MAMUSIE Z TARNOWA

Ach, ta pogoda szkoda słów !! Mnie też czeka obrona pracy magisterskiej. Bronię sie w czerwcu albo na początku lipca a muszę jeszcze dwa rozdziały napisac , opornie mi to idzie :) Ja chodzę do Dr Gałki - wiecie coś na jej temat ?? Jak narazie nie widze żadnych minusów . POZDRAWIAM !!!!

Hej kochane :D Mar próbowałam Lipomalem, Pyrosalem, syropem z cebuli, rutinoscorbinem, i kroplami do nosa ale niestety ide o 15 do lekarza bo paskudnie zaczęła kaszleć :( Załamka pogoda zajebista a ta mi chora :O Siedzi w łóżku i gra na laptopie małpa niedobra jak mówiłam ubieraj skarpetki to nie lepiej latać bez Motylek nie znam Dr. Gałki może na www.gazeta.pl będzie coś więcej wiadomo :) Mar zjem Twoją śliczną czarnulkę :D WYPASIONA jest !! A gołąbki z sosem pomidorowym :P Byłam wczoraj na nie kłam kochanie ;) fajne lekkie kino ( A Adamczyk :D :D :D :D :D :D ) Zmykam do gada chorego ;)

o stronkę ciapnęłam :D :D :P

Hej, Mar śliczna ta mała, jak sie słodko uśmiecha, ja mam 26 lat(już), powiedzcie mi jak wrzucacie te zdjęcia, to i ja bym moją mała pokazała ;)

edyytka zarejestruj się na www.fotosik.pl i tam reszta pisze :) Jak ci wyświetli że za duże to wybierz z listy \"600\" mówię dlatego żebyś sie zarejestrowała bo potem łatwo można usunąć zdjęcia :) Mar a Ty gdzie ?? :D

Oj jestem, męczący dziś dzionek miałam:) Hanuś i jak Martynka? A Zuzolinka? Nadieńka dziękuje za komplementy sosik pomidorowy? mniam.... :) a ja dziś na obiad miałam sałatkę grecką:) rano byłyśmy na zakupach, potem na wizycie u położnej, potem w parku (nogi mi do tyłka właziły już pod koniec:P Nadia mi tak słodko w parku spała:) ), a potem koleżanka zadzwoniła, żebyśmy wpadły, więc skorzystałam z okazji i na Lwowską też pieszo poszłyśmy:) padam z nóg:P wykąpałam małą i siadłam zobaczyć co u Was! Edytko czekamy na zdjęcia córci:)

akurat jestem :D prawie cała strona moja coś sie ociągacie :P Martynka chora na całego byłyśmy u lekarza i skurcze w oskrzelach ma nie jest to zapalenie oskrzeli ale szybko antybiotyk musiałam dać. Ma inhalacje leki robione w aptece odczulające bo ma okropny katar :( Dostałam też skierowanie na badanie słuchu Zuzi bo mało mówi a tu już za miesiąc dwa lata skończy ... wierze że będzie ok :) Koleżanka mi się rozwodzi i tak smutno mi była się mnie doradzić bo ja już jeden rozwód mam za sobą. Nie lubie komuś pomagać...w rozwodach :O Zmykam do łóżka odezwę się już z niego :P

