Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiulak

Jak nauczyć dziecko spać w swoim łóżeczku!!!!!!

Polecane posty

od 10 m-cy jestem szczęśliwą mamą. Zdecydowałam się na karmienie bo dużo korzyści z tego jest, ale są i minusy.Jak synus był mały to po każdym karmmieniu próbowałam go odkładać do łóżeczka,ale przmęczenie zrobiło swoje-zasypiałam na siedząco i bałam się że wyleci mi z rąk więc dla bezpieczeństwa i wygody zaczęłąm brac go do naszego łóżka. Obecnie jeszcze go karmię ale o odłożeniu do łóżeczka nie ma mowy-jest potworny krzy,płacz i ja tego nie mogę znieść.Doradźcie czy lepiej zacząc odkładać go jak przestanę karmić?i jak to robić?z odstawieniem od piersi też będzie kłopot!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przylaczam sie do pytan, jestem w identycznej sytuacji:O tyle ze moja cora dodatkowo sie zanosi;/ a ile razy karmisz?? bo ja powoli odstawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiikk
Właśnie najważniejsze to znieść ten krzyki płacz, trzeba to przetrzymać u mnie sprawdziła się metoda 3,5,7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!ja już nie karmię tak często jak na początku bo mały je juz kaszki,zupki itd,w ciagu dnialubi sobie pociumac przed usypianem ale wieczorem i w nocy musi byc cycek.nieraz robilam na wieczor kaszke w butelce ale czesciej ja wylewam niz on zjada.Wogóle nie toleruje smoczka-pije z kubeczka a kaszkę podaję łyżeczką. Mam w planie karmić go do roczku ale jak tługo wytrzymam to nie wiem. A ile twój skarb ma m-cy?Masz problem z odstawieniem czy z odkładaniem do łóżeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie-ten krzyk jest najgorszy-poza tym bardzo się do mnie przyzwyczaił(jestem na wychowawczym)nie odstępuje mnie na krok-jest krzyk jak pójdę do łazienki czy kuchni a on zostanie w pokoju!masakra-czy to dlatego ze tak długo z nim przebywam?czy to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie podobnie 2 x w dzien.. ale sama nie wiem czy ona je czy sobie go mietosi tylko:) kaszke lyzeczka daje, mleko mod z niekapka.. zuzia nie wie co to smoczek:) z odstawieniem nie bedzie problemu.. bardziej z uspokojeniem malej przed snem bo jak nie dam cyca to jest jeszcze bardziej wkurzona i "znerwicowana" niz zawsze,, u mnie jest problem ze spaniem w lozeczku.. ogolnie ze spaniem gdziekolwiek.. w kazdym razie to ze nie spi top inna bajka.. ale w lozeczku nie umie bo chyba ja wkurza ze nie ma miejsca a ona sie turla podczas snu.. a jak nie moze sie obrucic w lozeczku bo ma za ciasno to sie rozbudza i zaczyna drzec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to każda z nas ma problem różnego kalibru!ja juz nieraz jestem tak umęczona ze z checia bym poprostu poszla do pracy,zadbala o siebie bo jak widze siebie w lustrze to horror-oczy podkrążone,niepomalowana,rozciągniete dresy-masakra-a kiedy tu dbac o siebie?jak maly wypełnia mi kazda chwile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak - dzieki;) no znam ten bol.. ja nie moge wyjsc do kibla b zuzka placze, nikt procz mnie jej nie uspi.. tez jestem zmeczona ale wydaje mi sie ze to naturalne gdy karmi sie piersia tak dlugo.. 2 - przebywa z dzieckiem non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zosi
mam 6 mc zosie , czasem spi w moim łózku, a czasem w swoim... i nie ma problemu... bałam sie ze po kilku tyg. w moim nie wroci do swojego ale wraca... jak zasnie w moim przenosze ja i spi, budzi sie na cyca zjada odkładam do małego łozeczka i spi... jedno ale... zawsze na boku ja odkładam, bo na wznak sie rozbudzi i sielanka pryska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pozazdrościć-mój brzdąc wystarczy że otworzy oczy,zobaczy że to nie łóżko mamy i taty i zapuszcza syrenę...masakra,miałam w planie najpierw odstawic go od piersi bo inaczej nigdy nie prześpi nocy a potem zabrac się za to łóżeczko.Lekarka mi powiedziala ze dopoki karmie to nigdy sie nie wyspię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi86
ja to moge wam tylko napisac co moja mama zrobila z moja siostra,tylko ze ja nie wiem czy ona wtedy ja karmila nadal piersia czy juz nie i w ogole ile moja siostra miala lat/miesiecy. ale to bylo tak,ze zasypialy razem w lozko i moja siostra jak juz spala to mama ja przenosila do jej lozeczka... czasami wiadomo siostra sie w nocy budzila i od razu w placz,i trzeba bylo ja jeszcze raz do wspolnego lozka polozyc,ale po jakims czasie sie przyzwyczaila,nie budzila sie w nocy i cala noc przesypiala w swoim wlasnym lozko. moja mama tez miala ten problem z sioistra ze na krok jej nie odstepowala i troche to trwalo zanim sie przyzwczaila ,ze mama nie moze z nia byc zawsze i wszedzie np.jka jest na zakupach. my razem z bratem najczesciej jak mama gdzies wychodzi;la to mowilismy siostrze ze tylko poszla do skleu cos kupic,bo siostra dobrze wiedziala,ze jak mama poszla do sklepu to znaczy ze wroci i po jakims czasie jka to dziecko czyms sie zajmie,tylko ze moja mama musiala naprawde baaardzo duzo sie nagimnastykowac zeby wyjsc z domu niezauwazona.... ;-) ale przynajmniej smiesznie bylo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zosi
sprobójcie po zasnieciu przenosic do małego łózka i klasc na boczku ja jeszcze daje pieluszke w raczki zeby mogła sobie pomymlac... jak sie obudzi w nocy do karmienia uspic w swoim i znow przeniesc mysle ze sie oswoi za ktoryms razem ze budzi sie w swoim łozku - moja tak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zosi
aha moja od małego spi gdzie popadnie bo tak mi było wygodnie czy na sofie czy w sypialni na naszym wyrku, chyba najmniej spi w łozeczku bo raczej tylko w nocy... moze to dlatego jej raczej obojetne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idzie Grześ ...
