Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pralin22

osoby zwiazane z obcokrajowcami prosze o rade

Polecane posty

Gość pralin22
ojej napisalam troche nie jasno.mialo byc ze nie poznalam go na skypie tylko osobiscie.dziekuje za rady beda mi bardzo potrzebne .bede sie starac tylko chce poprostu wypasc dobrze i go ugoscic jak najlepiej umiem.dzieki wam wiem ze sniadanko musi bys lekkie i slodkie zadnych kwasnych dan i jak wyzej piszecie dzieki serdeczne jesli macie jakies rady to prosze napiszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzambalaya
Wlosi to kraj ignorantow. Jak Wloch pojedzie na weekend do Paryza, to bedzie szukal wloskiej restauracji:O:O Ja bym sie tak nie przejmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzambalaya
A dlaczego chcesz mu podac cos slodkiego na sniadanie skoro w Polsce tak nie jemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
ja sie przyznam ze mi zalezy na nim dlatego chce sie postarac i wypasc jak najlepiej.oczywiscie nie mam zamiaru przyzadzac mu jakis wloskich dan(chyba ze bedzie to juz koniecznosc) chcialabym aby poznal nasza polska kuchnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z włochem to może być problem
a jako przystawka to bardzo im smakuje: smalec ze skwarkami na tradycyjnym polskim chlebie smażone oscypki z żurawiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
a smalec bardziej slony?czy oni soli nie lubia?ja czesto polewalam chleb magi przed posmarowaniem smalcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kiedyś Angola u siebie. Jadł wszystko. Smakuje mu polska kuchnia. Nawet rodzinie skwarki zawiózł. Lubi gołąbki, pierogi, wątróbkę smażoną, zrazy wołowe z boczkiem. Na śnadanie robiłam zawsze jakąś szybką sałatkę, ale nie polską warzywną, tylko z ryżem i piersią z kurczaka czy grecką, do tego kiełbaska biała na ciepło, jajko gotowane. Naprawdę wszystko co jemy my. Miałam gdzieś co on je u siebie. Ludzie z innych krajów, szczególnie tacy, którzy dużo podróżują nigdy nie jedzą za granicą tego co u siebie, tylko próbują kuchni kraju w którym obecie są. Ja też tak robię i nie chciałabym żeby ktoś w Anglii poczestował mnie moim schabowym. Chyba bym udusiła :P A skąd on jest? Mam nadzieję, ze nie muzułmanin bo możesz trochę sobie pokomplikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzambalaya
Pariss, Wloch niestety ma gdzies poznawanie nowych smakow. Jak juz pisalam, Wloch w Paryzu odwiedzi wloska restauracje, nie francuska. Ja tez uwazam, ze powinna robic to, co je na co dzien. Jak mu sie nie podoba to do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
dziewczyny nie martwcie sie ja chce mu serwowac polskie dania a nie jego wloskie przysmaki.zreszta uwazam ze tez musi poznac nowe smaki ale wole wiedziec co lubia zazwyczaj wlosi w naszej polskiej kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poznałam kiedyś tez Włocha, który tutaj pracował. Rzeczywiście oni odbiegają od wszelakich standardów. W Polsce nic mu się nie podobało, kuchni wogóle nie lubił. Wszystko naj - ładniejsze, piękniejsze to tylko było we Włoszech. Zaprosił nas kiedyś do siebie na kolację i zrobił qźwa makaron! no bo co innego? Dobre to było, ale makaron to ja jadam jak już naprawdę nie mam co zjeść i na szybko sklecam jakiś sos do tego. Później zaprosił moją kumpelę na kolację i też zrobił makaron, ale na inny sposób. Nie mogłyśmy ze śmiechu. Daj mu jak najwięcej polskiej kuchni i wcale się nie przejmuj. Pierogi to wszyscy lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z włochem to może być problem
ja ten smalec soliłam i było ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z włochem to może być problem
dzambalaya ja się z Tobą zgadzam i sama jak jadę gdzieś to tez jem to co mi daja i lubię smakowac kuchnię regionalną z różnych stron świata (no może poza łososiem na śniadanie polanym dżemem...) niestety Włosi sa na tyle specyficzni, że nie respektując tych kilku zasad można doprowadzić do niemiłych sytuacji, w których to osoba, która sie stara i męczy z przygotowanie posiłku poczuje sę niefajnie, a Włoch będzie na to miał zlewkę... moja własna tesciowa jak przyjechała pierwszy raz do Polski i moja mama bardzo się starała żeby przygotowac super posiłek, a ona spróbowała wszystkiego po czym powiedziała, ze nie będzie jeśc i pomyśl jak przykro było wtedy mojej mamie, a tesciowa miała to gdzieś... niestety oni tacy sa i lepiej unikac takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznalam murzyna z Afryki poznalam go w holandii przyjaznimy sie i jest extra znam tez pakistanczykow jedza dziwne jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z włochem to może być problem