Witam Jak dziś Martynka? Mam nadzieję, że lepiej już. A nie mówiłam, że to będzie od alergii/astmy:( kurcze, zmora :( coraz więcej ludzi to ma; a co do Zuzi-wydaje mi się, że nie jest to jeszcze coś strasznego (chociaż wiadomo, sprawdzić nie zaszkodzi) ja pisałam magisterkę o rozwoju dwu i trzylatków i statycznie ok. 50% dzieci zaczyna mówić, składać pojedyńcze zdania dopiero ok. 28 miesiąca życia, zwłaszcza (co dla mnie jest dziwne), jeśli jest w domu z rodzicami/matką/babcią; a Zuzia co mówi? ma \"swój\" język? Rozwód-dla mnie brzmi to strasznie:( Haniu jak Ty sobie poradziłaś? Uczucia, rodzina, biurokracja... Podziwiam:) i gratuluję szczęśliwej rodzinki:) a co do koleżanki, bądź przy niej, to pewnie dla niej wiele znaczy! Właśnie wróciłyśmy ze spacerku:) ale piękna pogoda nan nanaa:) co by tu na obiad ugotować? hmmm nie mam pomysłu, po południu może wybierzemy się do parku, zobaczę jak mała będzie spała, a na deserek dla Was dzisiejsze zdjęcia mojej królewny:) http://img139.imageshack.us/img139/2913/2008031108163927372500dg1.jpg http://img354.imageshack.us/my.php?image=2008031108171974164700ug6.jpg

Witam !!! Co tam u WAS ??? Ja za tydzień mam wizytę u ginekolog, może wreszcie dowiem się co będe miała chłopca czy dziewczynkę :) ale fakt najważniejsze zeby zdrowe było . Szymek mi strasznie rozrabia :) Wieczorem to już nie mam sił, ale za to noc przesypia bardzo ładnie - można się wyspać . POZDRAWIAM

Hejoooo Mar no nie mogę się napatrzeć na Nadię taka śliczna :D A Martynka chyba lepiej tylko ten francowaty katar nie chce przejść :O Kolejny dzień z piękną pogodą nas omijaaaaaaaaaaaaaa Motylek czekamy na wieści co tam się wykluwa w Twoim brzuszku ;) Dałabym Wam linka do mojego bloga ale potrzebowałabym Waszych maili bo mam na hasło :) Jak któraś chce to mój mail anka-przylecka@wp.pl Zmykam gotować obiadek dzisiaj ogórkowa i ziemniaki z piersią w warzywach i mizera ;) buziakii

Hanuś widzę, że chyba tylko my we dwie zostałyśmy na polu bitwy:) dobrze, że Martynce przechodzi:) no a katar, jak katar, pewnie trzeba przeczekać, z marudzi Ci młoda bardzo? jeśli nie gorączkuje, to chyba mogłabyś z nią na chwilę wyjść; ale pyszności gotujesz, może się wproszę na obiadek? ja powoli tracę zapał do gotowania... nie mam dla kogo:( tęsknie strasznie:( Pozdrowionka i na miłe popołudnie

Mar nie przeszkadza mi to lubię z Tobą pisać :) Martynka marudzić nie marudzi ale jako że chora to wszystko wymusza bo jestem taka chora i biedna :P Zapraszam na obiadek hehe :) Współczuje ci rozłąki z A :( Byłam dzisiaj na zakupach i oto co zakupiłam :D Bezrękawnik, czapeczkę i fajną opaskę wsio dla Zołzy :) A prezentuje się tak :D http://images23.fotosik.pl/192/89d96885aad85a39.jpg http://images24.fotosik.pl/193/220df4dfeaeecaa7.jpg

Ale słodzinka :) co za uśmiech! nie wygląda na małego diabełka! ot taka mała zalotna strojnisia:) a zakupki też niczego sobie! ahhh te damy-tylko stroić i stroić :) ja jak teraz wychodzę na zakupy, to nawet gdy planuję kupić coś sobie, zawsze wracam z paroma rzeczami dla Nadii, pustym portfelem, a na siebie dalej nie mam co włożyć:( śpią Ci już dzieciaczki? na jutro umówiłam się z Małgosią (tą wiesz:) ) bo mam wizytę u gina, a nie chce tam małej brać, z wiadomych względów:P

Mar ale fajnie a słuchaj a ona wieczorami może zostawać ?? Mamy rocznice w sobotę i pasowałby nam ktoś skoro Martynka chora :( Dzieciaki od 19 śpią już :D Zmykam bo strasznie mi niedobrze i mam zgagę :( A wizyta u gina to kontrola czy coś się dzieje ??

