Nie potrafię sobie dać z tym rady, pomocy!

Moja 1,5 miesięczna córa chce usypiać tylko na cycku i na rękach, po odłożeniu do łóżeczka od razu się budzi, musze z nią leżeć na łóżku i trzyma cycka w buzi, jak jej wypadnie a siezorientuje też pobudka, smoczka ssie ale bardzo rzadko, zaraz się wścieka jaj jej go daje i płacze az dostanie swojego cycka :/ jestem uwięziona non stop przy niej, co mam robić?? Pomocyy!!

nie ulegaj jak placze. Bedzie plakac, ale kiedys przestanie.

tylko,że ona potrafi naprawde dłuuugo płakać, jak brakuje sił to przestaje i za moment dalej. Po takim płaczu ze zmęczenia powinna już "paść"

no to masz małą terrorystkę;) no niestety będziesz misiała ja przetrzymywac bez cyca. krzywda jej się nie dzieje z tego powodu przeciez.

wiekszośc małych ssaków tak ma- osobiście uważam że albo podawać cycusia z pełnym poswięceniem albo podawać butlę - jak dla mnie juz lepiej żeby jadło sztuczne niż cały czas ma płakać bo szkoda dzidziusia - a tak to nie bardzo widzę pozytywnych aspektów karmienia naturalnego- bo gdzie tu więź jak maluch cały czas nieszczęśliwy oswiadczam pomarańczom i osobom które "butli" nie uznają - że to moje osobiste zdanie- i nie namawiam do karmienia sztucznego - oraz nie chcę wywołac kolejnej wielkiej dyskusji na ten temat

No niby tak, ale wole trochę sie poswiecic i pomeczyc żeby chociaz pół roku karmic piersia. Gdybym tylko wiedziała jak ją nauczyc spania w lóżeczku a nie na rękach to już by było super.

To minie!Jakbym czytala opis mojej coreczki sprzed pol roku.Takie male niemowleta potrzebuja poczucia bezpieczenstwa.Ja uparcie probowalam nauczyc ja spac w lozeczku i teraz spi jak aniolek.Podawaj jej smoczka.Jezeli chcesz karmic piersia to karm al jak sie zmuszasz to lepiej przejdz na butelke.Nic na sile.Ale to minie.Cierpliwosci:)

Też przez to przechodzę mimo iż mój mały ma już 4,5 m-ca. Tylko, że nie śpi z cyckiem w buzi, a tylko na rękach. Wiem, że trzeba dać dziecku jak najwięcej ciepła i poczucia bezpieczeństwa, więc narazie nie odduczam go takiego spania. A poza tym po odłozeniu do łóżeczka od razu się budzi, więc wolę mieć chwilę odpoczynku siedząc z nim wygodnie.

cześć mamuśki!ja kuż karmię ponad 10 m-cy i też już jestem zmęczona,nie wysypiam się, bo mały w nocy jest wyłącznie na cycku-nie uznaje butli ani smoczków,przez karmienie nauczyłam go spać z nami w łóżku(był moment że ze zmeczenia asypalam na siedząco i bałam się opuścic dziecko więc dla wygody zaczęłam brac malego do łóżka)a teraz to już nie daje się odłożyc do łóżecczka bo od razu jest wielki krzyk. Przede mną odstawianie i nauczenie spania w łóżeczku-aż się boję, bo na jego krzyk jestem wyczulona i aż mi się słabo robi jak to długo trwa.

u mnie tez z zasypianiem nie jest najlepiej, ale z reguly jak sie bardzo naje to zasnie i nie budzi sie wlozeczku, jak nie chce spac klade do wozka i jedze wozkiem caly czas az zasnie; jak nie pomaga to ulegam i zasypia mi na brzuchu, generalnie ma maly humorki, chociaz widze ze z wiekiem sie to zmienia, niestety nie mam sparwdzonego sposobu, przez pewien czas dziala na niego moj zapach, wkladalam do lozeczka moja koszulke i spal, teraz jest jzucwaniak, ale zaczyna dzialac na niego alalka nad lozkiem, jak widzi twarz to jest spokojniejszy, no i lubi byc bardzo cieplo okryty