Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia_s

Jak wygląda rozprawa alimentacyjna??

Polecane posty

Gość asia_s

Witam.. Za dwa tygodnie czeka mnie rozprawa alimentacyjna w sądzie, bardzo się denerwuje, bo niewiem co mnie tam czeka. .. Jak wygląda taka rozprawa, jak się do niej przygotować..jeśli ktoś już ją miał, to proszę o relacje...dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_s
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma sie wrażenie że się samemu cos przeskrobało, nawet jeżeli to ty jesteś powódka, zazwyczaj panuje bardzo poważna atmosfera, sędziny zazwyczaj to oschłe baby, zadawać ci będą pytania, musisz sie dobrze przygotować, czyli ile wydajesz misięcznie na dom, ile na dziecko, ile na siebie, ile na kosmetyki, ile na żarcie, ile na art papiernicze, chodzi o to by to wszytsko jak najbardziej zawyżyć, nawet jeżeli w rzeczywistości tyle nie wydajesz to tak trzeba zachchmęcić by wydatki były dosyć realne ale spore. Jest bardzo podobnie jak u Wesołowskiej w tvn:) Pamiętaj, że jak nie będziesz przygotowana na kaieś pytanie zawsze możesz powiedzieć ze nie wiesz lub nie pamietasz ale uzupełnisz na piśmie w ciągu 7 dni, jak np nie będziesz pewna co odpowiedzieć:) Ja tam nigdy nie lubiłam tych rozpraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_s
Dzięki bardzo... napewno się przygptuje.. chciaż nerwy ędą mi twarzyszyc cały czas. Kobiety muszą udowadniać wszystkie wydatki, przecież wiadomo, że dziecko kosztuje. No zobaczymy jak mi pójdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby wiadomo ale musi byc wszytsko udokumentowane, musisz wykazac jak najwiękrze wydatki, bo ojciec lub jego prawnik beda chcieli napeno je obnizyc, musisz zapewnic sad ze twojemu dziecku nic nie brakuje, bo zasada jest taka, ze jezeli ty na dziecko przeznaczasz 1000 to podzielic to na was dwoje wyjdzie po 500zl, niby musicie dawac po rowno, choc to tez zalezy od jego zarobkow, staraj sie wykazac jak najwiecej wydatkow na dziecko, musisz policzyc nawet najwiekrza bzdure jak chusteczki higieniczne, wszytsko a nawet wiecej:)p, ja wlaczylam o 1000zl, mimo udokumentowania wydakow na duuuuuuzo wiecej otrzymalam 500, a potem sad drugiej instancji obnizyl do 250, bo on niby bidulek bezrobotny, pamietaj ze musisz sad poprosic bo masz takie prawo by sad ustalil czy ojciec nie posiada jakiegos majatku, na twoja prosbe sad zwroci sie do odpowiednich instytucji lub kaze ojcu przyniesc zaswiadczenia, majatkiem jest nawet stary samochod, a jezeli ty posiadasz przepisz lepiej na mame lub kogos zaufanego:) oczywiscie obowiązkowo zaświadczenia o zarobkach tez musi dostarczyć, a jezeli nie pracuje to czy nie pobiera zasiłku, ty jeżeli masz długi tez przynies dokument bo to na twoją kożyść jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_s
No kiepsko to wygląda. Bez sensu że musimy po równo dawać na dziecko, a to że ja je wychowuje, zajmuje się to sie nie liczy...on nawet nie odwiedza. Spisalam sobie takie wydatki na malego i wyszlo 700zl..ale może dolicze do tego opiekunke, bo jak wróce do pracy to będe musiała gdzieś je zostawić, to wyjdzie 1000zl. Tak naprawdę to moja mama się bedzie zajmowac synkiem, kiedy ja będe w pracy.. a jeśli chodzi o majątek to:/.... kiepsko. W zasadzie mama małe zarobki 900zl, rat 700...także jeste mna łasce mamy- ale posiadam działke 1200metrów, która dostałam od braci, z załozeniem, że nie moge jej sprzedać. Niby jest warta troche kasy- ale nie mam z niej dochodów. Boję się , że o to wykorzysta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie możesz mieć z niej zysku to sie nie martw, zaznacz to tylko na rozprawie, bardzo dobrze ze masz małe zarobki, tzn jezeli chodzi o rozprawe, natomiast musisz wg mnie troche pozawyzac wydatki, a jak sad zapyta skad na to masz pieniadze to mow ze znajomi i rodzina pomaga, ale ze to nie bedzie trwalo wiecznosc i ojciec musi zaczac placic, nie wiem ile twoje dziecko ma latek ale 700zl to strasznie malo, musisz to pozawyzac, sluchaj, licz conajmniej raz w miesiacu nowy ciuch to juz jest 100zl, dziecko przeciez rosnie, codzinnie glupi kubus do picia to juz jest 60zl, kremy, szampony, wyjscia do kina, rozrywka, urodziny, zabawki, fryzjer, kredki, cukierki, dentysta, sluchaj wszystko co tylko mozliwe musisz uwzglednic, pasta do zebow, wszystko co sie da, opiekunka jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_s
Dzięki Ci bardzo..Mój synek ma 3 miesiące... wliczyłam jedzenie, papki, soczki, obiadki, mleko które tak naprawde zaczne dawać mu za miesiąc- narazie karmie piersią. Ciuszek nie wliczałam, bo wszystko dostaje od siostry po moich bratankach- ale masz rację wliczę.. Pieluchy, środki pielegnacyjne kosztują- fakt. Do tego szczepionki, za które do tej pory zapłaciłam 200 zł i lekarstwa, witaminki. Masz rację- pozawyżam troszkę.. Jeśli to tak wygląąda jak mówisz. Ja mam w pozwie 500zł... wiec tych wydatków zrobie na ponad 1000, i może mi dadzą tą połowe. Chciałabym- studiuje i naprawde potrzebuje kasy. A gnojek siedzi w Norwegii od lipca i nie dał mi jeszcze ani grosza- nawet jak raz przyjechal do mnie, zresztą z mojej inicjatywy, to nawet pieluch nie przyniósł- prostak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×