zalosna sytuacja w pracy-czy to legalne??

Pracuje w restauracji,w ktorej oprocz mnie pracuje ok.60 osob. Podczas przerw mozemy brac sobie bezplatne posilki. Niby porcje sa wyznaczone ale nigdy nikt tego nie przestrzega-zawsze ktos dolozy sobie kawalek sera do kanapki czy stworzy wlasny miks bo cos mu bardziej odpowiada. Wczoraj moj znajomy czech biorac sobie kanapke na swoja przerwe dolozyl sobie 2 dodatkowe kawalki bekonu-sytuacje widzial glowny manager,ktory zaczal sie drzec,wywalil ja do smieci po czym poszedl do biura i po paru minutach wrocil z kartka na ktorej bylo okreslone co i jak mamy prawo brac na nasze przerwy-ok. to mozna przezyc-niby ma racje choc wszyscy managerowie z nim w roli glownej i nie tylko zra jak swinie i wcale tego nie przestrzegaja a przypomne ze tu chodzilo o glupie 2 kawalki bekonu.Wywiesil ta kartke na drzwiach pokoju sluzbowego,w ktorym wszyscy pracownicy sie przebieraja i spedzaja przerwy i niby wszystko ok. ale.......... na samym dole bylo napisane czerwonymi literami,ze owy czech to zlodziej,kradnie jedzenie i przez miesiac ma prawo do najmniejszych z mozliwych posilkow i to bez dodatkow-wszyscy czytajacy to byli w szoku chamstwem i niestosownascia tej noty-byl to jawny przyklad upokorzenia tego chlopaka stad moje pytanie-czy manager mial prawo tak postapic???Sytuacja ma miejsce w uk

w UK jesteś tylko gównem - uświadom to sobie!

wlasnie widzisz nie na takie gowniane odpowiedzi liczylam

w polsce ci nie pasowało, tam ci nie pasuje to czego ty głupia babo chcesz. powinniście w ogóle nie mieć prawa do żadnych wygód. :o i jak jesteś taka mądra to trzeba było to napisać po angielsku na angielskim forum głupia peezdo :D

raczej nie bo to chamstwo a na miejscu tego gościa to bym ważniakowi wyjął to co wrzucił do śmieci i wepchnął do gardła aż by sie zadławił :O

ano tak, przecież mało który polak na wyspach zna język :D:D:D:D:D

pewnie,że nie fair,ale powiedz co zrobić? Ja poszukałabym sobie po prostu innej pracy.

hahaha jestes zalosny widzisz skoro tylko na takie odpowiedzi cie stac to znaczy ze musisz byc bardzo sfrustrowany swoim zyciem i nic ci do tego kto gdzie mieszka i pracuje prymitywny czlowieczku

izuś, czemu zgłosiłaś temat do usunięcia?

ty najwidoczniej nie znasz nawet polskiego skoro musisz zastepowac slowa wulgaryzmami do osob ktorych nawet nie znasz

tam gdzie jest bezpłatne serwowanie posiłków wśród personelu zawsze będą nieporozumienia:o powinniście umówić się na choćby symboliczną opłatę za to gówniane żarcie-jak można się tak upokarzać?:o

albo ustalić co i ile mozna jeść.

chyba napisala ze tam jest zasada posilku sluzbowego wiec jakie upokazanie-kurwa czytac ze zrozumieniem zreszta nie tego dotyczy temat

a ty autorko myśl konstruktywnie i nie zapieniaczaj sie przytykami, gdy ktoś udziela ci mondrych rat:p wyluzuj, wyluzuj, to tylko forum:D

a co to tepi?:o

mądry\a sie znalazł/a:p Posiłek posiłkowi nierówny. Łatwiej byłoby gdyby ustalono jakie porcje mozna zjesc a za jakie powinno sie dopłacić.

haha fakt tu raczej nie ma co liczyc na w miare rozsadne odpowiedzi spadam frustraci bo jak to sie o czyms napisze to zaraz odezwie sie jakis prymityw ktory zwyzywa cie od pizdy albo ktos kto szuka dziury w calym nie trzymajac sie istoty watku-zenada

czytaj kretynko!!! "Niby porcje sa wyznaczone ale nigdy nikt tego nie przestrzega"

to teraz podobnie jak autorka topiku o ojcu pijaku zadręczę się bluzgiem: kuurwa, piszę, że zapłacic chociaż symbolicznie za porcje i ustalić menu:o na chyba że to prowokacja:D

pomysl logicznie gdzie napisalas-tu cie zjada juz za sam fakt ze jestes w uk ze wpierniczasz za darmo i ze w ogole istniejesz hehe nie wysilaj sie

Chlopak zostal strzasznie potraktowany:o chyba bym sie pod ziemie zapadla no a przynajmniej juz drugi raz do pracy nie przyszla:o zrobic taka awanture o dwa kawalki bekonu:oA tak naprawde to nie wiem czy taka sytuacja jest legalna czy nie:)trudno mi powiedziec bo na prawie sie nie znam!! ale napewno jest to upokazajace!!

topikowa na pomaranczowo zbanowana jak mniemam odczep sie frustracie ode mnie.łazisz za mną po topikach i bluzgasz,nie prosciej byłoby ci pójsc sobie w siną dal z kafee?

ludzie czytam was i nie moge-dlaczego jestescie tacy zgryzliwi???pytanie dotyczylo tylko i wylacznie tej kartki bo reszte chyba naswietlilam i kto potrafi czytac to wie o co chodzi

sss

az mi cie szkoda

dziewczyna w kulturalny sposob zadaje pytanie i zaczyna sie jatke-fakt zenada

ale weredota na tym topicu... :( kartka była poniżająca... i cale zachowanie tego gościa... ale skoro było wiadomo, ze bierze 2 dodatkowe kawałki bekonu, to powinien sie liczyc z upomnieniem... oczywiscie w innej formie.

ja zadam inne pytanie.Jesli kazdy z tych 60 pracowników do kazdego posiłku wziąłby naprogramowe dwa plasteki bekonu byłoby to fair??? Pomyślcie nad tym a nie uzalajcie sie nad biednym czechem.Jak dla mnie to była kradziez.Przez 365 dni w roku uzbiera sie tego pokaźna sterta.

może on jak iska32, nie rozumie co sie do niego mówi/pisze?

tak oczywiscie uzalajcie sie nad biednym głodnym chłoptasiem. a to ze on ukradł dwa kawałki bekonu jest w porzadku?