Jasne:) z nią idzie się dogadać, co prawda nie jest z centrum Tarnowa, ale dojazd ma niezły (ja zawsze deję jej parę dodatkowych złotych na autobus, mimo że ma chyba miesięczny bilet). Wiesz, cieszę się, że ją "mamy"-bo nie mam obaw, gdy mała z nią zostaje. Wiesz co... co do soboty (12.04) chyba nie jest wolna, ma jakąś 18-stkę, chyba siostry. Z resztą chyba chciałabyś ją pewnie poznać wcześniej, zobaczyć jak dziewczynki na nią zareagują. A z okazji rocznicy wszystkiego najlepszegi i wielu wspólnie spędzonych lat ps. a która to? ale Ty masz dobrze z tym spaniem dziewczyn:) moja Niunia się jeszcze nie obudziła na kąpanie (od 18 śpi), a nie chcę jej budzić, tak słodko się uśmiecha przez sen:) zaraz pstryknę fotkę hehe:P zgaga=najgorszy wróg kobiety:( myślałam, że po ciąży mi przejdzie, ale gdzie tam... widzę, że Ciebie też męczy:( do gina na kontrolę, chociaż trochę zaniepojona jestem (połóg mi się właściwie jeszcze nie skończył:() czy to normalne?

Oj ja po Zuzi 2 miesiące miałam plamienie :( Skontrolować zawsze można :) Wiesz masz racje ja chciałabym ją poznać zobaczyć jak dziewczyny na nią zareagują ;) A u mnie to chodzi o wieczorne godziny póki co... bo my z moim od 3 lat sami nigdzie nie wychodzimy a to raczej na zasadzie kładziemy spać i wychodzimy a ona sobie może na kompie posiedzieć czy tel pooglądać :) Zobaczymy pogadam z moim i poproszę Cię o numer telefonu :) A rocznica 4 :O :P :D Niewiem kiedy to zleciało ;)

No kochana ide się położyć bo już brodę podpieram o klawiature :D Spokojnej nocy i buziaki dla Nadii :D

2 miesiące? o jaaa... tragicznie:( ja już mam dość:P fortune na to wszystko wydam hehe:P Należy się Wam chwila sam na sam:) ona wieczorami przeważnie jest wolna, tylko z tego co wiem, ma wtedy złe połączenia (szwagier ją wtedy odwoził, albo moja siostra-w sumie nie tak daleko to jest). Moja siostra zna ją lepiej niż ja:) wiem, że jak zostawała z nimi np. w dzień, a dzieciaczki spały, to nieraz ciuszki poprasowała, naczynia po dzieciach umyła, a jak coś jeszcze było to też, mimo, że to nie należało do jej obowiązków. Solidna dziewczyna. Chociaż na początku, nie wiem czemu (tzn chyba wiem-zazdrość jakaś chora czy co:P) byłam do niej negatywnie nastawiona. Jeśli byś chciała, to jak jutro będzie u mnie, to mogę ew. z nią pogadać, tzn tak wstępnie podpytać:) a kiedy mój wróci:( ja już taka sama nie mogę (rodzice dalej nie wrócili, szczerze mówiąc troszkę się na nich zawiodłam, wiedzą przecież, że już drugi tydzień jestem sama z Nadią w mieście, a u brata i bratowa teraz w domu siedzi i oni). Królewna dalej śpi! I nie wiem co teraz. Budzić ją na kąpanie? Chyba nie... Ale z drugiej strony, jak jej nie wykąpie, to potem mam wyrzuty sumienia, wydaje mi się, że wszystko ją gniecie, swędzi, piecze itp. a nawet, że kruszynka śmierdzi:( to tym bardziej gratuluje my mamy krótszy staż:) właśnie teraz sobie pooglądam zdjęcia z naszej sesji ślubnej nad morzem-wzięło mnie na wspominki:P Do jutra kochane:) idę się wykąpać-Nadia śpi we wózku-więc postawię ją chyba w drzwiach od łazienki i zrobię sobie super kąpiel (zobaczymy co z tego wyjdzie)

