Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 16 lat malzenstwa

Czy Wasi mezowie maja zycie prywatne???

Polecane posty

Gość 16 lat malzenstwa

wedlug mojego meza jego zycie prywatne nie istnieje --tylko zapierdziala w robocie i rozmawia ze mna i dziecmi i musi miec odrobine czegos swojego prywatnosci .-czytaj: kolezanke z liceum ktorej niewidzial 18lat . . i czy umiwienie sie na piwo z kumplem a umowienie ze na piwo z baba to jest to samo ? z gory dziekuje za zgfryzliwe komentarze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
Zgadzam się -piwo z kolegami to coś innego.Facetom około 40stki odbija:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oszust
...hehe.. dobre, prywatnosc w malzenstwie! Podejrzane... Umawianie sie z baba...no to nie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak masz niezle
mojemu juz kilka miesiecy po slubie zachcialo sie wiecej prywatnosci z kolezankami:-O co innego spotkanie z kolegami, ale jakos te go tak nie kreca:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
Moj na szczęscie gustuje w towarzystwie kumpli:) i nie pieprzy o prywatności.Chyba bym udusiła gada,ma luz ,więc chyba kobiet mu sie nie chce:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za szybkie odpowiedzi no coz ja tez uwazam ze piwo z facetem i baba to ie to samo! uwazam ze cos miwi byc nie tak i tylko nie wiem co ? Maz mowi ze mnie kocha ,ze jest dumny ztego ze mnie nigdy nie zradzill i nigdy nie zdradzi tylko do jasnej dupy czemu mi nie powie o czym z nia pisze i gada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
Ja bym postawiła sprawę ostro.Do ch..y baba nie ma wlasnego życia? Mozesz zaprosić ja do Was,będziesz miala na oku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
pewnie sie niezle wkurzy;),ona oczywiscie.Bo jezeli mąż nic nie planuje,to będzie mu obojętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ma życie prywatne, ale nie z koleżankami. Z tego co wiem. :) Chociaż ma też zdjęcia z barmankami i innymi takimi, to cholera wie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
Tak myślałam.Zaproponowałas spotkanie u Was?Jakos to przeżyjesz,a wtedy moze ona sie odczepi.Moze zapros jakiegos kumpla wolnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaaaaaaaaa
to absolutnie nie to samo... A czy istnieje zycie prywatne w malzenstwie?? Ja szczeze w to watpie chyba ze partnerzy ukrywaja cos przed soba albo sa nieszczezy:) Chociaz to zalezy od charakteru osoby i jego pogladow na zycie. Kazdy inaczej pojmuje malzenstwo i milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak proponowalam spotkanie u nas ale on odpowiezial ze co to za roznica ze oni beda siedziec w drugim pokoju i skad mam wiedziec co bede robic i to bedzie to samo jakby on tam pojechal i siedzieli w innym pokkoju niz ten jej facet/ ale skad do cholery mam wiedziec ze ten jej fagas bedzie w domu ??//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwa-kwa
jemu radze Ci tez nie wierzyc! to cholernie podejrzane! ja nigdy nie pozwolilabym na cos takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwa-kwa
co to znaczy - beda siedziec w innym pokoju?! to Ty nie masz prawa z nimi kawy wypic i posluchac wspomnien z dawnych lat? smierdzi mi to zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może szkoda, że nie masz swojego życia. Ja mam kafeterię chociażby. :) No żartuję rzecz jasna, ale jest przecież inne życie, pozadomowe. Są koleżanki, spotkania na plotki, kosmetyczka, fitness, buszowanie po sklepach. Bez Niego. To moje chwile prywatności. Teraz też gdzieś poleciał, nawet nie pytałam gdzie, bo mnie wcześniej zezłościł, to dumna jestem, a jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra i teraz pytanko----- cce jechac na spotkanie z nia (to tzw piwo jak z kumpelm) i co ???co ma zrobic ??? wiem z jak mu postwie ultimatow to ,szlak jasn bede miec przepierdzielone ,i ttlko najgorsze jest to ze to bedzie zemsta psychiczna ,,,,bo znam mojego meza.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
Przed jego wyjsciem powiedz ,ze tez wychodzisz i ma zabrac ze soba dzieci:) i ze umowialas sie z kolega z liceum:) Faceci sa czasami beznadziejni:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwa-kwa
otoz to - my mamy tylko cicho siedziec! zycie prywatne to: dom, zona, dzieci, zakupy, wycieczki rodzinne, problemy i rozwiazywanie ich razem...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooo własnie
a ja bym na twoim miejscu powiedziała wprost co czujesz i co cię denerwuje. powiedziałabym mu także że skoro nie ma nic do ukrycia to kawa czy piwo wypite w waszym mieszkaniu nie powinno robić ŻADNEJ różnicy. Puściła także tekst, że jeśli się spotka pokryjomu z nią bądź gdzie indziej to zrobi Ci okropną przykrośc i pokaże że jednak ma cos do ukrycia...może podziała. No a życie prywatne w małżeństwie....... hmmmm ...no zapytaj się go co on myśli o Twoim zyciu prywatnym??? Niech Ci go opisze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwa-kwa
ja nie pozwolilabym na to spotkanie ale to Ty musisz zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musztarko! ja mam meza na wyjazdach i jest w fomu co 1,5 miesiaca i chce zeby byl zemna a nie jezdzil i pil piwo z jakas pierdzielona rozwodka ........ja tez mam swoja kafeterie bo uz dlugo pisze ale pod innym nikiem i mam swoje chwile u kosmetyczki i zakupy i inne rzeczy alee...... ale to co innnego calkiem c oinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaaaaaaaaa
ja nie jestem mezatka ale z dlugim zwiazku i tez nie mam zycia prywatnego;/ a on??Tylko spotkania z kumplami o ile mozna to nazwac typowym zyciem prywatnym... I nigdy ale to przenigdy niepozwolila bym na "piwo" z kolezanka.... wiec lepiej pilnuj go!!! Bo rozne "cuda" sie na tym chu**wym siwecie dzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sare babsko---- nasze dzieci sa na tyle duze ze potrafia zaopiekowac sie soba a wyjazd na ro pierlolone piwwo i taki nie bedzie piwem bo on bedzie kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwa-kwa
jesli pozwolisz to bedzie Twoje ciche przyzwolenie na maly romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare babsko
movering do facetów nie można miec zaufania,sami na to pracuja:-o Do mojego przez jakis czas przychodzila kolezanka z LO/dzieciaki zostawiala z mężem,nie byli nawet w separacji/,za kazdym razem ja odprowadzal,wdzieczyla sie jak pokrecona.Ktoregos dnia moje 5 letnie dziecko spytalo dlaczego wiecznie siedzi z tata a nie ze swoimi dziecmi i to byl oststni raz:).Jest juz po rozwodzie,rozwalila inne malzenstwo i sobie zyje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak masz niezle
Jak dla niego to TO SAMO, to w czym problem, niech spotkaja sie u Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×