Ja mam ten sam problem z moim 12 miesiecznym Grześkiem :( Cały czas karmie go piersia i powiem szczerze nie wiem jak przyzwyczaic go do spania w lozeczku. W nocy cyc i ani rusz inaczej. Moj syn wogole nie ma potrzeby picia nic innego niz mleko mamy. Smoczek to wrog, a do kubka niekapka podchodzi z rezerwa. W nocy jestem tak nieprzytomna ze zasypiam karmiac go i spimy juz razem do rana - i kolo sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
mialam podobna sytuacje moj syn do 6 miesiecy spal w wozku czasem w lozku ze mna i z moim mezem moim sposobem bylo to ze gdy polozylam malego do lozeczka to polozylam mu kocyk obok niego taz zeby mial tyle miejsca ile we wozku bo wiadomo ze lozeczko jest szersze i dlozsze . no wiec go tak obstawialam tym kocykiem i synus sie odrazu oduczyl spac we wozku i w lozku . dodam jeszcze ze gdy moje dziecko zaczelo sypiac w lozeczku to aby usnelo bujalam je gdyz mam lozeczko na biegunach. pozniej jednak sam juz zasypial. wiec mi sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Majki
Majka ma 4 i pół miesiąca. Od początku starałam się raz na jakiś czas usypiać ją w łóżeczku. Muszę wtedy być przy niej, trzymać za rączkę, czasem głaskać, Mała policzkiem przytula się do mojej dłoni i jakoś zasypia - niestety, trochę to trwa. Ostatnio jednak coraz częściej zasypia na rękach, przytulona (trochę z naszego lenistwa, bo znacznie szybciej), co mnie trochę martwi bo jest coraz cięższa. Zawsze odkładam ją do łóżeczka. Może spróbuj przyzwyczaić Maleństwo do własnego łóżka także w dzień - Majka po obudzeniu ma w nim zabawki, bawi się tam, więc łóżeczko źle jej się nie kojarzy. Do usypiania zabawki usuwam jej z zasięgu wzroku, żeby się nie rozpraszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie mozna spać z dzieckiem. dziecko od samego początku powinno spać w swoim łózeczku. Nie mozna spać z dzieckiem. To duzy błąd, teraz powinno sie kłaść dziecko do jego łózeczka i nie pozwolic by spał z wami. I byc przy dziecku az nie zaśnie. głaskac, a nie brac do siebie. po kilku dniach powinno byc okej. tak do 2 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkas
u mnie tez tak ksiazka dala rezultaty super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeden sposób - nie karmić piersią wcale:P:) PS: tylko mnie nie zlinczujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Laurki
ja od wczoraj też próbuję swoją córeczkę (11 msc) przyzwyczaić do spania w łóżeczku,do tej pory spała z nami w łóżku bo ją jeszcze karmię i było mi wygodniej.jakoś się udało że usnęła ale trzeba było ją co jakiś czas brać na ręce bo się zanosiła i siedzieć bliziutko łóżeczka.budziła się co jakiś czas w nocy i musiałam latać do niej dawałam jej pić i zasypiała dalej ale o 4 rano obudziła się całkiem dałam jej pierś i nie dało się jej zostawić w łóżeczku bo płakała ,wiec zaniosłam ją do łóżka zrezygnowałam.mam do was pytanie bo dziś znowu spróbuję, czy bierzecie dziecko na ręce w nocy i jak karmicie w nocy na siedząco czy leżąco co robić jak po karmieniu znowu zaczyna płakać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję
kupić poprostu wieksze łóżko -żeby było wygodniej. Obędzie się wtedy bez stresu dla dziecka że cały czas było z wami, a teraz już go nie chcecie w waszym łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa7877
