Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem grubaską

motyyyyyywacja

Polecane posty

Gość nie jestem grubaską

schudnę!! musze i chce to zrobic!! 10 kg w 3 miesiace! UDA MI SIE, powtorze swoj sukces sprzed 1, 5 roku. bede sie czula dobrze w swoim ciele. robie to: 1) dla SIEBIE: chce znow moc bez skrepowania przejsc przed korytarz pelen ludzi, chce wejsc w moje ulubione kochane dzinsy chce miec plaski brzuszek... i bede go miala!! 2) dla mojego chlopaka: jak bylam szczupla to nie mialam nikogo teraz przytylam i na brak powodzenia nie narzekam... poza tym mam Go, ale chce, zeby na wakacjach dotykajac mnie On nie czul mieciutkiego tluszczyku tylko wysportowane cialko. wstydze sie troche , bo ja moze i mam ladna twarz, kobieca figure ale no chuda nie jestem;/ a On? hmmm, wysoki, przysojny i te Jego oczka heheh. 3) dla wszystkich innych ludzi ktorzy teraz patrza na mnie z uczuciami calkowicie innymi niz pODZIW. mysla sobie" ooo, schudla ale znow przytyla, boże jak ona mogla sie tak zapuścic"... 4) z powodu wizji cudownych wakacji, spedzonych w gronie ludzi ktorych kocham. chce siedziec z przyjaciolka na hustawce w krotkich spodenkach i nie widziec zwijajacych sie faldek na brzuchu (wsumie to takich na szczescie nie mam nawet teraz xD ) 5) dla mamy, bo ma juz dpsc mojego gledzenia 24/7 :P UDA mi sie??!! oby....:) diete ulozylam sobie sama, poprostu wzielam tablice kalorii i przykladowa doete 1000 kcal, wyrzucilam to,c czego nie lubie i zostawilam moje ulubione zdrowe rarytasy. a wiec jest 4 posilki dziennie ( wg diety 1000 kcal jest 5, ale zreyzgnowalam z kolacji). glowie to jogurty, jablka, chude ryby i drób, warzywa, sok z marchwi, chudy nabial.... zero pieczywa ! + ruch, ruch i jeszcze raz RUCH! co myslicie o moim planie? a tak poza tym, to wesolych swiat:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia! Będę czasem zaglądać. Ja na razie mam cięzki czas, jem za dużo i boję się, że dorwie mnie jojo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo wlasnie tak
bardzo madrze !!! Mam podobne motywacje;] i dieta 1000 kcal racjonalna i skuteczna .sama na takiej schudlam 9 kg :) i nie glodzilam sie za bardzo,jadlam to na co mialam ochote :) efekty sa i jestem bardzo zadowolona. Trzymam kciuki. temat juz dodalam to "moich tematow" odzywaj sie i pisz jak Ci idzie :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaska
dzieki za odpowiedzi:) taka scisla diete zaczne dopiero 26-go, po swietach, bo nie mam mozliwosci zeby w wielkanoc jechac na 1000 kcal.ale obiecalam sobei nei obzerac sie, wszystko w przyzwoitych ilosciach. a potem biore sie ostro za siebie. widzialam sie z moim chlopakiem, i za kazdym razem jak mnie dotykal to wyobrazalam sobie co on musi czuc;/ czulam sie okropnie, tzn czulabym sie okropnie jakbym nie byla zajeta innymi myslami xP ... dzis mama upiekla sernik.... wyglada baardzo apetycznie. do "o wlasnie tak" ==> nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze Kochana tych 9 kg w doł.... mam nadzieje ze do czerwca uda mi sie Tobie dorownac:) do "Ferdydurki" ==> ojj jojo to jest okropna rzecz, cos o tym wiem. po schudnieciu 13 kg nie mialam okresu a po tabletkach wszystko wrocilo:( teraz trzeba sie znowmeczyc, ale rozsadnie. 10 kg w 13 tyg. moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaska
do Madeleina1990 ==> jasne ze mozesz:) nawet nie wiesz jak mnie cieszy ze ktos chce sie dopisac do mojego tematu:)) hmm, masz ambitne plany - bede trzymac kciuki:) na kiedy planujesz osiagnac swoj cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jak też dołączę, bo mój stary topik niestety upada, a samemu ciężko. Dziś nie bedzie obżarstwa, bo zwyczajnie nie bedzie na nie czasu. Od rana biegam po domu i pomagam w przygotowaniach. Chociaz serniki i mazurki kuszą... :P Postanowiłam nie ruszać pieczywa i ograniczać słodkie. Ale jaj pod każdą postacia i domowej szynki sobie na pewno nie odmówię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaską
ojj a ja sie rozchorowalam:( katar mnie dobija pomalu hehe. mam nadzieje ze do wtorku wyzdrowieje:) hmm wielkanoc to takie podstepne świeto dla probujacych sie odchudzic. ja dzis zjadlam kawalek sernika, ale jego wielka zaleta (poza tym ze jest pyszny oczywiscie xD) jest to ze strasznie zapycha. i nawet ja nie jestem w stanie zjesc 2kawalków. hmm Droga FERDYDURKO, moze pojde ze twoim przykladem i sprobuje nie jest chleba? bedzie to trudne, ale byloby mi wstyd napisac tu ze jednak nie podolalam wyzwaniu, hmmm to moze byc oewnego rodzaju motywacja:) Boże jak chcialabym byc szczupla:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jem chleba! kiedyś uwielbiałam jasne bułeczki,kajzerki mmmmmm.. przerzuciłam się na ciemne pieczywko! a potem na wase ;) nie tęsknie już za jasnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaską
Madeleina1990 , skoro Ty tez nie jesz, w takim razie ja tez juz nie moge:) jak wszystkie to wszystkie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam,że będzie ciężko ale szczerze? nawet mnie nie ciągnie do pieczywa ;) jak wspomniałam najpierw jadłam ciemne ( swoją droga jest pyszne ;) ) a teraz wasa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emme
witam ja też sie przyłącze mam w planach nie jeść również węglowodanów, a wiem ze od tego tyje. :/ no i oczywiscie słodyczy zapisałam się na siłownię i mam zamiar 2 x w tyg chodzic jak mi czas pozwoli, wazę cybya ponzad 70 kg przy 167 cm :/ Wesołych Swiąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaska
witaj EMME:* silownia to dobra rzecz, sama chodzilam ale zepsula sie bieznia a same urzadzenia silowe mnie nie pociaga xP zycze powodenia i piszcie Kochane jak Wam idzie. jesli chodzi o nie to ostro biore sie za siebie od 26 a teraz to tak przez pol. ale bez chleba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alientee
nie jestem grubaska - a ile wazysz i masz wzrostu? Dolanczam, jesli moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaska
jasne:) im nas wiecej tym lepiej. 164 cm i 64 kg:/ za duzo....ale na szczescie wszystko rozklada mi sie rownomiernie wiec mama nadzieje nie budze obrzydzenia w oczach innych xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 10 cm więcej:p ale kg też więcej hehehe :P na szczęście u mnie też to się rozkłada równomiernie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 170 cm wzrostu. Lubię swój brzuch, biust za to nienawidze nóg. Uda mam duże, gdyż przez ponad 10 lat tańczyłam w zespole tańca nowoczesnego i boję się, że nawet dieta im nie pomoże :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo wlasnie tak
a ja sie najadlam ciasta :((( ale jutro nie rusze !! obiecuje sobie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Madeleiny
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatniczka22
ojoj ,ja to sobie co wieczor mowie,ze nigdy wiecej ciastek,cisateczek,ciast,slodyczy ,walfelkow,batonikow, cukierkow itd. ale cholera,jak juz znaczne jesc to nie moge sie powstrzymac....czuje sie jak tak noebzarta,oblesna swinia i wyrzuty sumienia mam straszne,a na nastepny dzien znou to samo.... i jak ja mam schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaską
do herbatniczka22 => skad ja to znam?;/ okropne myslenie:( i tak trudno je zmienic. ale mysle ze wkoncu nadejdzie ten dzien kiedy na zawsze powiemy sobie STOP! mam nadzieje ze w moim przypadku bedzie to 26 marca. bo to juz ostatnia szansa na bycie szczupla na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatniczka22
no wlasnie,tylko kiedy to bedzie...ja mam taka slabosc do slodyczy............... strasznie mnie to doluje,bo jezeli bym pzrestala jej jesc to moja dieta jest naparwde super ,nie za duzo ani nie za malo kalorii,a jak zaczne jesc slodycze to mi sie wszystko pieprzy..... ;-( i tylko sobie mysle,ze dam sobie spokoj z tym wszystkim, bo nigdy nie schudne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatniczka22
