wieczna singielka?

wytlumaczcie mi jak to jest? jestem calkiem ladna dziewczyna, mila, zawsze usmiechnieta. wszyscy tez tak mowia, kolezanki i w ogole. tylko ze nie moge znalezc chlopaka. dlaczego? dlsaczego te brzydsze dziewczynmy maja chlopakow a ja nie? czemu nie mam powodzenia skoro jestem calkiem atrakcyjna, nie tam jakis pasztet. czasami jest to zalamujace ale taka jest prawda. nie mam w ogole powodzenia u chlopakow. z czego to wynika? co we mnie nie tak? mam wrazenie ze odpycham plec przeciwna. koledzy mi mowia ze jestem ladna, ale jakos zaden nie chce ze mna byc. w cym tkwi problem? prosze wyjasnijcie mi to bo ja juz nie wiem co robic:(

up up prosze o odpowiedzi

podnosze, niech mi ktos powie...

jak widać po prostu nie trafilas jeszcze na odpowiedniego faceta, a ile masz lat?

bo właściwie nic o sobie nie napisałaś oprócz tego że jesteś ładna- więc wiadomo że wygląd Cię nie dyskwalifikuje. Nie wiem co Ci odpowiedzieć, niewiele napisalaś, nie potrafię wyciągnąć żadnych wniosków:(

za duzo sie tym przejmujesz :P

Nie załamuj sie nie jesteś sama :P Ale wiesz, twój topik jest kolejnym z wielu... Za każdym razem powtarza się, nie przejmuj się. Jak trafisz na tego jedynego to Cię zauważy... Tylko wychodź do ludzi :) A tak zapytam, ile masz lat?

a co chcecie wiedziec? mam 19 lat. moje kumpele maja chlopakow. czemu ja nie mam? nie mam zbyt duzych wymagan, chce zeby mnie po prostu kochal a ja przeleje na niego cala swoja milosc. co mam powiedziec o sobie? jestem przyjaznie nastawiona do ludzi, optymistka, czasem zakrecona, lubie spedzac czas ze znajomymi na koncertach itp, poznawac nowe osoby, imprezki, zakupy. z charakteru mila i otwarta. co jeszcze chcielibyscie wiedziec zeby mi pomoc? no wlasnie jesli wyglad mnie nie dyskfalifikuje to co? ze mna jest cos nie tak ze tak dzialam odpychajaco na chlopakow?

wiem ze za duzo sie tym przejmuje ale jestem typem romantyczki i od zawsze marzylam o romantycznej milosci. przykro sie robi jak gdzies wychodze ze znajomymi, wszyscy sa ze swoja druga polowka a ja sama. jak temu zaradzic?

no ale co więcej trzeba pisać? przecież głupia nie jest, jest ładna to czego jeszcze potrzeba? ja też tego nie rozumiem. sam jestem raczej niezbyt przystojny, fakt. ale faktem jest że widziałem gorszych i mieli jakieś dziewczyny. w czym tkwi sekret?

19? po temacie to myślałam że ze 30 ;) no cóż, jeśli jesteś towarzyska i poznajesz nowych ludzi, to chyba po prostu masz pecha i nie poznałaś jeszcze kogoś "swojego". Nie sądzę aby było z Tobą coś nie tak, a nawet jeśli-dziwne laski też mają chłopaków, więc to też nie dyskwalifikuje;) miej oczy szeroko otwarte:)

mam to samo -ładna -niegłupia -atrakcyjna -posiadam wiele zainteresowań a jestem...sama... :O

Wiesz co? Jesteśmy podobne. Jestem w takiej samej sytuacji. Też zawsze sama, ale wiesz co, przynajmniej sobie mówię, że wolę poczekać cierpliwie i po raz pierwszy zakochać sie prawdziwie w tym jedynym.

moze nie jestes pociagajaca? nie masz w sobie zalotnosci, seksu?