CZESC DZIEWCZYNY MOJA CORCIA SKONCZYLA WLASNIE 10 MIES TEZ KARMIE PIERSIA BUTELKA TYLKO DO NAPICIA SIE WODY W DZIEN TAK PIJE TEZ Z KUBKA W NOCY NIE DA WCISNAC SOBIE KASZKI SMOCZEK ZASTEPUJE PIERS CALY CZAS CUCKA MI SUTEK A JAK ZABIERAM TO AWANTURA OCZYWISCIE W NOCY:U NAS ZE SPANIEM WYGLADA TAK : WIECZOREM PO NAKARMIENIU ODKLADAM JA DO LOZECZKA I PRZYCHODZI TATA I GLASZCZE JA PO PLECKACH SPIEWA JEJ A ONA DRZE SIE W NIEBOGLOSY PO 20 MIN USNIE NIE JEST TAK ZAWSZE CZASAMI JEST PADNIETA I USNIE PRZY CYCKU:W NOCY MI SIE BUDZILA CO DWIE GODZINY ALE OSTATNIO TYLKO DWA RAZY W NOCY :;JAK KARMIE W NOCY TO ODKLADAM DO LOZECZKA NA POCZATKU JAK PLAKALA TO BRALAM JA DO SYPIALNI ALE SIE NIE WYSYPIAM Z NIA BO ROZKLADA RACZKI NA POL LOZKA WIEC PO NAKARMIENIU ODKLADAM JA DO LOZECZKA NA POCZATKU BYLA AWANTURA PLAKALA Z 10 MIN I ZASYPIA :DZISIAJ MEZA NIE MA I PRZEPROWADZILAM 3 5 7 DARLA SIE PRAWIE GODZINE CALA W GILACH ALE LEZKI ANI JEDNEJ I TERAZ SLODKO SPI COZ NIE BYLO LATWO ZOBACZYMY JAK BEDZIE JUTRO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam ten problem.. mam tygodniowego synka. od poczatku śpi ze mną w nocy w łóżku bo w swoim nie chce spać.. próbowałam dawać mu smoczek ale to działa tylko na chwile góra na 30 minut. Niewiem co zrobić chciałabym go nauczyć spać w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez bylo tak jak u Ciebie do wczoraj. Syn o 19 dostaje kaszke a o 21-22 jescze budzi sie na picie herbatki i po tyem chce zeby go wziasc na lozko. Wczorajk bylo tak samo ale go nie wzielam tylko plakal w lozeczku , tez sie zanosil ale ja staralam sie nie zwracac na to uwagi tylko go kolysalam i spiewalam. Po okolo 5min zasnal i spal tak do rana. :) Polecam konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edu
mój synek własnie kończy 5 miesięcy. Do tej pory spał/spi w wózku. Zasypia lulany. Próbuje go przyzwyczaić do zasypiania w łóżeczku ale bez wiekszego rezultatu:( Nie wiem czemu...moze dlatego ze tam ma wiecej miejsca i nie moze być lulany?? No w kazdym razie rozpacza strasznie. Dzis się zawzięłam i nie przychodziłam do niego zaraz po tym jak zaczął kwekac a potem płakać...trwalo to moze z 7min...potem spasowałam i wziełam go na rece. Rozpłakał się na dobcre i koniec koncow musiałam włączy suszarke zeby go uspokoic.Strasznie mi go żal ze tak to przezywa:(.. nie wiem jaki sposób wymyśleć żeby go nauczyć do spania w łóżeczku. Może ktoś z Was przechodził to samo i może wspomóc radą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku jak karmiłam syna też zasypiałam z nim w łóżku ale kiedy zauważyłam że zaczyna się przyzwyczajać to zaczęłam go konsekwentnie odkładać do łóżeczka i się odzwyczaił. Płakał wyciągałam go przytuliłam i odłożyłam do łóżeczka. Teraz ma 11 miesięcy przytula się do mnie i zasypia ze mną w łóżku potem odkładam go do łóżeczka i śpi całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silwetta84
dziewczyny mam ten sam problem mała ma 10mcy karmiłam ją piersią spała ze mna przy piersi a teraz mam wielki problem z przyzwyczajeniem jej do łóżeczka w dzień śpi i 3 godziny najgorsza ta noc masakra usnie godz dwie i dawaj operetki oczy zamkniete a piszczy drze sie biore ja na rece tule jak usnie to z powrotem do łóżeczka i tak z 5 razy w ciągu nocy piersi juz nie daje chociaż powiem ze miałam juz dosc i dałam jej i wziełam ją do siebie jak tak dalej pójdzie to ja sie załamie ps ale zbędne kg z ciąży zrzuciłam w mgnieniu oka jedyny plus tego wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nikt juz nie czyta tego watku bo widze ze dawno byl zalozony ale szukajac odpowiedzi jak nauczyc Corcie spac w lozeczku znalazlam ten watek,wiec tak z teggo co czytam dopoki karmie piersia nici ze spania w lozeczku ale Tosia ma tez inny problem jej lozeczko jest dla niej za male jak juz uda mi sie ja odlozyc to chcac przekulnac sie na boczek laduje na szczebelkach rozbudza sie,placze i koniec spania :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×