powalilo mnie - szkoda mi wozka.. napiszcie ze jestem nienormalna!

owocowamama - ja proponuje zebys spacerowke owinela folia taka jaka Amerykance owijaja swoje kanapy zeby sie nie pobrudzily;)

ja wychodze z zalozenia ze rzeczy sa po to zeby je uzywac a nie na nie patrzec . Dlatego nie szkoda mi uzywac najlepszych talerzy do obiadu, najdroższych filizanek do kawy hehe czy ubieram synka w najfajniejsze ciuszki po domu :P i tak dalej i tak dalej....nie chowam niczego na specjalna okazje bo takowa moze sie nie zdarzyc:)zycie jest za krótkie:) a przedmioty to tylko rzecz nabyta.Amen:)

JA mam wózek w tych kolorach, na zamówienie z Tako :) nic się nie ubrudziło od 1,5 mieisąca. przecież nie będziesz śmigała nim po błocie tylko po chodnikach :)

ożesz babo ja od razu paradowałąbym po ulicach, też rozglądam sie za jakimś lekkim ferrari:P;)

powiem ta-faktycznie tendencja nowobogackich-'zastaw się a..." Co do rózów i dziewczynek to niedobrze mi sie robi:( Marze żeby zobaczyć po prostu mała dziewczynkę nie królewnę tylko np hipisskę;) w długiej spódnicy-z normaklna mamą,która nie jest wpatrzona w dziecko jak w obrazek.dziecko ani wózek nie są na pokaz! Moze dla tego chciałabym CHŁOPCA -normalnego fajnego łobuziaka, grzebiącego kijem w błocie. W granatowej bluzie i wózku z giełdy:D:D

wrocilam:P:P nic sie nie stalo z moja spaceroweczka:D:P kolka mi sie troszke pobrudzily tylko ha ha ha!:P ciezko przestawic sie z glebokiego wozka na spacerowe.. tam mialam wielkie pompowane kola a tu.. hmm.. nie mam porownania z innymi spacerowkami.. ale nie bylo zle:) fajnie sie go prowadzi( troche dziwne tylko te 2 raczki), nie slychac jak jedzie ( a sadzilam ze parasolki maja taka ceche wspolna ze starsznie halasuja) a co najwazniejsze zuzka byla starsznie uradowana i chyba jej wygodnie bylo:) no a jaka wozek ma prezencje! phi! szkoda tylko ze nie pasuje do bazarowego dresu mojego meza i moich podartych butow z wyrobu skoropodobnego:(:O Mamani to wlasnie mam takie zboczenie ze za 1wszym razem jak kupie cos ponad moje mozliwosci to mi szkoda.. ale potem traktuje jak stare i mija mi schiza:) qrka wodna - mnie sie podobal oproczrozowego wlasnie pomaranczowy.. w takie babelki - jest swietny!! brzuchacz jak sie wahasz to poogladaj sukieneczki na allegro:)

Ja tak miałam na początku. Omijałam każdą kałużę, uciekałam do domu, kiedy tylko zaczynał padać deszcz i nawet nic nie jadłam prowadząc wózek, ale co najważniejsze- przeszło mi. Ogólnie bardzo szanuję rzeczy, a na punkcie nowości mam hopla, ale w końcu ta nowość odchodzi w kąt, a zastępuje ją coś innego.

Widzisz owocowa, nie tak źle z Tobą. A Ty jadłaś na spacerze? :-)

To ja mam odwrotnie z wózkiem, zaraz lece się przjechać z małą ;) Ten pe perego wyjątkowo mi się spodobał :) Ale nie, czekam na mojego graco :D A Zuzka urocza :*