Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaszczurzyca

nie potrafie z mezem...

Polecane posty

Banalna historia, ale chce uslyszec jakas opinie. Mieszkamy razem od 8 lat, zycie seksualne bylo calkiem ok, ale z czasem okazalo sie, ze ja mam mniejszy temperament. No i niestety, zdarzylo sie mnostwo razy, kiedy ja nie chcialam, a on chcial i mielismy seks. Nigdy nie zmusil mnie sila, ale stosowal szantaz emocjonalny, byl wsciekly, niemily, niedobry jak nie dostal, czego chcial. Nie potrafilam odmowic, plakalam, mialam dosc. Jak to bywa, pojawil sie kochanek, mily, czuly i wspanialy, nic poza tym. Mialam juz sie rozejsc z mezem, ale w ostatniej chwili zmienilam zdanie. Nauczylam sie stawiac warunki, odmawiac. Teraz jestesmy razem z mezem, dobrze sie dogadujemy, w zyciu codziennym: super. Nie chce od niego odejdc. Ale nie moge sie przemoc, zeby miec z nim seks. Mam potrzeby, masturbuje sie nawet wiecej niz raz dziennie, wiem, ze potrafilabym to zrobic z innym. Ale jak maz sie do mnie zbliza, to sztywnieje, nie potrafie. Co za bezsensowna sytuacja. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata i kasztanki
idz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coza klimacik
jestes w ciąży, kup test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu masz juz psychiczną blokadę , także razdze przejsć sie do psychologa, porozmawiać, bo obawiam się, że sama sobie z tym nie poradzisz kochana.... Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, nie mam mozliwosci, zeby pojsc do psychologa, bo mnie nie stac, a tu gdzie mieszkac, to strasznie drogie. Wiec musze radzic sobie sama. Czy na prawde musze go zostawic, nie ma innego wyjscia? Jak pozbyc sie tej blokady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
noga do gory vibrator wakcij i duzo jest rewelaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inaczej nie dasz rady... nie chcesz wydawac na to kasy? w takim razie nadal będziesz cierpieć. Twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
uuuu kasy to ona ma duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak się czeka
do ślubu a potem masz ci babo placek, sama jesteś sobie winna , więc cierp, głupia babo, a kochankowi to gacie same spadają kurwiszonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
jak chcesz to ci pomoge co ty na to ja wszystko potrafie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ja nie mam wyboru. Mieszkam w innym kraju, inne sa tutaj realia. Nie chce wchodzic w szczegoly mojej sytuacji finansowej ale po prostu nie ma takiej mozliwosci... Szukam rozpaczliwie pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
JA to wszystko rucham co sie rusza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już ci arab bokiem wyszedł
glupia suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka z abchazji
cos mi mówi, ze jestes na utrzymaniu męża, on ci wydziela pieniadze, no i odejsć tez nie chcesz, bo nie wierzysz, że sama sie bedziesz w stanie utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
Dobra ludziska czeba kobiecie pomoc prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punisher19792
To go zostaw teraz taki swiat ze kobiety som same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, cos w tym guscie, jesli chodzi o utrzymanie... Chociaz musze przyznac, ze oprocz seksu, to ostatnio dobrze sie dogadujemy, nie ma nic na sile, tylko, ze w normalnym zwiazku chcialoby sie miec seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogę Ci coś poradzić
Ale to rozwiązanie wymaga cierpliwości i współpracy Was obojga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było wyjść za mąż
z miłości a nie dla kasy. moja żona kocha mnie i zawsze chce się kochać i nie picuj głupot , bo innej przyczyny nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widzisz prostytucja
nawet ta małżeńska wcale nie jest takim łatwym kawałkiem chleba jak ci się wydawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogę Ci coś poradzić
Za dużo tu trolli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie kurestwa nie ma we
krwi, to ciężki żywot i nieprzyjemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie kurestwa nie ma we
mogę ci coś doradzic, jeden z troli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz, dyskusje z anonimami uwazam za bezcelowa, a szkoda, bo takie komentarze, bez znajmosci sytuacji, moga wyrzadzic wiele zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Cię rozumiem...
bo mam DOKŁADNIE to samo. Ale ja znam przyczynę - wyszłam za mąż z tzw. rozsądku, bez grama miłości. :( Bardzo go lubię, świetnie się razem bawimy, dobrze nam się gada, dopóki nie nadchodzi wieczór... Wtedy zaczynam kombinować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala herbata
a gdzie mieszkasz? no iwdze ze faktycznie trudna sytuacja, pscholog jak ci tu doradzaja mysle ze tez moglby nie pomoc bo masz blokade,gdy cie dotyka od razu ci sie przypomina, a co z tym kocchankiem? nadal sie spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wyszlam za maz z wielkiej milosci... Mamy osobna ekonomie, ja mam malo kasy, on duzo, ale mamy kompletna rozdzielnosc majatkowa, proste. Tylko, ze gdy okazalo sie, ze ja wracam zmeczona po pracy, ze mam mnostwo do zrobienia itd, to on mial wciaz ochote, ja nie. Zgadzalam sie i teraz ponosze konsekwencje swojej glupoty. Zgadzalam sie z milosci, bo chcialam, zeby dobrze miedzy nami bylo. Dopiero teraz nauczylam sie mowic nie. I jestem w martwym punkcie. Mamy dziecko, nie chce go zostawic, ale jak mam to naprawic? Kocham go, bo mamy tyle wspolnego, tyle przezyc nas laczy. Teraz juz nie musze kombinowac, zeby nie miec seksu, teraz probuje kombinowac, zeby miec z nim seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×