NARESZCIE UMIEM O TYM MOWIC!

Poronilam dwa razy .Jedno dziecko w 9 tyg ,drugie w 22 tyg. Napisze w skrocie ze ,ciagle pytania wszystkich kiedy dziecko? doprowadzaja mnie doszalu.Do tej pory na takie pytania odpowiadalam ze moze kiedys.Dzisjaj jednak sie przemoglam i powiedzialam prawde.

Współczuję Ci. Ale kto to sa "wszyscy" i co oni na Twoje wyznanie?

wystarczy powiedziec tylko PRZYKRO MI i tyle albo nie wsadzac nosa w nie swoje sprawy.

apeluje tylko ze zanim zapytacie sie kogos o tak intymne sprawy przemyslcie to czy bedziecie umialy sie zachowac po uslyszeniu takiej odpowiedzi jakiej udzielam ja ze poronilam 3 razy ityle

PRZYKRO MI, uważam, że ściemniasz. Marna prowokacja!!!!

"Poronilam dwa razy ", "poronilam 3 razy ". Co jest prawdą????

być może po prostu jej sie palec omsknął z 2 na 3 a problem istnieje - różne prukwy ciagle sie pytaja bezdzietnych małżeństw, kiedy dzieci, a czasem właśnie jest tak, jak w opisanym przypadku ja sama 2 razy poroniłam

to trzecie poronienie to byla ciaza pozamaciczna .Mialam operacje i wierz mi chcialabym zeby to byla tylko sciema.

maaarna prowokacja :D

łączy się z intymnym pożyciem, a o tym nie rozmawia się przy herbatce :P Wszystkim wara od mojego życia seksualnego, mojej macicy itp :P

Nawet jezeli jest to prowokacja, warto o tym mowic. Czesto ludzie sie pytaja : no to kiedy to dziecko? A malzenstwo moze przez dluzszy czas walczyc o to zeby miec dziecko.. niektorzy przeciez ile sie staraja o dzidziusia!!

Zgadzam sie - problem istnieje. To nie jest sprawa tych wszystkich wścibskich osób, kiedy kto bedzie miał dzecko. Ale kobieta raczej sie nie myli w kwestii ilości straconych ciąż.

myslcie co chcecie !!! Ale zanim sie zapytacie kolezanki kiedy bedzie mial dziecko najpierw sie zastanowcie.Ja nie pytam samotnych kolezanek kiedy wkoncu sobie znajda faceta albo kiedy znajda prace itp.Troche wrazliwosci .

DO WSZYSTKICH mam i nie tylko - nie przejmuj sie jak ja poronilam rok temu to w ogole nie chcialam z nikim o tym dyskutowac.Mam nadzieje ze gdy za 2 mce urodze zdrowe silne dziecko to przykre wspomnienia mina raz na zawsze.Powodzenia w staraniach jesli sie oczywiscie zdecydujesz:)

dziewczyny kiedy mowi sie o PORONIENIU a kiedy o CIAZY MARTWEJ? bo jak slysze ze ktos poronil w 22 tygodniu to mnie trzesie..przeciez to juz jest uksztaltowane dziecko i chyba mozna je juz ratowac! od 21 tygodnia lekarz musi ratowac takie dziecko.

musi ratować, ale większości się nie udaje, po prostu :( bo sa za bardzo niedojrzałe...

kurde no - najmlodsze i jedyne do tej pory uratowane dziecko w Polsce mialo 25tyg.:(

a ja czytalam o dziecku urodzonym w 4 miesiacu.. zyje ale do najzdrowszych nie nalezy ;(

a ja od razu mówiłam, o pierwszej ciazy nie wszyscy wiedzieli, ale i tak jak ktos się wtrącał "kiedy bedzie dziecko" to waliłam prosto z mostu ze było, ale poszło sobie do nieba. z drugą ciąza inaczej- tak jak autorka straciłam ją w 23 tc, wszyscy o niej wiedzieli, widzieli brzuch- ale juz teraz mało kto pyta "kiedy bede miała dziecko" tak wogole to mało kto się do mnie odzywa- z rodziny, nie mówiąc juz o znajomych.

Kurde flak- jestes pewna ze lekarz ma obowiązek ratowac dziecko? potrzebna mi taka informacja, złozyłam skargę na szpital w którym rodziłam, bo nikt się tam mną nie interesował, urodziłam samiutka na sali, nawet nie zawiezli mnie na porodówkę. i nie było przy mnie nikogo absolutnie- ani lekarza, ani położnej. nikt nie podjął nawet próby ratowania dziecka, a mały żył 15 min- bez żadnych respiratorow itp. ale jak się lekarze dowiedzieli ze jest skarga to wpisali mi w wyniku sekcji ze urodził sie martwy!!! mają teraz argument ze nie było czego ratowac :(

minimonia - Bardzo ci wspolczuje naprawde:(:(:( Oczywiscie ze mieli zasrany obowiazek ratowac twoje dziecko i powiem ci nie potrafie tego zrozumiec nie dociera do mnie dlaczego zostawili je na pewna smierc!:(Skonsultuj sie z prawnikiem ale jestem pewna ze popelnili blad konowaly pieprzone!

Ja tez poronilam...kilka miesiecy temu...myslam,ze nauczylam sie z tym zyc. Niedawno bratowa mego meza urodzila dziecko...wszysycys a szcesliwi a ja wyje (jak nikt nie widzi do ksiezyca), nie chce juz sluchac jaka ona jest pikena sliczna, cudowan, zdrowa....kuzwa....dlaczego mnie to spotkalo...do tego nie daze sympatia bratowej mego meza...po prostu... czarna rozpacz....

absolutnie zmienic znajimych. Mialam dzieci bardzo pozno, po 2 poronieniach i NIKT NIGDY ani ze znajomych ani z rodziny nie zadal mi takiego pytania!!! Przepraszam - RAZ tylko spytal mnie lekarz pogotowia (nie ginekolog, wiec nie w temacie), odebrałamjak totalne chamstwo. Ja nigdy nikogo o cos takiego bym nie spytala. Skreslajtakich zanojomych.

czesc dziewczyny,ja tez poronilam rok temu,jestem prawie 2lata po slubie,wszyscy sie pytaja czemu jeszcze nie ma,to jest najgorsze,albo co maz asie potrafi ci dzidzi zrobic,zamordowalabym taka osobe,nie wiem nawet kto juz o tym wie,nie chce zeby wszyscy wiedzieli,mieszkam u tesciow w malej wiosce to wiecie jakie plotki moga byc,staram siee o tym nie myslec,ale sie nie da jak sie widzi wozek albo dziecko,przeciez ja tez juz bym dawno miala,mialoby teraz 5mies

minimonia -------- w kwestii etyki lekarskiej nie wypowiem się, bo się na tym nie znam.Wydaje mi się,że ratują troszkę większe dzieci. Wiesz,jednak tak bardzo niedojrzałe dzieciatko, ma bardzo bardzo małe szanse na to, by byc zdrowym.I zwykle takie ekstremalne wcześniaki maja największe uszkodzenia mózgu :( Niestety cos o tym wiem :O Więc moze lepiej,że Twój Maluszek nie cierpi całe życie. Całuję i życzę zdrowego dziecka. A ciekawskich pytaj z uśmiechem: A dlaczego cie to tak interesuje? Zbijesz ich z PANTAŁYKU :D

chyba do 24 tyg mówi się o poronieniu..

do 20 lub 22 mówi się o poronieniu. ja w 23 tc miałam juz poród przedwczesny.