MY WOLNI -GDZIE MOŻEMY POZNAĆ PARTNER -A/-KE

WItam wszystkich samotnych, GDZIE waszym zdaniem możemy poznać drugą połówkę? Proszę o wypowiedź bo skarży się na samotność bardzi wielu z nas,ale nie wiem czy to nie jest błedne koło bo narzekać można bez przerwy,ale może musimy zrobić coś w tym kierunku żeby poznać tą drugą osobę? ? ? hmmm? Jak Skarby myślicie? :):):)

na kursie tańca :D nie bijcie

ja na kursie tanca nie znalazlam . wrecz przeciwnie cholera przegrałam znowu życie:D ja jestem za poznawaniem znajomych. znajomych znajomych a potem znajomych tych znajomych znajomych.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3707593&start=420 tu zaglądnij

tylko proszę nie podawajcie przykładu internetu...bo to zaczyna mnie irytować.... możemy rozmawiać o wszystkim ..:) jak będziemy mieli troche szczęścia to nawet na ulicy spotkamy ideał swojego życia ;) tylko nie opowiadajcie o miłości z internetu :P

hmmm partnera można poznac wszędzie : w klubie kościele na ulicy w slkepie tylko muszą byc sprzyjające warunki czyli zainteresowanie drugą osobą poprzez odpowiednie spojrzenie i uśmiech :D a reszta zależy odnas czy to wykorzystamy czy nie

cream , jak wyobrazasz sobie poznanie kogos w kosciele?:) brzmi oryginalnie:D

xD hahaha tak kościół to świetny plan...idę na msze xD hahahaha świątecznatowiecej będzie nas :P xD hahahahahah

normalnie wchodzisz na msze i się rozglądasz za przystojniakiem gdy już masz go na oku poprostu siadasz obok niego i byś musiala wtedy użyc swojego uroku ;) a po mszy do niego zagadac :)

Mojego eks faceta poznalam w kosciele Zas mojego meza w pubie ( do wiadomosci zaczepilam go ja:)))

"ormalnie wchodzisz na msze i się rozglądasz za przystojniakiem" a jak ten przystojniak to ten jedyny co stoi na środku? :D

to się przepychasz do niego :D

wszędzie chodziłam na facetów..ale do kościoła to mnie nie poniosło jeszcze za nimi ...może coś tracę ... xD hahahaha

wszędzie chodziłam na facetów..ale do kościoła to mnie nie poniosło jeszcze za nimi ...może coś tracę ... xD hahahaha

to gdzie chodziłaś na facetów

to zależy od miasta.,czy wakacje,czy pracujesz i gdzie :P

o ja Ci polecam basen jeszcze. tak mi sie przypomniało. Zawsze widze przewage facetów na pływalni . W saunie często zagadują ( nie mówie o koedukacyjnej:P . Moze jak sie potrafi wykorzystać takie okazje to to dobre miejsce na \"łowy\":P? ja zaraz ide:p ale raczej by tylko popływać:)

najlepsze miejsca na poznawanie to praca i uczelnia/szkoła. Wtedy się mijacie często, możecie zaobserwować dłużej swoje zachowania i stwierdzić czy sobie odpowiadacie. No i drobny flircik zawsze wchodzi w grę :P No i oczywiście przez znajomych- czyli z pewniejszego źródła, można się wtredy o takim/takiej dowiedzieć wiele od róznych osób i być bardziej pewnym danej osoby. Przez neta takie coś wykluczone :/ A tak na ulicy, w autobusie czy w bardziej wymyślnych miejscach naprawdę trudno kogoś poznać, jakoś mało razy mi się zdarzył by ktoś soioe od tak podeszedł i zagadał : hej jak ci na imię? pojdziemy na randkę? :P itede... No i samemu przejąc inicjatywę. Oczywiście nie narzucając się, ale: zalotne uśmiechy, spojrzenia, zagadywanie pod byle pretekstem :P robi swoje...ja tak paru poznałam, a że nic z tego nie wyszło na dłuższą metę to już inna sprawa. Trzeba jeszcze odpowiednio trafić. :)

to najlepszym miejscem na znalezienie żony jest kopalnia węgla kamiennego

no przecież wszędzie można poznać:)