Whiskas- szkodliwy czy też nie?

Purina One. Kite kat, frisikies to ten sam szajs co whiskach.

Dobre karmy to jest biomill, royal canin, ekanuba.

No nie wiem, moj dachowiec oskubal siostry kanarka wrecz profesjonalnie, zjadl tez obraczke...

kot podobnie jak pies od tysięcy lat towarzyszy człowiekowi i występuje tam gdzie są w pobliżu ludzie (pomijając oczywiście rasy dzikie, nieudomowione) dlatego też organizmy kotów przystosowały się do rodzaju pokarmu jaki otrzymują od ludzi, resztki ze śmietników, odpadki, żywnośc przetworzona organizmy kotów ewoluowały przez tysiące lat to samo działo sie z sztucznie hodowanymi gatunkami których przedstawiciele byli celowo krzyżowani ze sobą tak by uzyskiwac określone cechy wyglądu

a co powiecie o Perfect Fit?

mi wet bardzo odradzal whiskasa i kitekata-jest to taki koci junk food. Zreszta przekonalam sie o tym, kiedy wyjechalismy na wakacje i nasze kociska byly u znajomego, ktory swoje koty karmi wlasnie whiskasem...po 3 tyg oba koty wrocily z matowa, chropowata sierscia...zupelnie nie do poznania. :o moje jedza royal canin i czasem hillsa, obie karmy im sluza, takze polecam:)

daje mu sychgo royala imokry whiskas ale cos widze, ze mu whiskas nie wchodzi szukalam innych karm dla kota juniora jakie moze cie polecic?

bardzo madry wpis Kociarkatoja - Uwazam ze karmy kocie powinny byc podawane rzadko - jak najrzadziej - rowniez z tego wzgledu ze karma mokra taka pasta odklada sie na zebach - i stad tez wiele chorob kocich i psich - bo kotom szczoteczki do pyska nie wlozycie co? po kazdym posilku - zwierzeta nie powinny jesc potraw smazonych, solonych z przyprawami bo to nie jest ich naturalne srodowisko - rowniez nie nalezy przesadzac z podrobami typ: pluca wieprzowe lub wymiona krowie , ryby w nadmiarze powoduja problemy z ukladem moczowym i nerkami

przynajmniej ten psi. Mój szczeniak sie na niej powykrzywiał. Potem jadł Purine i mu służyła. A co do kotów, to jedzą różne karmy, a najbardziej lubią Coshide z Lidla...

ja mojej kotce dawałam jak była mała ANIMONDA kitten, mokra karma, wazne jest to by patrzec ile ma puszka procent miesa- to miało chyba z 80%. bardzo to lubiła, potem był czas whiskasa, czasem jej kupuje jak nie mam wiekszych zapasow czegos lepszego. Ale podaje jej to z wyrzytem sumienia, szybko sie uzaleznia od tego syfu. ostatnio dostaje animonda rafine, i miamor bardzo to lubi. a z suchej dajej jej royal canin, ma po tym apetyt. wazna jest sucha karma, bo kicia sciera kamien i czysci ząbki. probowałysmy tez niemiecką mokra karme saphire tez ok.

Pytanie do osób wypowiadających się o szkodliwości/bądź nie whiskasa ile lat macie koty i jaką ilość posiadacie?

ja mam 9 kotów, a koty mam od 30 lat. I w calej rozciaglosci napisze - łiskas to syf. I nie trzeba do tego miec olbrzymiego stazu i stada kotow: wystarczy przeczytac etykiete i uzyc mozgu.

hej moj kot wcina kite kata albo whiskasa czasem daje mu winstona... a sucha to roznie swsztsko lubi i jest zdrowy:) to zalezy od kota jeden choruje jeden nie...

a skąd wiesz, ze od teg syfu ktorym go karmisz nie dzieje sie cos w jego organizmie?!?! zazwyczaj jak widać już że jest chory, wtedy za późno na cokolwiek. nie sztuka jest przyniesc zwierze do domu a potem wpychac w nie smieci!!!!!!!!!! A CO DO TEGO, ŻE KOT LUB PIES BARDZIEJ LUBI TANSZA KARME TO DLATEGO ZE NAFASZEROWANE SA SZTUCZNYMI ZAPACHAMI, IM BARDZIEJ ŚMIERDZI TYM BARDZIEJ PRZYCIĄGA ZWIERZAKA. PORZĄDNE CHRUPKI KUPIONE U WETERYNARZA W ORYGINALNYM OPAKOWANIU PRAKYCZNIE NIE MAJĄ ZAPACHU, A NAPEWNO JUZ NIE TAKI JAK TE Z MARKETU. ktos napisał, że karmił kota ziemniakami.. tez swietnie... a gdzie indziej z kolei ktos pisał, że weterynarz polecił kit e kat. nic dziwnego ze zwierzeta maja tlusta siersc potem i jakies łupieże i zęby zepste, wiele kotow jest alergikami i nawet nie wiecie o tym. mój kot je hillsa bez alergenów.

