌻 🌻laolaila🌻 🌻kasiulka20🌻 🌻sunflowerka🌻 🌻niezadowolona🌻 mam nadzieję że nikogo nie pominełam jak tak to sorki🌻 życzę miłego dzionka reszty i do juterka pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja w ramach przekaski wypilam soczek z marwitt marchewkowy:D w ogole bylam na intensywnym spacerze 1,5h! dzisiaj narazie wiecej spalilam niz zjadlam wiec bilans idealny:D na obiad- kolo 17 zjem troche zupki i koniec:) a w nocy troche wygibasow z kochanym to znowu kalorie poleca:D i jeszcze czeka mnie 3 dzien a6w:D buzka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie zaliczylam 3 dzien a6w.. ufff.. taka mam trudnosc z tymi cwiczeniami.. a jutro juz zaczynam 3 serie.. dam rade.. nie odpuszcze na pewno:) buziak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też poćwiczyłam drugi raz. Chyba pójdę jeszcze pobiegac- ale przed monitorem to łatwo sie pisze 8) zjadłam o 16. jogurt z otrębami i 1,5 kromki z masłem, przed 18stą sok pomarańczowy jednodniowy a teraz sok marwitu z kiszonej kapusty- Boże, jakie pyszne! pierwszy raz. mam nadzieję że nie przeszkadza w diecie, mam zamiar kupować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja sie boje biegac jak juz ciemno.. dlatego biegam rano.. a na czczo bo czytalam, ze sa lepsze rezultaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u siebie ( prawie że wieś ) tez się boję wieczorem, ale tu / u rodziców/ miasto pełną gębą. W poniedziałek wracam. Jestem dumna z dzisiejszego dnia- od 16 nic nie jadłam, tylko te soczki. Poza tym nie wiem czy to ten sok z kapusty kiszonej ale zostawiłam w kiblu ze dwa kilo 8) orzepraszam za szczegoly ;) do tego ćwiczyłam dwa razy i biegałam. Nadal mi słabo i mam katar, ale dużo lepiej niż wczoraj. Teraz piję rumianek z miodem. Co u Was? piszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×