Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mąż nigdy w życiu

Nigdy nie było moim marzeniem posiadanie męża .....

Polecane posty

Gość mąż nigdy w życiu

czy to źle??? moja matka sie na mnie wydziera, rodzina patrzy jak na wariatke i , ze cos ze mną nie tak, znajomy tak samo wsiadł na mnie, ze bede sama:( a ja sie napatrzyłam na te wszystkie związki, po paru latach to ludzie sie juz nienawidzą, są sobą znudzeni, facet rozgląda sie za innymi, są kłótnie bo np brak kasy itp no to po co ja mam sie pchac w to bagno ??? samej mi lepiej, robie co chce, spotykam sie z kim chce i kiedy chce i z niczego sie nie musze tłumaczyc. Jestem w luznym związku gdzie są jasne zasady a jak cos nie pasuje zawsze mozna zmienic.....nigdy nie ciągneło mnie do małzenstwa ale mam juz dosc szykanowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkowicie cie rozumiem :) choc ostatnio próbuje na nowo wierzyc w to wszystko, ale mam strasznie czarne mysli co do tego niby dzien szczescia, slub najszczesliwszyszy dzien w zyciu ale czy dla niego warto marnowac reszte zycia? zemnie jeszcze nikt nie wysmiewa bo mam dopiero 20 lat, ale jak wspominam coś mamie ze bede chciała kiedys itercyze to ona odrazu jakies dziwne gadki ze tzn ze nie ufam itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nigdy nie ciągnęło, i w ogóle do związków ale to nie znaczy że mam być w dziwnym układzie bez zobowiązań, bez uczucia ale za to z zawracaniem sobie głowy drugą osobą. Wg mnie standard to stan gdy albo jestem sama, wolna - i to lubię, albo z kimś kto chce ze mną dzielić życie i zrobi dla mnie wszystko a ja dla niego. Coś tu u ciebie natomiast jest nie tak - nawet zresztą piszesz jak osoba po traumie skoro związki kojarzą ci się z samym złem oraz nie wierzysz w swoją siłę do poradzenia sobie - i np mnie to nie obchodzi bo nie obchodzi mnie twoja osoba, ale już matce się nie dziw, ona chciałaby dla ciebie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inomitsu
nie przejmuj się autorko, masz po prostu naturę ladacznicy ale z tym się da jakoś życ ... jako ladacznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
mąż nie jest wyznacznikiem szczęścia kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
no i moherowe berety się zleciały... najlepiej spalić na stosie wszystkie niezamężne kobiety, które chcą żyć po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż nigdy w życiu
mam 25 lat i na serio napatrzyłam sie na to bagno i nie chce sie w to pakowac:( moje rówiesniczki tylko o tym marzą....wsciekają sie, ze facet im sie nie oswiadcza a są z nim pare lat a on najnormalniej w swiecie jest juz znudzony nia i tym długim związkiem. Albo inne...są razem , mieszkają ze sobą to po co facet ma sie zenic jak ma wszystko co mu potrzeba łącznie z jej dupą ??? ja jestem w układzie bez zobowiązan, partner nie truje mi ze mnie kocha tylko po to zeby mnie przeleciec. Ja tez jestem wolna i moge sie spotykac z kim chce. Spotykam sie z nim 3 lata i nauczyłam sie juz nie angazowac. Było cięzko ale dałam rade i to chyba lepsze niz bym sie zakochała a potem cierpiała bo facet nie jest w stanie tak na serio kochac jak my kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do inomitsu
jako zdradzana i sfrustrowana żona uwiązana do męża przez finanse i dzieci też da się żyć, prawda? wystarczy zamknąć oczy i wmówić sobie "stoję wyżej w hierarchii społecznej bo mam męża, a nie jestem ladacznicą jak te inne" - to nic że mąż zdradza i ogólnie ma mnie w dupie a ja jego, grunt że jest i mogę z wyższością spoglądać na te wszystkie ladacznice coś mi się wydaje inomitsu, że wyżej srasz niż dupę masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpulak
kobiety są do robienia i wychowywania dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż nigdy w życiu
no tak kobieta wolna to zaraz ladacznica ;) wole byc ladacznicą ( beznadziejne słówko ) niz umęczoną żoną, która jest jak zastraszone zwierzątko i nawet juz mysli tak jak jej pan i władca kaze ;) no ale trzeba nosic swój własny krzyz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaai jeszcze co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna czy co
nie chce ulegać standardom chce byc w zwiazku ale ja na razie to sie niezapowiada bo wiekszosc facetow ktorych spotykam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inomitsu
demoralizacja największa to niewiara w miłość i wiernść ! Co to znaczy kobieta wolna ? Wolna do seksu przygodnego ? Do hedonozmu i motylków w brzuchu ? Wolna do egocentryzmu i egozmu ? Chyba wam rozum odjęło ...! Najpierw jak głupie sobie wybieracie gładkich jebaków, a potem głosicie światu niewiarę w małżeństwo. Jesteście żałosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostrzeganie że widzi się że osoba nie wchodzi w związek z powodu jakichś lęków - " a ja sie napatrzyłam na te wszystkie związki [co to znaczy "te wszystkie"? wszelkie na świecie?], (...) [tu się pojawia parę przykładów podanych jako reguła] no to po co ja mam sie pchac w to bagno??? [związek=bagno, to jest wniosek autorki świadczący... o wykrzywionym obrazie świata] " - to nie jest krytyka. Ppmocą jest też uświadomienie że z powodu irracjonalnego lęku można się wpakować w coś o wiele gorszego a wg mnie czymś gorszym jest bliskie zadawanie się z kimś komu wcale nie zależy na naszym dobru. A taką osobą jest partner któremu odpowiada stan zawieszenie, bycie trochę ze sobą a trochę nie, i nie wiem jak to jeszcze określić. Ale jak podkreślam na początku, ja mam tę sprawę gdzieś i mogę napisać: żyj jak uważasz, bo będąc osobą obcą łatwo puszczać takie teksty. Natomiast bliscy autorki mają prawo wyrażać zupełnie inne emocje i chcieć czegoś dla autorki tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak sie uklada w twojej
