trafiłam na idiotę

w wakacje byłam na wyspach i poznałam miłego faceta z Polski. Studenta. polubilismy sie, umówilismy się pare razy. mowil ze się we mnie zakochał heh.ja w nim nie ale polubiłam go do Polski wrócił wczesniej niz ja. stracilismy kontakt. ostatnio odszukałam go na n-k i okazało sie ze on ma zone i kilkuletnią córkę! a ze mna sie umawiał! drań :/ współczuję jego zonie..

nie ty jedna

ja bym skoczył

łączę sie w bólu , też trafiłam na idiote

tyle ze ja sama nic do niego nie czułam, polubiłam go i rozczuliło mnie ze się tak zakochał;) ale ne zebym teskniła czy cos.. jednak zal mi tej jego zony, jesli on tak za kazdym razem..

... i nie ostatnia. Miałam podobnie :D

\"nie żebym tęskiła czy coś\" a potem go szukałam na NK :p bujać to my ale nie nas ;)

heh przypomniałam sobie zeby go znalezc dopiero pare dni temu a z wysp wróciłam we wrzesniu:P w ogóle zapomniałam o jego istnieniu:)