a i jeszcze jedno: o wiele łatwiej, komuś kto na śniadanie jada kanapki z serem, zjeść rano słodkiego rogalika z cappuccino niż na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
z wlochem to moze byc problem ..smutna ta historia z twoja mama ja sama znajac siebie nawet gdyby mi nie smakowalo na sile jadlabym zeby nikogo nie urazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo grzeczność wymaga żeby zacisnąć zęby i nie dać poznać, że nam coś nie pasuje, a Włosi niestety są bardzo bezpośredni, mają wysokie mniemanie o sobie i wszystko olewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiewna jak wiatr
niestety musze potwierdzic ze wlosi to lubia wybrzydzac jak cos im za pierwszym malym keskiem nie zasmakuje zadna sila w niego nie wepchniesz wiecej bardzo mnie kiedys udezylo jak w pewnej restauracji widzialam jak wlosi nasmiewali sie ze spaghetti jakie tam im podano do tego takie miny robili jakby za przeproszeniem gowno jedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
przyznam ze nastraszylyscie mnie.Niestety termin wizyty zbliza sie nieublaganie a ja nadal sie zastanawiam jak przyjac goscia...przyznam sie ze mysle o tym bardzo duzo teraz to juz nie o samym jedzeniu ale tez o tym co z nim robic,jak sie zachowywac,jakie atrakcje mu zapewnic.POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pralin22 naprawde nie masz sie czym martwic!ja pare miesiecy temu w ubiegle wakacje mialam bardzo podobna historie.poznalam ludzi na erasmusie we wloszech i 2 przyjechalo do polski a przy okazji zapowiedzieli mi wizyte.na poczatku sie ucieszylam pozniej jednak tak jak ty mialam duzo obaw.nie wiem w jakim miescie zyjesz ale moje jest male i nie bardzo moglam im tu zorganizowac fajnie i ciekawie czas.(bo co bede im pokazywac same zabytkowe koscioly?)pomyslalam ze ja tez zrobie sobie wakacje i spotkam sie z nimi w jakis miejscu ktore sobie wybiora i je razem zwiedzimy.bylo fajnie ja nic nie musialam gotowac razem poznawalismy krakow i wszystkiego probowalismy.milo wspominam ten czas.jezeli mam ci sluzyc rada to włosi bardzo lubia zurek i golabki :) i nie wiem czemu ale ciagle mleko pili :D nie wiem jak u ciebie z wiekiem jezeli jak w nicku masz 22 lata i twoj przyjaciel tez okolo tego wieku to raczej musisz zabrac go do pubu lub gdzies na wieczory.potem to moga byc jakies seansiki w domu to was zblizy:) pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrum wrum
u mnie byli hiszpanie i oni zajadali sie zwyklymi nalesnikami i plackami ziemniaczanymi.nie przesadzaj z wymyslnymi daniami proste sa najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pralin a w jakim mieście mieszkasz? Na pewno jest coś do zobaczenia. Idz z nim do jakiejs restauracji gdzie podają polskie jedzenie i tam go wyczujesz. Ja z tym moim Angolem poszłam raz do Swojskie Jadło i później on chciał tam chodzić cały czas i póbować :) Nie będzie źle. A jak bedzie wybrzydzał i robił miny to znaczy, że buc jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miniunia
O ja tez mam wlocha moj je generalnie prawie wszystko z polskiej kuchni poza klikami daniami typu bigos czy golabki bo nie cierpi kapusty. Nie ma wiec z nim klopow. Kocha zrazy,ziemniaki, pierogi, pomidorowke, salatke warzywna. Jego mama tez zawsze chetna by cos polskiego sprobowac. Ojciec za to nie je nic innego poza wloskimi specjalami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralin22
mieszkam w ełku a tu naserio nic nie ma.z tym wyjsciem do karczmy z takim swojskim jadlem by mi pasowalo ale tam to chyba tluste rzeczy same a oni ich nie lubia angol i wloch to dwie inne bajki niestety.no nic jedni mowia ze golabki im smakowaly drudzy ze golabki to nie tkneli.ehh z tym przyjazdem same klopoty:( i gdzie ta moja radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×