rodzinie? moze ta niechęć do małżeństwa ma swoje żródło w domu rodzinnym? raczej nic sie nie dzieje bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
inomitsu małżeństwo to już przeżytek, jest więcej rozwodów niż małżeństw, wytłumacz jak mamy teraz uwierzyć w małżeństwo...:O małżeństwo jest tylko dla tych którzy autentycznie pragną rodziny.. ja bym wolała nie składać fałszywych obietnic przed Bogiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jestes zalosna! Nie masz prawa dyktowac komukolwiek jak ma zyc, tymbardziej nie masz prawa do twierdzenia, ze tylko droga, ktora Ty idziesz jest ta prawidłowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
to chyba wszystko zależy w jakiej rodzinie dany człowiek się wychował ... jeżeli w rodzinie nie było zakłamania, fałszywej wiary i obłudnego podejścia, jeśli była wysoka tolerancja, miłość, rozmowa o uczuciach, no to ja nie miałabym nic przeciwko temu żeby taką rodzinę stworzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inomitsu
małżeństwo przeżytkiem ??? Chyba tylko jeśłi idzie o feministki bo nawet zboczeńcy sobie teraz życzą małżeństw. A normalni ludzie zawsze mieli małżeństwo za optymalną formę relacji kobiety i mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
pokolenie 80-82, 3 jest juz pozbawione złudzeń i tak odrazu nie biegnie do ołtarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
ja nie będę się upodabniać do "normalnych " ludzi jak inomitsu który zieje nienawiścią do tych którzy chcą żyć inaczej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do inomitsu
lepiej zajmij się tym swoim małżeństwem ja wierzę w szczęśliwe małżeństwa, tylko że szczęśliwe mężatki nie wyzywają innych kobiet od ladacznic - tylko cieszą się swoim szczęściem szczęśliwe mężatki nie dorabiają do swojego szczęścia jakiejś popieprzonej ideologii jak ty to zrobiłaś czyżby jakaś ladacznica czyhała na twojego niewinnego i wiernego dziubdziusia? ps. i wytłumacz mi co jest złego w motylkach w brzuchu, bo z twojej wypowiedzi wynika że to jakaś straszliwa zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpulak
właśnie, w Szwecji feministki chcą małżeństw wieloosobowych np. 2 kobiety i 3 mężczyzn. W przyszłosci jak zalegalizują zoofilię to może jeszcze jaki ogier lub byk doj\dzie do małżeństwa wielomiędzygatunkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż nigdy w życiu
w domu jest raczej normalnie, bez jakis większych uniesien, szczerze i bez obłudy to juz przywiązaanie i pewnego rodzaju wygoda a o związkach ciotek, wujków, babc i dziadków sie nie wypowiem bo nie znam ich na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
pimpulak i inomitsu chyba nie wiedza o czym dyskutujemy, nas nie obchodzi zoofilia, feministki ani geje... i tak nas nie przekonacie swoim chamstwem i nietoleracją wobec tych którzy chcą żyć po swojemu 🖐️ z waszych wypowiedzi jasno wynika że jesteście wyznawcami rydzyka i ksenofobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpulak
jak to was nie obchodzą feministki i zboczeńcy ? Przecież mówicie ich językiem, macie promowane przez te środowiska poglądy na małżeństwo. jesteście żywym przykłądem sukcesu ich propagandy w odmóżdżaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak maaaam
rozumiem że ciężko jest zaakceptować małżeństa gejowskie .. ale nie zrozumiem nigdy jak można być tak chorym ortodoksem wobec niezamężnych młodych kobiet, które wiedzą czego chcą a małżeństwo nie jest ich najważniejszym priorytetem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz czemuuu
bo te niby szczęśliwe męzatki boją się, że mąż się nimi znudzi i znajdzie sobie wolną, niezalezną kobiete - czyli singielki są po prostu zagrozeniem dla nich i stąd ta nienawiśc. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do inomitsu
inomitsu i pimpulak na pewno prowadzą wzorowe i społecznie najlepsze małżeńskie pożycie nie wiedzieć czemu czują sie w nim zagrożeni... inomitsu przez ladacznice a pipmulak przez lesbijki i ogiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż nigdy w życiu
małzenstwo jest nudne, po pewnym czasie zaczyna sie wzajemne ranienie bo ilez mozna razem zyc??? albo sie zmienia patrnera/partnerke i zaden moher mi nie wmówi, ze jest inaczej !!!! przejzałam juz na oczy a skoro nie chce sie bawic w takie bagno to wole byc w swoim ladacznicowym układzie, wolnym od zakłamania, uzaleznienia i podporządkowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×