Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słaba nastolatka

Mam za slabe nerwy!

Polecane posty

Gość Słaba nastolatka

Mam juz prawie 18 lat a wciaz zachowuje sie jak dziecko obrazam sie z byle powodu placze gdy mnie ktos krytykuje wiecznie sie doluje w sobie ja wiem ze mnie zaraz zaczniecie obrazac ale ja sie juz tego nauczylam i prosze robcie to bo chce sie do tego przyzwyczaic i zniesc to z szacunkiem jak dorosla osoba a nie jak dzieciak placzacy w poduszke jak z tym walczyc?????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia55
grunt to zdac sobie sprawe,że cos jest nie tak. Ty juz jestes o krok dalej. Pstaraj sie w chwilach największych emocji, nie wybuchać, pomysleć o czyms innym i zdać sobie sprawe że nawet jak ktos mówi Ci cos niemłego może robi w obrinie wlasnej. najlepiej jak Cie ktos rozzłości, nie mow nic, nie krzycz tylko odejdź w spokojne miejsce i nawet jeżeli Ci to pomaga to sie wypłacz. ja tak mam-płacze tylko ze złości, a taka znowu nastolatką juz nie jestem:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślisz, że dorosła osoba znosi wszystko ze spokojem? Ja płaczę wtedy kiedy czuję bezsilność, że sobie z czymś nie dam rady poradzić. Krytyki nie da sie znieść obojętnie, można się obrazić, byle nie na długo :P Jeśli ktoś Cię krytykuje musisz pokazać, że sie z tym nie zgadzasz, musisz jakos zareagować. Nie obrażaj się tylko postaraj się udowodnić, że nie mają racji. A popłakać można w każdym wieku ... :D :D To przywilej nie tylko dzieci i nastolatkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słaba nastolatka
to jasne tylko ze ja juz probowalam zachowywac sie jak dorosla kobieta ktora nie przejmuje sie byle czym a tu popelnilam jeden blad i szef mnie ochrzanil w pracy przezywalam to pol dnia wczoraj a dzisiaj sie martwie ze jak jutro pojde do pracy znowu mnie ochrzani a ja tego nie zniose wtedy on mnie zwolni albo ja sie sama zwolnie a nie chce to by byl dopiero koniec swiata blagam doradzcie mi cos mnie rodzice nioe sluchaja a ja sama nie wiem co zrobic ze swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda nastolatka
przelam lody to sie oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błąd w pracy, ochrzan od szefa... i co już koniec świata? Nie wiem co doradzić... Po prostu nie mozesz tego tak przeżywać bo znowu w pracy się pomylisz i faktycznie zarobisz znowu... Nie ma recepty na to. Ty chyba tak wszystko przyjmujesz do siebie, bo masz niską samoocenę... (przepraszam jeśli sie mylę) Dowartościuj się, możesz i dasz radę. Szef to nie jakiś nadczłowiek co ma wszechwładzę w firmie :D Nie jesteś jakąś słabiutką zastraszoną pracownicą, pokaż mu, jaka jesteś dobra w tej pracy, jakim dobrym pracownikiem jesteś. Zmobilizuj sie do działania... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×