Tyle osób odradzało mi te karmy z supermarketów, że nawet nie mam zamiaru zaczynać podawać ich mojemu kotu. Wolę kupować trochę droższe, ale za to zdrowsze karmy. Nie mam zamiaru oszczędzać na zdrowiu mojego kota.

karmie kota Whiskasem, kitekatem itp... zobaczcie na skład 4 % mięsa!! a reszta??? Fakt, moja kocica zna smak tego syfu bo jak dostałam ze dwa razy próbke to jej dałam, mało się nie poiskała jedżac to...pełno ulepszaczy, uzalezniaczy, zapachu sztucznego... kiedy zjadła drugi raz juz była wyczulona i zjadłaby wiecej :O ale nieeeeeee nie ma mowy. Suche je Royal, rózne rodzaje, mokre Animoda Carny, Animody Integra, Schesir (troche za drogie :O maleńkie puszeczki), Almo Nature.... oczywiscie też surowe mięso - drób, wołowina

być NIE karmie:p NIE NIE NIE dla whiskasa :D

kot dostawal mokra saszetke tego szajsu zwanego łiskasem i kitiketm i purine sucha i+ gotowane dla niej mieso, ryby.. i dupa... kotka ma 2 lata i 3 mies temu ganialm z nia do weta bo miala problemy z sikaniem trzeba bylo zmieniac karme na weterynaryjna specjalistyczna teraz dostaje tylko sucha karme i gotowane smaolyki(te drugie raz dziennie) i jest niebo a ziemia wole placic ta kase za karme jaka place jak sobie przypomne jak ona wiecznie chodzila glodna na tym whiskasie to az mnie sciska... teraz kicia nie skamle o jedzenie i sika koncertowo wrecz

a moj je shebe i suche whiskas

.

mi raczej nie zaszkodzil

podstawowej rzeczy - to, że kot coś lubi i chętnie to wcina, to nie znaczy, że to nie może być dla niego szkodliwe!!! pewnie większość kotów chętnie zje karmy typu KK czy W, bo są smaczne i tyle. Tak samo jak "ludzkie" jedzenie czy resztki z obiadu. To tak jak z człowiekiem - pewnie większość ludzi zje frytki czy hamburgery, ale nie da się cały czas żywić tego typu jedzeniem. A kurczak tylko i wyłącznie gotowany ze względu na ryzyko salmonelli!

jestem prawie pewna, że jedzenie 'ludzkie' jakościowo wcale nie odbiega od tych fast foodów dla zwierzaków. niemniej, ja dla mojego w e-karmie zamawiam suchą, tak awaryjnie, bo zwykle dostaje 'normalne' jedzenie.

Oczywiście , ze szkodliwy , zawiera 4% mięsca , a 96% to syf . Kot to mięsożeca. Ludzie zacznijcie myśleć.

Nie kupujcie karmy whiskasa! Jak juzwspomniano zawartosc miesa w niej jest sladowa! Jedyne co polecam z tej firmy to mleko - jest jednym z najbardziej wartosciowych odzywczo na rynku , zaraz obok Klary. Co do karmy moja kotka dostaje Perfect Fit, Gourmet, Treraz kupilam jej Felix i jest zadowolona.l Roznica cenowa jest niewielka a ja nie mam wyrzutow ze karmie ja byle czym . Smakuje jej tak samo jak Whiskas . Co do Royala to bym uwazala . Ma najwiecej srodkow uzalezniajacych dla zwierzat ze wszystkichc karm dost na rynku. ;/ Choc fakt jest odzywczy... Moj pies (straszny niejadek) dostaje z Royala puszki (ma chora wartobe a firma ma specjalna karme dla takich zwierzat) i niestety ale teraz juz nie chcepatrzec na inne jedzenie.. puchy są drogie a pies pochlania je w oka mgnieniu;/ to tak na merginesie. Kotu z royala dawalam tylko sucha dla kociat. Smakowalo ale jak sie dowiedzialam o tych izalezniaczach to szybko odstawilam. Sheby tez nie polecam ;/ Moja po niej wymiotowala, a wczesniej bardzo w ząbki kuło xDDDD Takze kupiłam raz i teraz omijam szerokim łukiem. Co do domowego jedzonka to nie mam za bardzo czasu , żeby gotować da neij (ale bron boze surowe mieso!!! przynajmniej ugotowane bo kot moze zarazic sie salmonella albo innym paskudztwem! A jak gotowane to bez pzypraw jakimis warzywami) . Przyznam sie , ze ja troche to naciagnelam ale moze ze 2 razy dopiero. Kicia NIE ODPUSCILA I DOSTALA SMAŻONĄ WĄTRÓBKĘ Xd oczywiscie bez cebulki!!! wcinala az jej się uszy trzęsły. Czasem dostaje też troche jakiejś wędlinki i jest jak dotąd okazem zdrowia xD Suchą karmę też dostaje jak najbardziej (zwląszcza , że czesto nie ma mnie w domu i wtedy to sobie dojada miedzy sporym sniadankiem a kolacyjka ;p . ALe karme suchą kupuję już tylko z Perfect Fit. Na początku też skusiłam się na whiskasa - wiadomo marka, reklama itp ale uwazajcie , na prawde nie warto;/

