mały problem na allegro

kupiłam bluzkę,od razu wpłaciłam pieniądze,wysłałam maila z inf.,po dwóch tygodniach spytałam mailowo,czy pani wysłała paczkę,bo nic jeszcze nie mam,po paru dniach dostałam odpowiedź,że sprawdzi,co się dzieje,w tym czasie poczytałam stronę \"o mnie\",bo może tam była jakaś informacja,że np. na razie nie wysyła,bo jej nie ma,czy coś w tym stylu... była inf.,ze pani po wysłaniu przesyła kupującemu maila,z nr przesyłki-nic takiego nie dostałam po kolejnych paru dniach dostałam maila,że pani była na poczcie,złożyła reklamację i że trzeba czekać max.14 dni na rozpatrzenie tejże,z przeprosinami,że tak długo to trwa,ale przeliczyła się z czasem,zaproponowała zwrot pieniędzy mnie zależy jednak na bluzce,bo długo takiej szukałam, więc poprosiłam o wysłanie nr przesyłki,że pójdę sprawdzić na swoją pocztę,ale (minęło już 5 dni) nie dostałam odpowiedzi pani loguje się na allegro teraz sobie myślę,że po prostu nie wysłała paczki,zapomniała,przeoczyła i głupio jej się przyznać,bo na poczcie reklamacja trwa zdaje się 30 dni,a nie 14,poza tym nie przysłała mi nr nadania raz przesyłka do mnie nie doszła i byłam na poczcie podpisać jakiś papier w tej sprawie,więc tak myślę,że skoro zareklamowała (?) to w koncu się o tym dowiem nie chcę być namolna,dzwonić,czy wysyłać w kółko mailii,bo może faktycznie taka zabiegana,tylko trochę mi się to nie podoba,czuję się olana,a jednoczesnie staram się byc wyrozumiała a piszę,bo chcę spytać o reklmację-moze ktoś wie,ile czasu trwa i czy ZAWSZE na poczcie podpisuje się jakiś dokument reklamacyjny?

chyba mało allegrowiczów tu zagląda :-) a mi bardzo zależy na bluzce,a przecież nie zadzwonie i nie powiem,że podejrzewam,że zapomniała wysłać,przynajmniej na razie bo jeszcze zastanawia mnie to,że zaproponowała zwrot pieniędzy,przecież mogłam być jakąs oszustką i odebrać paczkę,przecież nigdy nie wiadomo na kogo się trafi....

podnosze

wiesz ja tez miałam podobny problem. Jedna paczka od tej samej osoby doszła a druga nie. Sprzedający złożył reklamację, a ja nie musiałam nic robić. nic nie podpisywałam, poczta mnie nie wzywała. okazało się że na poczcie zaginęła ta paczka. dogadałam się ze sprzedającym i dostałam coś innego w zamian. Ja cały czas pisałam do sprzedającego maile i sie dopytywałam co z paczką. Ty też tak zrób. to ty stracisz kasę a nie ta pani. Katuj ją i już.

szeptucha Widzisz,jednak lepiej kupic w szmateksie niz na allegro,bo tam przynajmniej Cie nie oszukaja ;) to taki zarcik,z mojej strony,bo wiem ze pisalas na moim temaciku ;)