co zrobilibyscie na moim miejscu?

No tak. państwowa, w której się płaci za powtarzanie.. Mam to samo, szacowny Uniwersytet z tradycjami i jak to powiedział mój kumpel z roku "Jak wszyscy weźmiemy warunek, to może nam piętro odmalują na wydziale? To ja się podlożę w czynie społecznym". :) Nie podkładaj się dopóki nie wykorzystasz wszystkich mozliwości. ale 17 przedmiotów?? Co to za kierunek?? :O:O

kierunek humanistyczny...

a nei lepiej zaliczyc przedmioty jak chcesz skonczyc uczelnei za 2 miechy jak masz 4 przedmioty w plecy na co czekasz wez to zalicz a nie

no ale zebym mogla zaliczyc te 4 to musza mi przedluzyc sesje, bo termin juz minal.

Ja mam zwolnienie od lekarza psychiatry. Problemy rodzinne sa źródłem stresów i depresji - jedno wynika z drugiego. To nie zarty, a dyrektorka MUSI wziac to pod uwagę - nie mogłas przecież lezec w szpitalu, skoro miałas do zaliczenia poprzedni semestr, prawda?? Możesz podeprzec się dowodem leczenia farmakologicznego, leki źle wpływaja na koncentrację i to LEKARZ prosi o przedłuzenie sesji. Tylko musiałabys miec dobrego lekarza, w sensie takiego, który Cię wysłucha i pomoze, bo jestem przeciwna lewym zwolnieniom i dawaniem w łapę ludziom, którzy powinni pomóc, bo na tym polega ich praca.

Kelili piszesz jej zeby sie nie podkładała dopóki nie wykorzytsa wszytskich możliwosci. ale weź pod uwage to, że jak nawet uwzgldnia jej to zwolnienie lekarskie (a wszyscy wiedza ze ciąża to ściema) to moga jej teraz specjalnie rzucac kłody pod nogi i może byc jeszcze gorzej niz teraz. a co autorka zrobi jesli okaże się w czerwcu, że znowu czegos nie zaliczy?

zaliczylam 17 zaliczen i egzaminow w 2,5 miesiaca - jesli nei zalicze w czerwcu, to przyjade na poprawke we wrzesniu, chocbym miala sie uczyc cale wakacje. ale zakladam, ze zalicze wszystko w czerwcu, bo ja nie jestem "glupia", wiem ze dam rade, tylko potrzebuje chocby tydzien na te 4 przedmioty... tydzien, tyle co ci, co maja 3 przedmioty.

A przy tym nie czekaj, aż pozytywnie rozpatrzą Twój przypadek, tylko rób swoje: chodź na zajęcia, zdawaj, co masz do zdania, pisz pracę. wiesz, może masz jakiegos prowadzacego, który jest w porzadku i zgodziłby się po prostu wpisac koło zaliczenia miniona datę? U nas na wydziale nie było z tym problemów. Ja tez jestem nakierunku humanistycznym i w porównaniu z naszymi zasadami to myslałam, że jestes na jakiejś biologii molekularnej;)

No ja własnie piszę, że nie jestem za ściemnianiem, bo wczesniej czy pózniej wzystko wyjdzie, zwłaszcza ciaża nie jest dobrym pomysłem.

wpisanie starej daty juz mnie nie uratuje, bo nasza wide-dyrektor wie, ze mialam 4 przemdioty niezaliczone,a do przedluzenia sesji mozna miec 3. ta dyrektorka zastepuje tylko wice-dyr ktora jets na rocznym urlopie zdrowotnym, i bardzo sie przejela swoja rola... specjalnie chodzila po wykladowcach i sie pytala ich czy na pewno osoby proszace o przedluzenie sesji maja pozaliczana reszte przedmiotow i kazala opiekunom grupy napisac o nich wszystkich opinie... wiec masakra jelsi chodzi o ta kobiete.

to co mam zrobic??? przyniesc zaswiadczenie od psychiatry? :)

ale tzrba brac pod uwage ze nawet jesli autorka dostanie zwolnienie od psychologa/psychiatry to i tak dziekan moze pomyslec ze to sciema. ot, nie miała znajoemgo ginekologa to wykmbinowała zwolnienie od psychologa. nie to, że źle zycze dziewczynie bo jest wrecz przeciwnie ale starm sie oceniac sytaucje na zimno i racjonalnie. autprce życze jak najlepiej i daj znac jak postanowisz

jeszcze patrzac z trzeciej strony dziekan może zwolnienai od psychiatry nie uwzglednic.nikt przeciez jej nie każe, to tylko jej wola. powiedziała ze tylko ciąza może byc powodem przedłuzenia sesji.

