zdradziłem???

Ostatnio miałem intymną sytuację...tzn wszedłem na chwilę w moją przyjaciółke..ale wycofałem się...kac morlany...zdrada(mam żonę)... jest mi głupio...nie wykonałem ruchów na ułamek sekundy weszłem w nią... zdardziłem? jak uważacie?męczy mnie to...

nie ależ skąt :D buaaaaaaaaaa

kretyn z ciebie!

ale o tym to ty jej lepiej nie mow...

wcale. powinieneś powchodzić tak na chwile i w inne

byc tez jakas gra wstepna..dotyk pocałunki.,.. i to juz otoczka zdrady i zdrada sama w sobie..a co toz a róznica czy ruchałes ja sekunde czy caly dzien..zamoczyłes?? zamoczyles..ewidentnie zdrada!

hahaha, slowo daje, dawno juz sie tak nie usmialam!

kretyn

Hymm...nie wiem czuje moralniaka-przyjuaciółka jest megaseksowna dziewczyna i popęd zrobił swoje... żone kocvham nad życie,...imo,że kłocimy sie ostatnio

zdradziles

Ja pytam serio.

Jak weszłeś, to się nie liczy. Co innego, gdybyś wszedł :P

tez mi wymowka, ze sie klocicie ostatnio, a jak byz sie czul gdyby ona cos takiego zrobila, no tylko na chwilke ? coo ? ;-o

kuzwa i jeszcze bledy no nie jaki wstyd :P

Przepraszam..topie smutki z alkoholu dzisiaj. Wybaczcie. :(

A jak można to inaczej nazwać? i sory że tak wprost spytam ale jakim cudem przebywając z przyjaciółką i "rozmawiając" włozyłeś członka do jej cipeczki hmm? bo ja tego nie rozumiem i co wogóle ona na to?

baranie jeszcze pytasz serio? WSADZIĆ UMIESZ A NIE WIESZ CO TO ZDRADA??? TO JEST ZDRADA

zdradziles i jeszcze sie glupio pytasz? A my tu mamy ci dac rozgrzeszenie? A w przyjaciolke to tak bardzo przez przypadek wszedles na chwilke?

no zdradziles fakt ale podziwiem ze umiales wtrakcie przerwac.mysle ze bym to wybaczyla :)

Teraz z każdą bzdurą się leci na kaffe i rozgłasza wszem i wobec gdzie się moczyło :O I zadaje się głupie pytania....żenada :P

chociaz sie glupio nie tlumacz sam przed soba i swoja kobieta ze to przez klotnie przez jej ozieblosc, czy poczucie odrzucenia takie tlumaczenie jest do dupy i madrej kobiecie od takich bzdur cisnienie skoczy zdradziles bo ci sie jebac chcialo, twoj wacek chcial poznac "nowa twarz" :D sam jestes temu winien i przyjmij to do wiadomosci

w porownaniu do tych gnojkow ktozy notorycznie zdradzaja to jestes w miare wporzadku.ale pamietaj wiecej tego nie rob i bedzie ok:)

Gdyby w twoja zone szedl ktos tylko na chwile to co?nie uwazalbys,ze to zdrada.Odpowiedz sobie na to pytanie i nie bedziesz musial sie pytac nas.

Hym dziękuje za opinie. Jestesmy 6 lat małżenśtwem ato moja przyjaciółka (znamy sie od 2 lat razem pracujemy)...zawsze mi się podobała ale starałem się panowac.Wczorajszy wieczór byłem u niej oddac materiały do pracy bo wyjechałem słuzbowo(teraz jestem na kursie już własnie)...trosske alkoholu(2 lampki wina)..mila atmosfera i ona obok i stało sie. całowaliśmy sie..dotykalismy....rozebralismy...dzialalem jak narwany wstyd sie prznac ale dawno nie czułem takiej satysfakcji..i stało sie i dop wtedy dotarło do mnie co robie i zaprzestałem. Ona>?-powiedziala ze chcialaby sie kochac..odmowilem mimo ze jest super-nie potrafilem.Zrozumiala.

Przyjaciółka jest ode mnie młodsza o 9 lat.i jest osoba wolną. Zdrówko!- picie to chyba już jedyna opcja dzisaj jestem sam...:( Zona dzieci w doomu...czekaja z utesknieniem a ja mecze sie z takim dylematem. +++++++ to nie jest prowokacja,.

jesteś zwykłą meśka dziwka!!! teraz możesz nazwac siebie jak każdą kobiete która pruje się na lewo i prawo! czy zwykłe szmacicho kurewka czy inaczej jakoś jak wolisz wybierz sam!

hahaahhahah, co za dupek z ciebie! mam nadzieje, ze cie rzuci w pizdu!

A ty moze przypadkiem nie jestes tym facetem od minety z laska z pracy???

Myślę że emocjonalnie związałem się z ta 2 kobieta moja przyjaciółka- i ta sytuacja nie była dla mnie skrepowaniem.jednak...