Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa mezczyzn

Czy to prawda, ze normalni FACECI nie lubia....

Polecane posty

Gość ciekawa mezczyzn

Mezczyzni czy lubicie ...rozmawiac o uczuciach... ? PS. pytanie tyczy sie facetow : A. niezdesperowanych B. zdesperowanych badz samotnych Uprzejmie prosze o szczere odpowiedzi z dopiskiem/podpisem: A lub B :) Z gory dziekuje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowy na ciele i umyśle facet będzie lubił rozmawiać o uczuciach pod warunkiem, że to on temat rozpocznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O uczuciach jak najbardziej. tylko musi być odpowiednia osoba do takiej rozmowy ;) B (samotny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zapomniełem zakreślić, czy A, czy B.........:) Żaden z powyższych ;) Po prostu szary człowiek, przeciętny facet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
Herakles mnie zawsze ten temat korci... niestety daje sobie na wstrzymanie;) i wlasnie czekam az sam rozpocznie... i z tego co zauwazylam, owszem z czasem rozpoczynaja.. lecz nie sa zbytnio w tejkwestii wylewni (ja NIBY tez) ale oni chyba poprostu nie przepadaja za tym moze i lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
i dlatego coniektorzy sie kamufluja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
Herakles potwierdzasz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie. Faceci dużo mówią o uczuciach, jeśli kochają...... jak myślą tylko fiutem, to nie chcą się angażować i myślą tylko o przyjemnościach i własnym zaspokojeniu. Wiedzą, że z daną kobietą nigdy na dłużej nie będą bo się po prostu coś nie podoba w niej i dlatego nie chcą kłamać, więc milczą, jeśli chodzi o uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateliera
mój facet (typ A) zaczyna rozmowę o uczuciach i "o nas i naszym związku" tylko wtedy, jak trochę wypije. oj wylewny wtedy się robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
Graf ze mna moglbys pogadac;) rozumiem Ciebie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak facet kocha kobietę, to mówi dużo, bardzo dużo o uczuciach... wierzcie mi. Tylko...... że wy najczęściej nie kochacie takich typów a kochacie się właśnie w takich "reproduktorach" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
no tak wlasnie sobie uswiadomilam tak jak mowi herakles mam czasem podobnie ale wtedy jednak wole powiedziec by nie robic komus nadzieji na czym stoimy.. co mysle...itp. ze raczej koleznestwo , ktore pozniej szybko sie urywa;) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
moze malo znam facetow ale jednak chocby nawet w rodzinie... to takiego "uczuciowego" nie zauwazylam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateliera
Herakles nie do końca się z tobą zgodzę. Mój ex bardzo często nawijał o uczuciach, jak one są dla niego ważne, co czuje do mnie, tamto siamto... Dużo gadał a mało robił. A tak naprawdę stopniowo wychodziło, ile w tym wszystkim co mówił było prawdy. A obecny jest wspaniałym facetem, a wcale tak dużo o uczuciach nie mówi. Ale to, że mnie kocha (ale powiedzieć to też mi to powiedział) to widzę w jego czynach a nie słowach. Jak również w codziennym życiu. Co mi po padalcu gadającym o uczuciach, jak nie przełoży tego do realizacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam szczerze, że mam znajomego, który jest bardzo męski i bardzo przystojny.... wie o tym i miał naprawdę wiele kobiet w życiu. W sumie to tylko mu o seks chodziło bo jadły mu niemal z ręki i powiedział mi jedno: nie wiadomo, co byś mówił kobiecie, nie wiadomo, jakbyś kochał kobietę, to bez porządnego wydymania jej, to zapomnij o tym, że będzie Ciebie pragnęła.... i to mnie zamurowało, ale jednocześnie oświeciło. Wstrzymuję się od własnych przemyśleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci zazwyczaj nie mówią o uczuciach- onie je okazują czynami- tym, że poda Ci płasz jak wychodzicie, albo poprawi Ci włosy, poda herbatkę, zamiecie podłogę, wyniesie śmieci bez zrzędzenia, wyjdzie z psem jak pada o 6 rano... itd... ale czasami bywają takie dni kiedy mają ochotę się otworzyć i wyrzygać emocjnalnie;-D Wtedy można usłyszeć :) "NAwet nie wiesz jak zajebiście Cię Kocham " :) P.S. Tekst nie tyczy się niepoprawnych romantyków, artystów i innych wrażliwych facetów;-D Mówię w nim o facetach "normalnych" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
sumienie k - a ty wierzysz tym anonimowym? zreszta oni roznie pisza, a jednak ja sobie podzielilam tak, ze samotni lubia rozmawiac , bo w koncu tego pragna najbardziej... a reszta to .... hmm nie zalezy im? badz chca byc mescy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateliera
Voodica jestem w 100% tego samego zdania. Jakbym przeczytała o moim :) Oczywiście uogólniać też nie możemy, bo każdy człowiek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateliera
Herakles teraz to już powiedz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
Voodica tak... taki facet jakiego opisalas, by mi w zupelnosci wystarczyl;) a slowa? mily dodatek czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonimowi wszyscy tu jestesmy do pewnego stopnia, chodzilo mi generalnie o wypowiedzi ktore mozesz tu przeczytac nie mam nic zlego na mysli, ale jestes mloda jeszcze, prawda? zbyt prosto probujesz sobie wszystko ulozyc Voodica za to trafila w sedno mnie na przyklad bardzo ranilo jak mi kobieta mowila ze chyba nic dla mnie nie znaczy, bo jej tego nie mowie bo nie potrafila dostrzec tego wszystkiego co robilem dla niej albo mialo to mniejsza wartosc niz jakies slowa a tak generalnie, zawsze irytuje mnie jak kobiety sobie uzurpuja prawo i wylacznosc do sfery uzuciowej bo tak naprawde niewiele sie roznimy, tylko spoleczenstwo nam narzuce rozne role

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa mezczyzn
ja tam i chyba wiekszosc (wg. mnie) kobie lubi o tych uczuciach rozmawaic tak wiec mi pasujesz Herakles:) taki rozmowca od serca... hehe sumienie k - owszem mloda ale juz nie az tak bardzo;) hehhhe. moze i upraszczam ale tez w tym moim okresleniu "meski" - widzialam ta pomocna meska dlon, o ktorej pisala Voodica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×