ja dam rady zalatwic i zwolnienie od psychiatry i od ginekologa zaswiadczenie o ciazy i w ogole wszystko... tylko pytanie - oni i tak na mnie krzywo patrzyli od tamtego czasu, jedynie dyrektor stanal wtedy po mojej stronie, a reszta powiedziala, ze kazdy ma problemy i ich moje nie obchodza. wiec to jak oni na mnie beda patrzec akurat nie obchodzi mnie az tak, zwlaszcza ze za 2 miesiace koncze ta szkole i wracam do domu - bo studiuje w zupelnie innym regionie polski.

matola:| sorry, no rozumiem, ze jest Ci ciezko, ale po prostu wez sie za nauke od przyszlego semestru...wladze powinni isc nam na reke, ale tez bez przesady...czasem zdarza sie i tak.jesli az tak bardzo zalezy Ci jednak na tym, to rozumiem, ze juz rozmawialas z samorzadem studenckim? nie wiem jak jest u was, ale u mnie mamy silna strukture samorzadowa, i czasem udaje sie wplynac przewodniczacym lub roznym komisjom na pewne decyzje.

nie mamy samorzadu studenckiego. to jest mala szkola, mamy po 2 dziesiecioosobowe grupy na kazdym roku. no wlasnie o to chodzi, czy robic z siebie matola, i zgodzic sie miec rok w plecy, czy kombinowac? wszyscy znajomi mowia mi, ze woleliby przez 2 miesiace robic z siebie idiote niz stracic ten rok. nie wiem co robic.

Szczerze... nie zazdroszę... Ja mam świetnego dziekana, który często idzie studentom na rękę, ale w Twojej sytuacji to naprawdę masakra. Z pewnościa psychiatra jest bardziej wiarygodny (zwłaszcza w świetle Twoich problemów rodzinnych) i prawdopodobny, nie wyda sie też jakaś maskarada z ciązą. A jesli nie masz nic do stracenia, to chyba powinnas iśc do lekarza, tylko pod żadnym pozorem nie dawaj kasy za to zwolnienie, bo to się może obrócic przeciwko Tobie.

Moim zdaniem powtarzanie roku nie bylo by straszna rzecza, i spokojnie dalabys rade. jest tyle os co maja gorsza sytuacje i daja sobie rade, wiec i ty bys sobie dala rade. A nie takie wykrecanie sie od odpowiedzialnosci, bo to Polska wlasnie...

z siebie matola, mowilam o tych lewych zwolnieniach, wybacz, ale mam troszke inne pojecie, i generalnie ponosze konsekwencje swoich czynow, a w zyciu roznie sie zdarza...co to za szkola bez samorzadu? to ile sie tam osob uczy? dziwne

no tak, ja tez to mialam na mysli.

Trzeba było się uczyć..A nie teraz jakieś zaświadczenia...;/

posuniete kombinatorstwo, (rozumiem, jak ktos potrafi, niech to robie, ale tez w ramach dobrego smaku).., przynoszac lewe zaswiadczenia narazasz sie na smiesznosc to raz! a dwa odbierasz szanse powaznego rozpatrzenia takich wnioskow, osobom ktore beda naprawde w takiej wlasnie sytuacji jak ciaza, lub zalamanie psychiczne moze i pokombinowalabym, ale nigdy nie uzywajac w tym celu chorob, dolegliwosci, bo nie chcialabym w takiej sytuacji sie znalesc, to zwyczajnie podle

ale to tylko 2 miesiące...n0m

wspolczuje, nikt by sie nie chcial znalesc w takiej sytuacji, ale jesli juz probowalas i nie wyszlo, trzeba wiedziec kiedy powiedziec dosc, takich osob jak Ty jest multum jedyne co mnie zastanaiwa, to co> jesli to sa 2 miesiace to usprawiedliwaja twoje zachowanie? a gdyby ktos mial pol roku to juz nie?

Dla Ciebie tylko , dla os ktore ma wieksze problemy aż. Trzeba było myśleć o tym wczesniej.

u nas przy poprzedniej dyrektorce, wiele osob przedluzalo sesje majac wiecej niz 3 przedmioty... teraz ta dyrektorka sie czepia

trzeba bylo wczesniej nie zaliczyc :] i co z tego? ktos mial farta ktos ma pecha. Zycie.

no i teraz pytanie, czy majac pecha, sie z tym pogodzic, czy kombinowac.

Pogodzic, chyba ze nie chcesz odbiegac od sterotypu polaka. Głos kraju mataczy - to my Polacy Głos kraju bez pracy - to my Polacy Jak nie zgodnie z prawem to lewą stroną jadę .

że istnieje jakaś sprawiedliwość, przynajmniej tutaj jej nie ma, ile razy ja byłam wściekła? siedziałam nad projetkami pół nocy, po czym dawałam przepisac koleżankom.. dostawałam max 3.5 a one 4 lub 4.5 za to samo? nikt nie bedzie sie zastanwial co jest spraweidliwe, takie jest zycie