Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie czekaj

Odpowiedz na wiele pytan tu zadanych...

Polecane posty

Gość nie czekaj

pozwolilam sobie wkleic artykul : "nie zdradzamy, gdy kochamy" znalazła właśnie kolejne, naukowe potwierdzenie. Zwykle się nie hamujemy Jesteśmy tak skonstruowani psychicznie, że nie opieramy się zbytnio, gdy dostajemy możliwość odczucia przyjemności. Dążenie do satysfakcji to główny mechanizm, który kieruje psychologią naszego działania. Kiedy nadarzy się okazja, korzystamy z niej i kradniemy ciastko z wystawy czy zdejmujemy spodnie... Jednak gdy w grę wchodzi pożądanie, otrzymujemy paradoks: dlaczego osoby będące w stałym związku tak często rezygnują z nadarzającej się szansy nawet wtedy, jeśli nikt by się o skoku w bok nie dowiedział? Grupa seksu i grupa miłości To pytanie zadał sobie psycholog Gian Gonzaga. Zaprosił 60 heteroseksualnych studentów z Uniwersytetu Kalifornia, by przyjrzeli się fotografiom wyjątkowo atrakcyjnych przedstawicieli płci przeciwnej przedstawionych w typowo erotycznym kontekście. Wszyscy badani byli w stałym związku przez co najmniej trzy lata. Po sesji przeglądania zdjęć, Gonzaga podzielił studentów na trzy grupy. Pierwsza z nich dostała zadanie opisania chwili, gdy uczucia miłości do swojego partnera doznali najmocniej. Druga grupa miała opisać swoje najbardziej intensywne doznanie seksualne. Trzecia pisała esej na dowolny temat, który przyszedł im do głowy. Wszyscy starali się nie wracać myślami do postaci z gorących zdjęć. Ilekroć jednak wspomnienie powracało, mieli to "odfajkować" w pisanym wypracowaniu. Co się okazało? Prawdziwa miłość nie zna słabości Grupa miłości trzy razy rzadziej wracała do zdjęć niż grupa seksu. Ci, którzy w wyborze tematu wypracowania dostali wolna rękę, wspominali zdjęcia aż 6 razy częściej niż grupa miłości. - Przeżywanie uczuć do partnera sprawia, że wszyscy inni stają się mniej atrakcyjni - powiedział Gonzaga dla newslettera UCLA. Całe studium opisane jest w magazynie "Evolution and Biology", a wniosek płynie z niego prosty: jeżeli partnerka cię zdradzi, nie wierz jej w chwilę słabości - prawdziwa miłość nie zna słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
Są ludzei co kochają całym sobą. Wtedy osoba ukochana jets nr 1. Inne są nieważne, więc nie wraca się do nich myślą, słowem, nie przypomina obrazków ze wspolnych czasów itp. Jak nie ma miłości inni nam się podobają..potem mamy słowa mam 2 itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bokobroda
zgadzam sie z autorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×