Czy powinnam wyrzucić sprzątaczkę?

A poza tym jestes nieuczciwa autorko, bo ze sprzataczka nie podpisalas umowy! No i powiedz teraz, kto na tym gorzej wypadl- ty czy ona?

efelka , ja mam kamerki, ale jakoś mam mimo wszystko opór przed oglądaniem. Jestem bardzo zawiedziona, tym, co sie stało.Słodycze kupiłam w poniedziałek, wiec robotnicy ich nie zjedli. Kibel nawet jesli zasrali, to od ich wizyty sprzątaczka była chyba z 10 razy więc kibel powinien być dawno umyty, ale teraz jest. Sama go umyłam. co do pani forsującej rejestrację . Alez oczywiście , że mogę to zrobic z przjemnością , pod warunkiem , że chce tego druga strona, a jak do tej pory nie spotkałam nikogo takiego, bo przeciez od razu odpada 35 % wynagrodzenia na podatki i składki. dałam ogłoszenie, szukamy nowej pani do sprzątania

goodmorning , ja nie rzne wielkiej pani, wręcz przeciwnie, przez to , że nie spawdzałam sprzataczki , mam teraz to co mam

wyrzucić a skąd jesteś??nie pisz dokładnie miasta ale choćby z jakiej części Polski?

mazowieckie

aha to szkoda bo szukam takiej pracy ale z całkiem innej części Polski jestem. Powodzenia w szukaniu sprzątaczki. Aha i ja uważam że masz rację że ją zwolniłaś, ja bym tak samo na twoim miejscu zrobiła, cały czas bym myślała co ona robi jak mnie nie ma w domu, czy przymierza moje ubrania albo czy używa moich osobistych rzeczy, a tym bardziej za taką kasę powinna się wywiązywać ze swoich obowiązków i nawet nie myśleć o niczym poza nimi.

no tak mi sie własnie wydaje. sama kiedys sprzatałam i doswiadczałam wiele przykrości od głupich małp. Dlatego pomyślałam, ze jak ja będę dobrze płacić i nie kontrolować to będzie ok, jak widac nie jest. Co do tych kamerek , to co ja mam tam oglądać , że nic nie zrobiła. To przecież widzę. Są również pewne standardy wmontowaniu takiego sprzętu. NIe montuje sie ich w sypialni, pokojach dla gości , łazienkach, garderobie... tylko przy drzwiach i ciągach komunikacyjnych, wię nie ma pewnie czego oglądac . a poza tym jak zobaczę , ze paraduje w moich cuchach lub grzebie w szufladach to urwę jej łeb, więc oszczędzę sobie wysiłku

Autorko, Ja mialam dosc nieprzyjemna sytuacje z moja sprzataczka. Moglabym powiedziec, ze nawet dosc \"tragiczna\". Jakis czas temu poznalam dziewczyne, takze z Ukrainy. Miala moze z 26 lat. Poznalam ja w sklepie, gdzie stala i sprzedawala gazety. Tak mi sie jej zal zrobilo, ze biedna dziewczyna musi tak stac 6 dni w tygodniu po 10 czasem 12 godzin dziennie za marne grosze, aby tylko sie utrzymac. Czasem z nia rozmawialam i wydawala mi sie bardzo mila osobka. Po jakims czasie zaproponowalam jej, ze moze chcialaby mi pomoc w sprzataniu. Zgodzila sie od razu. Przez pierwsze kilka miesiecy jak ona przychodzila ja bylam w domu. W zasadzie po jakims czasie sie bardzo zaprzyjaznilysmy. Ona mi sie zwierzala z roznych problemow, ja jej staralam sie pomoc jesli chodzi o policje imigracyjna (byla na czarno). Takze byla to raczej przyjaz niz relacja pracodawca-sprzataczka. Moj najgorszy blad byl kiedy postanowilam jej zostawic klucze do domu tak aby ona mogla przychodzic a ja w tym czasie moglam gdzies wyjsc (po zakupy czy cos innego). Ktoregos dnia wyszlam gdzies (chyba do biura), kiedy wrocilam jej juz nie bylo...a takze nie bylo mojego laptopa...Myslalam, ze moze moj facet przyszedl aby go pozyczyc, a ze tego dnia musialam uzyc komputera, wiec zadzwonilam do niego, aby zapytac, kiedy przywiezie go z powrotem. On zrobil wielkie oczy, ze nie wie o czym mowie. Wiec od razu probowalam do niej zadzwonic. Tel. byl wylaczony...i tyle ja widzialam...acha, ukradla taze jakies drobiazgi...