Kisiel i Ciastka- widzę,że starasz się pozować na wielką znawczynie karm dla kotów ;) Perfect Fit należy do tej samej półki co Whiskasy,Kitekaty i Friskiesy,nadal jest to karmą marketową, tyle,że z trochę wiekszą ilością mięsa. Felix i Gourmet tak samo jak Whiskas mają 4% zawartości mięsa,więc w czym różnica?Chyba tylko tym,że Gourmet swoim opakowaniem i reklamami stara się udowodnic,że jest karmą ekskluzywną ;) To,że Twój kot po czymś wymiotował to nie znaczy jeszcze,że jest to złe.Sheba ma fajną linie puszczek, gdzie zawartość mięsa to bodajże niecałe 100%,tyle,że za tą cene to ja mogę mieć 400 gram Bozity,więc odpuszczam sobie takie rarytasy dla kota:P Royal nie ma uzależniaczy. I to tyle odnosnie Twoich mądrości ;)

wszyscy macie nie pokolei w glowie koty to miesozercy od poczatkow swiata zyly i bylo dobrze od malego wychowywalem sie z kotami jadly to co upolowaly plus to co my jedlismy nigdy ale to nigdy na nic nie chorowaly kitekaty whiskasy to najgorsze scierwo nie bede mowil nic a ni nic nie bede doradzal ale dla mnie proste wiele chorob zwanych cywilizacyjnymi jest w wyniku hehehe zdrowego zywienia skoro nas tak zdrowo zywia to ja jednak wole jesc to co 300 lat temu:) nie jem przetworw miesnych za to jem mieso w czytej postaci (czyli nieprzetworzone) bo zawartosc miesa w miesie zawsze bedzie wieksza -tym samym karmie kota swego norweskiego lesnego aaa taki przyklad kawa 250g kosztuje 3-20zl gdzie za 20zl juz malo kto kupuje a kawa ziarnista... 250g najtansza 25zl bo nie mozna dodac wypelniaczy ktore sa wszedzie nie musze dodawac ze ziarnista kawa z tych lepszych to koszt ok 40zl wyciagajcie wnioski sobie sami

Mój najstarszy kot (obecnie ma 17 lat i poza tym, że w zimie przestał wychodzić na dwór, robi to tylko w lecie, czuje się chyba bardzo dobrze, wygląda świetnie, ma znakomity nastrój, bawi się i szaleje jak pozostałe, znacznie młodsze koty, nigdy nie chorował na nic poważnego) od początku dostawał whiskas. Dopiero mniej więcej 2 lata temu przeczytałam (w necie), że to szkodliwe i zmieniłam kotom karmę na Bozitę. Więc krótko - mojemu nie zaszkodził.

Ja daję różne nazwy puszek lub chrupek .Raz kupuję tańsze raz droższe i powiem szczerze nie ma reguły które lepiej jedzą . Bywało tak ,że kupiłem droższą karmę i nie chciały jeść a dałem tanią i jadły . kiedy indziej jadły droższą a nie chciały jeść taniej. Bywało też tak ,że jadły chętnie dany smak a innym razem nie chciały nawet powąchać. Nie wiem czy to nie jest fanaberia tak jak u ludzi ,że ma dzisiaj ochotę na szynkę a nie na pasztetową . Być może jakość danej serii jedzonka dla kotów odbiega od normy np. gorszy smak i zapach. Ja polecam swojego kocura jako testera do zakładów mięsnych ,restauracji jako sprawdzający jakość produktów na takiej zasadzie ,że skoro ruszy i zje to dobre . Też może być mój kot przydatny np dla notabli ,bonzów ,biznesmenów jako degustator tzn. kot przyjedzie do domu odpłatnie i dokona oceny zamówionego czy zakupionego jedzenia . Cena usługi z degustacją i oceną jakościową do uzgodnienia .