Tylko widać tak nie uważacie:D

A przynajmiej jak jesteś sama na imprezie, nie musisz cały czas być przy jednej osobie. Masz większą swobodę... :D :D

MACIE WIELKIE WYMAGANIA: tak uważasz? czy kochajacy, odpowiedzialny i szanujący kobietę mężczyzna to takie wielkie wymagania?

dokladnie, w czym tkwi sekret? dlaczego brzydsze dziewczyny maja chlopakow a ja nie? nie mam zmaiaru sie wpedzac w kompeksy i powtarzac sobie ze jestem brzydsza od nich bo one maja chlopakow a ja nie bo widze sie w lustrze i potrafie racjonalnie ocenic sytuacje. niby poczekac.. ale ile jeszcze czekac? teraz jestem mloda i powinnam to wykorzystac, bo skoro nikt mnie nie chce kiedy jeszcze jestem mloda to juz na pewno nie bedzie chcial za 5, 10 lat. czasami nie chce mi sie zyc, kiedys juz nawet probowalam desperacko szukac na necie;/

hmm nie wiem co to za dziwne zjawisko ale mam to samo ciągle słyszę komplementy na temat mojego wyglądu, mam mnóstwo kolegów, adoratorów ale niestety cos siedzi w mojej głowie że do żadnego nie potrafię nic poczuć jest fajnie, spotykam się z chłopakami, jest miło,wesoło itd ale zero uczuć z mojej strony...

odpowiedzialny--- z tego co można wyczytać na forum, te słowo oznacza osobnika: z samochodem, oczywiście znośnym oraz spełniającego każda zachciankę:D, o dochodach na rękę min 3000

pewnie sa latwe:D moze nie wszystkie ale w wiekszosci moze nie wysylasz zadnych sygnalow

Byle nie załamywć się... Jak będziecie chodzić przygnębione i smutne to nikt Was nie zauważy... Przecież nie jest powiedziane, że 19, 20 lat to ostateczny wiek na ziązek.

dla mnie ospowiedzialny mężczyzna dba o bliską sobie osobę, jest rozważny... Nie myślę jak większość na forum... ;P

jakos mnie ta swodoba na imprezie nie cieszy;/ kiedys byla nawet taka sytuacja : tanczylam z dwiema kolezankami, razem bylysmy na imprezie, po kilku minutach do nich podeszli chlopacy i z nimi tanczyli (bardzo przystojni). ja bylam caly czas sama. pod koniec imprezy raz zatanczyl ze mna pewien koles ale jak go pozniej zobaczylam to lepiej nie mowic jak wygladal, byl po prostu dnem szkolnym - to opinia znajomych. a teraz opisze te dziewczyny : pierwsza tluste wlosy, wysoka i troszeczke przy kosci, z widocznymi naczynkami na twarzy i krzywymi zebami, cala w rozu, tipsy...(kiedys znajomi nawet mowili na nia 'zylaki on the face') a druga caliem ladna, dbajaca o siebie laska z tym ze strasznie niska i tez troszeczke przy kosci. a teraz opisze siebie : proporcjonalna, cera bez problemow, wlosy zawsze czyste umyte. dbam o siebie jak tylko moge. i teraz mi powiedzcie? dlaczego do mnie nie podszedl zaden chlopak? no dlaczego? a do moich brzydszych kolezanek tak? nigdy tego nie zrozumiem...

nie wysylam sygnalow? a jak mam to robic? ostatnio jak sie usmiechalam do kolegi i zalotnie na niego spogladalam to sie dowiedzialam ze nie mam sie na niego gapic;/ w tej desperacji to pokochalabym kazdego chlopaka, byleby tylko chcial ze mna byc.

Już gdzieś to napisałam. Im bardziej skupiasz sie na tym, problemie tym bardziej kręci sie on wokół Ciebie. Zauważasz wszystkie szczególiki mówiące, że coś z Tobą nie tak... Zajmij się czymś. A naprawdę, miłość przyjdzie nagle kiedy nie będziesz sie jej spodziewać. Nikt nie wytłumaczy dlaczego ludzie sie tak zachowują dl Ciebie. Po prostu każdy jest inny..../

A wysyłanie jakiś sygnałów to ... Jak facet się w Tobie zakocha to żadne specjalne sygnały mu nie będą potrzebne... :D

dziewczyno przecież ty masz dopiero 19 lat nie szukaj rozpaczliwie faceta baw się, żyj na luzie i niczym się nie przejmuj znajdzie sie prędzej czy później

hey może wasz problem w tym że za wysoko się cenicie, każdy facet ocenia was po wyglądzie jako księżniczki i ma w d.... podchodzenie do was i woli bardziej życzliwe dziewczyny, zresztą sama niezbyt ładnie wyrażałaś sie o facecie który poprosił Cie do tańca.. wiesz ja bym np nie chciał żeby ktoś tak o mnie mówił