ale własnie rozmawiałam z koleżanka , i smiać mi sie chce , bo moja to przynajmniej nic nie robiła, ale jej sprzątaczka umyła domestosem meble( brązowe) i sa teraz czerwone. Widac są duże problemy z dobrym praownikiem. hahaha

no to moja też ma klucz , a do tego od wczoraj zna kod alarmu. jaja są nie?

moja teściowa też pracuje i ludzi, właściwie to powinna tylko gotować ale z nadmiaru czasu sprząta, pierze, okna myje, prasuje. Chodzi do pracy na godz. 9 kończy gdzieś ok. 15. Zarabia 850 zł na miesiąc chodzi codziennie do pracy tylko niedziele ma wolne ale nie narzeka, właściciele maja do niej pełne zaufanie, ma klucze do domu, w domu ma portfel z pieniędzmi z których korzysta kiedy musi iść do sklepu i teściowa nie wyobraża sobie że mogłabym nie przynieść rachunku z zakupów choć nikt ją o to nie prosił, w domu prawie w każdym zakątku czy szafeczce leża sobie pieniądze 50zł czasami 100zł , biżuteria i wiele innych cennych rzeczy i nigdy nawet przez moment teściowa nie pomyślała że mogłaby sobie cokolwiek wziąć bo szanuje swoją pracę i tych ludzie którzy jej ta pracę dali,dlatego myślę że to wszystko zależy na kogo sie trafi.

a zeby było lepiej , dzis wyjeżdżam, o czym ona wie.... chyba czas zmienic kod!!!!!!!!!!!!

W moim wypadku to byla czysta naiwnosc z mojej strony. Myslalam, ze moge jej ufac, a jak sie okazalo, przejechalam sie po calosci, ale podejrzewam, ze jeszcze "zaplaci" za. Ja nie naleze do osob, ktorym da sie w kasze dmuchac. Ona zrobila mi swinstwo, potworne, wiec postanowilam zadzwonic na policje a takze policje imigracyjna. Powiedzieli, ze zajma sie ta sprawa. Moza on jest juz deportowana na Ukraine? Tego nie wiem, ale laptopa juz nie odzyskalam

tak wiem, w takich przypadkach nie mogą wjechac więcej do kraju. Na szczeście celnicy takich pilnują. Ja nie będę sprawdzać kamer, bo nawet mi sie nie chce, ale mam cos takiego jak " klucz elektroniczny",tzn kazde uzycie klucza jest przypisane do okreslonej osoby i tego sobie akurat nie odmówie , zeby sprawdzic w systemie kiedy ona rzeczywiście u mnie w domu bywała podczas mojej nieobecności i jak długo bywała. Co do dnia kiedy miała umyc te okna , to pewnie jej nie było, gorzej jak była( hahaha) bo co wtedy robiła? Najlepsze jest to, ze robie interesy na Ukrainie i tak sobie nawet myśłałam, że zrobie z niej legalnego tłumacza, bo tam nikt nie mówi po angielsku. Nawet juz kupiłam klawiature do komputera z ich literkami... ale jak mnie buja w kwestii sprzatania , to az strach pomyśleć , co by było z interesami

:-))),Tak,ten elektroniczny klucz dużo Ci powie:-).Ja przegladania kamerek nie odmówiłabym sobie mimo wszystko.Z tym kluczem dla niej,to chyba przesadziłaś,uważaj..Ciekawa jestem końca tej historii;-)).Niezłe jaja się chyba szykują..Gdyby wiedziała co traci..tłumacz.

napisz, co dalej

ty juz podjelas pewnie decyzje - ja bym zwolnila juz nawet nie prezz tosta, bo moze sie krepowala przy tobie, ze 1/ nie umie obsluzyc i posatanowila sie nauczyc 2/ byla glodna i nie chciala zebys wiedziala .. nie wiem ale starcilas zaufanie i ono nie wroci ... jestem ciekawa tego wchodznie i wychodznia pisz co dalje ... a tak a propos nie moge NO nie moge sobie wyobrazic ze nie moglas znalezc Polski za taka stawke mnostwo jest uczciwych dziewczyn z zapalem ...