Czy powinnam utrzymywac kontakt z byłą mojego narzeczonego??

Dodam,ze byli ze sobą prawie 7 lat,my juz tez jestesmy tyle razem i mamy dziecko.prosze o jakies normalne odpowiedzi.

yyy..... ale po co? :)

miło sie z nia gada,całkiem normalna kobieta

Nic dobrego z tego nie będzie wg mnie.

aa, no chyba, że tak... myślałam, że nie masz z nią kontaktu, ale chcesz go nawiązać...to by było niezrozumiałe ;) ale skoro się dogadujecie i masz pewność, że nie będzie żadnych sentymentów z jej strony do Twojego faceta, to czemu nie... mówią, że przyjaciół trzeba mieć blisko, ale wrogów jeszcze bliżej ;)

uwazam ze to zly pomysl

To z ojca chrzestnego:D A wg mnie taka znajomość nie ma sensu...zawsze zostaje jakiś sentyment byłych, a po co prowokować los?

mało to milych kobiet na ziemi? czy to od razu musi byc byla wlasnego faceta

acidofilna-troche niezafajnie jest czytac ze ona go zostawiła nie z uczucia a rozsadku,to troche jakby jeszcze cos czuła do niego a tyle lat mineło.Czasami pisze rzeczy,ktore nie zgadzaja sie z tym co mówi mój facet-potem musze przeciez Jemu powiedziec ze ona powiedziała tak a Ty mówiłes inaczej,troche zamęt z tego jest.Sama juz nie wiem czy z nią pisac.Proponowała zeby sie spotkac ale tego nie jestem pewna.

zabawne pytanie :0 na świecie jest tyle miłych kobiet, z którymi można pogadać, a Ty akurat wybrałas sobie byłą swojego faceta. Oj, chyba Ci się nudzi i szukasz kłopotów

Macie racje,tez zaczełam myslec ze to nie korzystnie wypława na nasz zwiazek.Kto wie co jej po głowie chodzi

jescze bedziecie sie kłócic przez nią zostaw pszeszlosc w spokoju, nie rozliczaj go za tamto, zamknij temat

trzymaj tak dalej, a stworzysz tylko okazję, żeby twój facet zaczał wracać myślami do tego, co było kiedyś i znowu zapragnął poczuć, jak to jest być z nią powodzenia życzę :)

moze rzeczywiscie napisze jeszcze raz do niej i powiem,ze to nie jest najlepszy pomysł zeby utrzymywac z nia kontakt,miło nam sie gada ale tak jak piszecie jest tyle miłych babeczek na swiecie a ja akurat z nia musze pisac,ehhhhh....

klaudka27-własnie o tym pomyslałam tworzac nowy temat

a jak to sie stalo ze zaczęłyscie w ogole gadac? jezeli ci napisala ze zostawila go z rozsądku... to moze sie okazac ze zmienila zdanie, tzn rozsądek zmienil zdanie ;P

hmmm...napisała do niego na naszej klasie

i ?

uwierz mi, nawet najfajniejszego, najbardziej wiernego faceta mozna wepchnąć w ramiona innej baby, jeśli się stworzy ku temu wyjątkowo dogodne sytuacje. Nie rozmawiaj z nim o niej, nie doprowadzaj do żadnych spotkań, nie wpuszczaj w Wasze zycie. Oczywiście to nie jest tak, że ja ją postrzegam jako najgorszego wroga, jako podstepną i wyrafinowaną osobę - byc może taka nie jest, co nie zmienia faktu, że jest "byłą", kimś, do kogo miał dużą słabość kiedys Twój mężczyzna i utrzymywanie kontaktów to niepotrzebne ryzyko i wystawianie na próbę Twjego partnera po co Ci to???

zgadzam sie z Wami!!zrywam ten kontakt bo mi to do szczescia nie potrzebne.Dziekuje bardzo za odpowiedzi,pomogliscie mi.miłego wieczorku

no co wam??? ja też utrzymuję kontakt z narzeczona mojego byłwego męza- a co w tym złego?? z tym że my z byłym mężem mamy wspólne dziecko - ale nie jest to kontakt wymuszony- ona jest przesympatyczną dziewczyna i mój mały bardzo ją polubił ja też - dlatego takie osoby miałyby nie utrzymywac kontaktu?