no i walsnie sie wybieram do tesco i sobie kupie chipsy.......... sama sobie jestem winna ;-( bede gruba i nienazarta pzrez cale zycie.... ewentualnie,zaczne ZNOWU diete, jak zawsze OD PONIEDZIALKU!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja potrafie nie jeść słodyczy maksymalnie 3 tygodnie. Później wszystko się pieprzy... :O A poza słodyczami to też raczej jem zdrowo. Lubię pełnoziarniste pieczywo, warzywa z patelni, ciemny ryż itp. Gdyby tylko opanowac ataki na słodycze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo własnie tak
dokladnie..napady na slodycze :( najgozej wziac kawalek ciasta albo cukierka...potem to juz z gorki.. trace rachube w liczeniu kalorii bo i tak jets ich mega duzo... dzis zjadlam tyle ciasta ..5 kawalkow potem jeszcze 2... juz patrzec na nie nie moge. jutro juz spokoj ;}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem grubaska
widze ze wszystkie mamy ten sam problem.(+ chleb;/) ja jesli slodkiego w domu nie ma to sama sobie nogdy nie kupie. ale jak cos lezy albo jestem na imprezie to porazka. jedyny moj sukses to to ze nie cierpie chipsow:P wiec jedna pokusa mniej. wiecie co... tak sobie mysle ze chhcialabym zeby bylo juz po swietch , zebym mogla sie wreszcie wziasc za siebie. ale wiem ze jak juz nadejdzie 26sty to moj entuzjazm powoli zacznie ulatywac. oo własnie tak => swiatecznym wypiekom nie sposob sie oprzec. wiec chyab nawet nie warto mowic "nie tkne niczego" (przynajmniej w moim wypadku) bo bedzie kusic i kusic jeszcze bardziej. lepiej powiedziec sobie ze moge zjesc kawalek czy gora 2...tylko wyzwaniem jest na tych 2 porcjach poprzestac. ale bedzie dobrze:* swieta to tylko 2 dni herbatniczka22 => mam czasem identyczne myslenie.po co?! cz nie lepiej czerpac przyjemnosc z jedzenia? ja chodzilam dzien w dzien na basen i robilam po 70 dlugosci (25 m chyba) nie jadlam slodyczy i tlustego- przez cale ferie czyli 14 dni. waga ani nie drgnela. wiec po co?!! to sa moje mysli pesymistyczne, ale czesto chwile pozniej odzywa sie moja optymistyczna natura: "czy chce lezec w lecie na basenie slicznie opalona, szczupla, w twoim stroju ktory jeszcze rok temu pasowal idealnie? czy chce spacerowac ze swoim chlopakiem podczas zachodu slonca w swojej sukience w groszki z odkrytymi plecami ? czy chce z Nim jezdzic na wycieczki rowerowe bez obawy przed tym, ze nie wjedziesz pod gorke?! TAK chce!" ...ale wiem ze trudno bedzie to osiagnac:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo własnie tak
nie jestem grubaska => dasz rade !! wlasnie podobnie jka Ty ja wyobrazalam siebie, opalona i szczupla i tak sie zawzielam ze na swiata bozego narodzenia nie zjadlam nawet jednego malego ciastka i wogole przez 2 miesiace nie jadlam slodyczy tzn nie mialam takiego mega napadu. jak juz to pol batona,dzikeuje i mi starczylo...nie wiem jak ja to robilam. a teraz shcudlam wiem to,wszyscy mi mowia ale teraz to patyczek jestes i sobie mysle ""ee moge sobie odpuscic dzis" "raz na jakis czas mozna" tyle ze ten raz na jakis czas zdarza sie u mnie coraz czesciej. i Musze z tym skonczyc.. to przytyc jest o wiele łatwiej niz schudnac a troche sie pomeczylam ... herbatniczka => nie Ty jedna masz taka przypadlosc..wczoraj zjadlam na raz 5 kawalkow ciasta,poszlam na rolki a potem jeszcze 2.. :( porazka.. moge zjesc 2 paczki ciastek , wszyscy oczy bo ile mozna...a ja moge i moge.. myslalam ze wczoraj jak tyle w siebie ciasta wepchalam dzis juz bede miala dosc..ale jak spojrzalam na rudzielca mojej babci..to znowu moge usiasc i zjesc z 5 kawałkow. Postram sie pohamowac. Zaczelam pic drozdze na cere a one podobno zmiejszaja chec na slodycze bo maja duzo chromu.Tabletek to wogole nie kupuje bo wiem ze na mnie to nie podziala :( Trzymajcie sie :) i zagladajcie tu :) wieczorem zdamy sobie relacje jak dietowanie!! musi sie udac ! Nam sie nie uda :)) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×