Hejoooo :D Mar no pogadaj podpytaj,.... u nas w ciągu dnia raczej nie tylko wieczorami... a gdzie ona mieszka ( chodzi mi o miejscowość) Mar współczuje rozłąki... ja też praktycznie cały dzień sama bo mój Krzyś od 7 do 17 pracuje także go praktycznie cały czas nie ma :) Idzie sie niestety przyzwyczaić :( A ja mam znowu problem... Zuzia miała w nocy gorączke i \"szczeka\" czyli zapalenie tchawicy :( Idziemy na 10 do lekarza to zobaczymy.... ech :( Mini gdzie jesteś, motylek, przyszła mama , małgosia, sara i reszta gdzie jesteście ??? Miłego dnia dam znać co i jak po lekarzu

Cześć:) Hania podpytałam. Szuka teraz czegoś na pełen etat, ale nie wchodzą tam w grę wieczory, więc myślę, że mogłybyście się dogadać. Teraz ma już 3 takich dzieciaczków, gdzie jest \"nianią na telefon\" i 1, do którego chodzi regularnie 2 razy w tygodniu po 3 godzinki (popołudnia). Ona jest chyba z Pawęzowa czy jakoś tak. Zaraz za Krzyżem:) więc w sumie nie tak daleko, ale jakieś koszty dojazdu dodatkowe niestety ponosi... Najgorsze jest to, że nie wiem kiedy A wróci:( mówił, że w piątek, a dziś już mówi, że może w niedziele:( ach Ci faceci.... narazie zostaje mi tylko oglądnie zdjęć (ambitnie wzięłam się za selekcję naszych ślubnych zdjęć, którymi ciągle jestem zachwycona... to było coś:) ) K. też długo w pracy siedzi:( a Ty sama z dzieciakami, trudna sprawa, potem pewnie zmęczony itp. I jak Zuzia? Może złapała coś od Martynki? Czekam na wieści.

Witam Was kochane !!!! Widzę, że teraz tu teraz tylko Hania i Mar - ja rzadko coś piszę ( z lenistwa ) ale codziennie tu jestem :) Bardzo fajnie się Was czyta!! jutro mam wykłady i niestety w niedziele też, już nie chce mi się iść :((( ale może jakoś przetrwam do 13:00. Muszę sie Wam pochwalić - jutro mam 24 urodzinki , niewiadomo czy się cieszyć czy płakać :) ten czas tak szybko leci :) Pozdrawiam Was drogie mamy :)

motylek-zaraz wygonię z Ciebie tego leniuszka! :) proszę się tu ładnie udzielać współczuję wykładów:( ale przeżyjesz:P wszystkiego najlepszego 24 to piękny wiek:) (sama niedługo kończę:P) pozdrawiam! Hanusia=czekam na wieści od Ciebie i dziewczynek

noo jestem :( cały dzień walczyłam żeby Zuza cokolwiek zjadła :( gorączke ma od dwóch godzin i coś kiepsko jej spada :( Dostały antybiotyk Martynka też bo jeszcze brzydko kaszle :( Motylek współczuje wykładów... a gdzie studiujesz ?? Mar do niedzieli niedługo :D mój znowu jutro do pracy a ja jestem wymęczona na maksaaaaaaaaaaaa :( Motylek SPEŁNIENIA MARZEŃ !!! w tajemnicy powiem że ja pojutrze skończę 25 :P ćwierć wieku mi stuknie ;)

