czy dzisiejsze dziewczyny to jeszcze umieja piec ciasta?

jestem lasuch na serniki, szarlotki i8 inne. szukajac żony , przyjełem za jedno z najwazniejszych kryteriów czy kandydatka umie piec ciasta?

i bardzo dobrze :O patrząc na to co wyprawiają moje koleżanki jestem przerażona i czuje się jak kura domowa ;) :P one nawet wodę przypalą

każda nawet blondynka da sobie rade nie bój sie:P:)

z czasem się nauczy, bądź cierpliwy, teraz się liczy szkoła i praca kiedy mają niby siedzieć w garach by uczyć się piec ciasta

Dieta oparta na pieczonych ciastach jest szkodliwa. Wszystko idzie w kark... tak ze szyji nie widac...

bądz nowoczesnym , tolerancyjnym Europejczykiem i znajdz sobie dobrze piekacego ciasta partnera. bo Niewiasty jeden lub dwa dni w miesiacu nie czuja smaku wtedy z ciast lipa!

no pewnie,jestem na to żywym dowodem;)

i pieke po szkole czy aktualnie juz pracy:P tylko ze ja to lubie slodkie....:)

tej od kiedy to smaku sie nie czuje? :D ja tam nic takeigo nie zauwazylam chyba ze jestem wybrakowana :P

leopiej piec niż gotować

raz w miesiacu to ciasto nie rosnie... tak mowia.

sie domyslam? ja tma nic nie zauwazylam

DZISIEJSZE DZIEWCZYNY JUZ NIE ROBIA CIAST TYLKO LODY.

72% polskich ludzi z dziura uwaza , że jest stworzona do wyższych celów w życiu niżli do pieczenia ciasta

potrafia^^ Ja robię nawet torty, ale idę za postepem i by bylo sprawiedliwie moj mezczyza bedzie mi robil siadako do lozka :))

bo im feministki zrobili wode z mozgu i wydaje sie ze garow sie nei tyka :P (jestem kobieta jakby co,ale nie feministka)

Beatrycze ale dowalilas hehe humor mi sie poprawil;-D

Mój stary super ciasta piecze :Chociaż mój wujek lepszy był :)Nie ma to jak facet cukiernik :)

np. pieke cudowne ciasto migdałowe posypane tarta cebulką

wole gotowac, ale upiec tez potrafie :P ha !

Po co piec ciasta i posiwecac sie dla chlopa niech oni nam pieka i sie dla nas poswiecają, oto moja dewiza:) ja wolę pracowac niż siedzieć w domu i byc kurą domową, niezamierzam nią by, bo sie nie opłaca, ja nawet nie gotuje a co mówic o pieczeniu. Pozdrawiam wszystkie mądre kobiety, ktore nie są kurami domowymi lecz znają swą wartość

Ja świetnie piekę:) Ale kura domową nie zostane;P

kura domowa = nic nie warta szmata:o

jesli chcesz piec to sobie sam upiecz a nei licz na kobiete;P (tak na marginesie)

Jarku oczywiscie ze sie nadajemy, ale nie lubimy jak nas ktoś wykorzystuje do takich okropnych prac domowych, nie dajmy sie zwariowac, trzeba zyć a nie sie marnowac w jako kocharka domowa...

a ja uwazam ze to nie jest wcale \"okropna praca domowa\". lubie gotowac i takie tam;)

A ja uwielbiam piec i gotowac, dlatego ze ogromna przyjemnosc sprawia mi jak komus smakuje pozniej to co zrobie ,ale jakbym miała miec faceta który by wymagał codziennie ode mnie obiadu i zarł wszystko co by mu sie podstawiło , bez róznicy to by mi sie odechciało wszystkiego.

Jesli kto to lubi to ok, ja sie nigdy do tego nie przestawie, naszczescie moj facet gotuje a ja jem:) a jesli mu sie nie chce gotowac to nic nie jemy i to jest w sumie dobra dieta:)

gwypieki przenajróżniejsze!!!!!!