Czy jesteście za tym ,aby Polska zbojkotowała Igrzyska w Chinach?

Za masakty, które Chińczycy dokonują w Tybecie ja jestem za bojkotem.

zbojkotujmy Euro 2008:)

Euro 2008 też możemy. Ale tak na poważnie to Chińczycy robią wiele złego podczas gdy cały świat jakby nie chciał tego widzieć.

to pomysl inaczej. Startujac na igrzyskach gdzie kazdy bedzie pod kamera mozna wyrazic swoj sprzeciw. To ze kilu polakow nie pojedzie na igrzyska nic nie da.

na pewno zbojkotujemy euro 2012 :P

ale liczy się symbol, że nie uczestniczy się w maskaradzie, która ma na celu zakryć to, że Chiny to zbrodniczy reżim i setki tysięcy niewinnych ofiar.

pomysł zacny, ale da niewiele. Kiedy ostatni raz słyszłaś w wiadomościach o Czeczenii? O tym co się tam dzieje? Dlaczego? Bo Rosja to zby duży gracz, tak samo jak Chiny i ich gospodarka... Tybet, Czeczenia, cholera wie ile jeszcze jest konflitków na świecie, o których się nie słyszy i panuje zmowa milczenia... A gospodarka USA jest ostatnio uzależniona od Chin, przyznała to nawet Hilary Clintin nazywając ich "bankierami" Ameryki. Szkoda gadać...

Clinton* :] i jeszcze pojawiło się kilka innych literówek, za które przepraszam ;)

popieram BEATRYCZE 90!!!

ale o co chodzi???? nie jestem w temacie :(

co chinczycy robia złego? napiszcie nie interesuje sie polityka w ogole :o ale cos sie swieci skoro tak piszecie:o

naszym udziałem w igrzyskach. Nie mieszajmy polityki i sportu. Jak tylko Chińczycy znajdą u siebie ropę, do już dablju (czy raczej jakiś jego następca) zadba o wprowadzenie demokracji w Chinach.

dziecko, wpisz sobie w google "Tybet".

Oczywiście, że byłoby najlepiej gdyby na przykład cała UE zbojkotowała te Igrzyska, ale wiem, że to niemożliwe.

ęceń przeciez gdy decydowano o daniu ingrzysk chinom wiadomo było co władze chińskie robią z rejonamie separatystycznymi ze dążenia wolnościowe tłamszą siłą ( policja i wojsko) i ze przez naztępne 10 lat ( po decyzji ) nic się nie zmieni a to ze teraz w tybecie wybuchły walki to oczywiste aby problemem tybety na powaznie zajął się swiat tylko czy dla swiata ważniejsze okażą sie miliardy chińskich dolarów czy milion tybetańczyków co do bojkoty czy wstydzimy sie za to ze świat demokratyczny w 36 roku był na ingrzyskach u Hitlera czy je pojkotować trudny dylemat dla sportowców PS taka dyskuja w chynach nie była by do pomyślenia mamy to szczęście ze zyjemy w świecie demokratycznym a co by było jak by ingrzyska dostała białoruś łukaszenki jak my byśmy sie zachowali ( tak teorytyzuje)

Cała siłowa aneksja Tybetu była wbrew prawu międzynarodowemu a mimo to świat to cichaczem zaakceptował. Po co ta gra pozorów typu "Prezydent USA przyjmuje Dalajlamę Tybetu". Ja nie potrafię zrozumieć samej decyzji o przyznaniu Chinom prawa do urządzania Igrzysk. Cała ich polityka jest wbrew duchowi igrzysk.