Szymek jeszcze nie śpi, a ja chętnie bym już poszła spać :) Chodzi mi spać tak koło 21-22 , ale śpi do 7-8 wiec chyba nie tak źle jeszcze :) No ja studiuję na MWSE ostatni już semestr naszczęście. Będe bronić prace magisterską w czerwcu albo w lipcu. A termin porodu mam na 24 sierpnia :) HANIU życzę Ci już dziś WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ !!!!! MAR - a TY kiedy obchodzisz urodzinki ??? Buziaki

motylek to co jutro pijemy :P :D Moje chodzą spać punkt 19 czasem wcześniej do 6-7 :)

Motylek... spełnienia marzeń tych najskrytszych !!! No i ZDANEJ OBRONY !!!!!!! Młode nadal chore... mam dość :( Mój zaś w pracy i tak to wszystko jest do dupyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :(

Witajcie! Hania, Motylek jeszcze raz wszystkiego naj naj naj zdrowych, radosnych i grzecznych dzieci i wyręczających Was mężów:) Ja mam 17 maja. Hania to Ci się dziewuszki pochorowały:( a pogoda taka piękna! Właśnie dzwonił Andrzej-jak się uda, to wróci w środę:) ale się cieszę:) a moi rodzice mają dziś przyjechać... no zobaczymy... :) Trzymaj się! Ciężko Ci pewnie z dwoma chorowitkami, wtedy się marudy robią:( My zaraz zmykamy na miasto! Troszkę z chęci, a troszkę z przymusu:) zobaczymy jak się spisze nasz wózek Miłego weekendu! pa:)

Witam o rok starsza :D \ Mój siedzi jak kołek jeszcze mi życzeń nie złożył i wcale się nie zdziwie jak zapomni :O ot taki typ ;) Zuzia całą noc połykała katar i kaszlała co chwile jej odciągałam ale pomimo tego masakra :( Mar moja Zuzanka urodziła się 23 maja ;) A kiedy obchodzisz imieniny bo to troche nietypowe imię ;) Motylek jak po urodzinach ?? :) To moje chore małe dziadostwo :) http://images34.fotosik.pl/214/f192fccceacb12fbmed.jpg Uwielbiam te ząbki śmiejące się :D Miłęj niedzieli ;)

Witam !!! HANIU wszystkiego NAJ NAJ NAJ w dniu urodzinek :) U mnie po urodzinkach spoko - wsumie tak jak i przed :) Mężuś nie zapomniał :):):) Dziś już jestem po wykładach i leniuchujemy sobie w domku :) pogoda okropna przez ten wiatr !!! PRZYJEMNEJ NIEDZIELI DROGIE MAMUSIE :)

Cześć Mamuśki:) Hania i jak się mężuś sprawował? Mam nadzieję, że nie zapomniał. Oj bidulka z Zuzinki. A czym jej katarek ściągasz? Martynce już przeszło, czy też się jeszcze męczy z katarem? Imieniny obchodzę 10 czerwca:) Ale słodka-taka mała rozrabiaka:) i te ząbki ahh:) znasz ten przesąd, że dzieci z furteczkami w mlecznych ząbkach mają bardzo duże powodzenie u płci przeciwnej w dorosłym życiu? :) Motylek bardzo szybko skończyłaś dziś wykłady:) fajnie tak poleniuchować wspólnie My niestety już od dwóch tygodni leniuchujemy same, we dwie:( już nie daje rady kurcze no:( rodzice dalej siedzą u mojego brata, po co mi w ogóle obiecują, że przyjadą, jak już 3 razy zmienili decyzję:( Andrzej zresztą to samo:( no ale rozumiem... praca... chociaż nie wiem czy jest to taka super komfortowa sytuacja-zostawić żonę samą w mieście z miesięcznym niemowlęciem, przepraszam, ale muszę trochę pomarudzić:( powoli świruje, nawet się odezwać nie ma do kogo, przytulić Dobrze, że mam mojego Skarbka małego:) śpi teraz słodko, a dziś tak fajnie się śmiała przez cały dzień Śpijcie dobrze! Dobranoc