Kieszonkowe

no powiem ze to jest lepsza klasa niz pozostale 3 wiec jest spoko

Ja nic nie dostaję, mieszkam w akademiku, mam styp. socjalne a w weekendy dorabiam jako pomocnik w salonie orange , mam z tego 400zł co miesiąc dla siebie, poza tym klikam na reklamy, polecam stronkę innym osobom oraz oglądam je na tej stronie: http://pl.20dollars2surf.com/?ref=590266 Daje mi to 50zł więcej w ciągu miesiąca, wiem że to dla niektórych tyle co nic ale dla mnie każdy grosz się liczy :PP

Ja nigdy nie dostawałam kieszonkowego, to mnie nauczyło szacunku do pieniędzy, bo sama chodziłam do pracy. Zazwyczaj jako kelnerka na wesela, czy jakieś jubileusze potrafiłam na nich wyciągnąć 600 zł., wiadomo, że zdarzało się, że nie było imprez więc miałam 150.. ale to były moje własne pieniądze, z resztą nie lubiłam brać pieniędzy od rodziców. Ich łączny dochód to około 3500zł., a przecież opłaty, jedzenie wszystko kosztuje... Przez całe liceum sama kupowałam sobie podręczniki, zeszyty itd. Rodzice wiedzieli, że nie muszą kupować mi rzeczy bo sama sobie poradzę, byłoby mi nawet niezręcznie prosić ich o pieniądze na książki wiedząc, że mam swoje. W wakacje też jeździłam do pracy na sezon, w Łebie za barmankę wyciągnęłam 3000 zł. miesięcznie, fakt, że pracowało się tam 15h dziennie, ale w db atmosferze wszystko da się przeżyć. Za te pieniądze miałam na swoje zachcianki i prawo jazdy.

madziara o co chodzi z tym klikaniem w reklamy? trzeba sie zarejestrować tak? i co dalej?