odchudzanie zaczynam kto ze mną?

HELLLO A CO TO????? TAM PO WYŻEJ KOMUŚ SIE NUDZILO??? JAK TAM PO WEEKENDZIE DZIEWCZYNY? U NAS POGODA OKROPNA

ELLLO TRESELLE A GDZIE TY TY ZAWSZE BYŁAss

Hejka :) jestem , jestem ale zarobiona!!! w weekend nie siadałam do kompa bo nie mialam czasu. w sobote sprzatanko, później umierałam na ból głowy aż taki , ze mnie mdliło!!! w niedziele byłam u teściowej cały dzień. jedzonko: sobota; hmm niech sobie przypomnę -śniadanko: płatki -obiad: frytki + kotlecik z piersi kurczaka z pieczarkami -kolacja: piwko :) niedziela: śniadanko: buleczka obiad: 1 danie - zupka pomidorowa + gotowane mięsko drobiowe 2 danie - dosłownie 1 ziemniaczek , 1/2 kotlecika, surówka z kapusty kiszonej z marchewka

No teraz moge dokonczyc moja poprzednia widomosc :) w niedzielke był jeszcze kawałek serniczka na deser i mus jabłkowy polany śmietaną;) dzis na śniadanko zjadłam 1 małą bułkę z serem opionym z kminkiem + surówka z kapusty kisz. z marchewka, 1/2 teatralnego i 2 cukierki czekoladowe na obiad robie kotlecik z piersi kurczaka i rizotto ( ryż z zielonym groszkiem i żółtym serem ) :)) no to spadam bo czasu nie mam :) pa

hej ho :) u mnie weekend na plusie, chociaz troche mnie to kosztowalo silnej woli :P, wczoraj zaliczylam 2 godziny aero :) a dzis... jakos nie mam apetytu, wiec zjadlam tylko owsianke na sniadanie i kawalek suchej bulki na lunch, mam nadzieje, ze pod wieczor nie rzuce sie na jedzenie, zeby nadrobic braki :D :D

sama juz nie wiem widze ze ty tez jestes super!! jakoś mało czasu mam teraz na pisanie a od pażdziernik ato juz wogóle bo ide do pracy

te burgery zapowiadaja sie niesamowicie! nie slyszlalam n igdy o takich. musze wyprobowac! Dzieki Sama ;) u mnie ostatnio troche imprezowania, ale nie jem przy tych okazjach, zwaze sie jutro :)

mam nadzieje, ze ci beda smakowaly, moim zdaniem nie ma takiej opcji, zeby nie :D :D jak przewidywalam, wieczorkiem pojawil sie maly glod :P, ale biorac pod uwage dzienny bilans kalorii, to chyba wyszlo w normie; a zjadlam duuuzo surowki, piers kurczeca faszerowana - duszona jutro dzien wegetarianski :)

a ja zjadlam 3 tosty oraz małyjogurt. wszystko rano . a potem jakos nie bylo czasu i nic nie jem :) sa dni gdy skreca nam zoladek prawda?:P :) sama, po weekendzie dopiero bede mogla sprobowac bo zakupy w sobote robie ale sprobuje napewno :)

Hejka :) A ja wczoraj nie pisałam bo byłam na zebraniu od 10 do 13 w sprawie wprowadzenia nowego programu :) i dzisiaj powtórka z rozrywki :( tego co pamiętam to wczoraj zjadłam: - o 9-ej bułke z salami -o 13-ej jogurt -ok. 16-ej obiadek -> ziemniaczki, kotlecik z piersi kurcz., kalafior -kolacji: BRAK :) Dziś na śniadanko mam: -musli - zaraz zjem -i kanapeczkę z chleba gruboziarnistego z salami :) tylko nie wiem czy kanapeczkę będę miała kiedy zjeść Nad obiadkiem się zastanawiam co tu zrobić szybkiego (??)

ciekawe co tam u tyjacejEB :) , i wielu wielu innych ktore zapomnialy o temacie :P

NO JA NIE ZAPOMNIAŁAM JA NARAZIE WYPIŁAM KAWKE I JOGURCIK.... CIEKAWE CO DALEJ NIE MAM ZADNEJ KONCEPCJI CO NA OBIADEK... MAŻ W PARCY DZIECO W PRZEDSZKOLU TO NIE AM DLA KOGO GOTOWAC

otyła hejo gdzie uciekłas!!

to CIebie wywalilo z gg. a teraz ja nie moge sie polaczyc. pozniej moze uda sie pogadac :)

faktycznie coraz nas mniej :(((( !!!! ja wczoraj znowu byłam na zebraniu - czarno widze to wprowadzenie nowego programu komputerowego !!!!! Wczoraj rano zjadłam musli, ok. 12:30 pół kanapki chlebka gruboziarnistego na obiadek 10 frytek i kawałeczek kurczaka na kolacje - poskubalam tylko ciasto i to wszystko , nawet jesc mi sie nie chcialo wczoraj mialam chate wolna - mój był na targach - a ja siedzialam troche przy kompie a później spisywalam wszystkie dane z telefonu bo bede zmieniac aparat :))))) dzis na sniadanko -chlebek ten co wczoraj ale tym razem z serem żółtym wedzonym -jogurt -jabłko

hejoo treselee ty sie widze trzymasz diety nie to co ja!!

czas czas czas, nie wiecie skad mozna go wziac :) ja tez trzymam dietke, bo nie mam czasu jesc :P, troche ostatnio zaniedbalam aero, ale nadrabiam na steperze w domku :)

bylam ostatnio na pilates, zapomnialam Wam opowiedziec :P Nie wiem jak mozna na to chodzic! nudne, przymulajace i az sie kreci w glowie od takich duzych pilek na ktorych sie cwiczy:P troche zaleci narcyzmem ,ale musze sie pochwalic... mam 7 z przodu!! juz nie 8 . Ale.. to chyba tak na poprawe humoru... :(:(:(

no i w końcu jest weekend!! Właśnie wróciłam z pracy :)))))) jestem wykończona i mam oczopląsy od tego wpatrywania się w monitor!!! dziś zjadłam tylko: drożdżówkę z makiem -od kolegi,1/3 kanapki z gruboziarnistego chleba, jogurcik Danonek i 1 cukierka z dzikiej róży no czyli całkiem niewiele :) Teraz siedzę i myślę co by tu na obiadek ugotować :(((( Totalnie nie mam pomysłu :( !!!! wczoraj się ważyłam - pokazało 52,8 kg. ale mam końcówkę @@@@@@@

wiatm, girls chyba sie wykruszamy :( ja ma 6 z przodu, ale @ na horyzoncie, wiec poczekam z uaktualnieniem stopki otyla, gratuluje 7!!!! moze w ramach ratowania topiku, powinnysmy sobie zadac pytanie co i jak chcemy osiagnac :) i jeszcze raz sprecyzowac plan dzialania :)??? ja chyba musze to zrobic!!!!

jestem za Sama! cele cele cele.. tylko nie wiem jakie dac bo nie bede miec wagi za kilka dni pod reka a Ty jakie sobie dajesz?:>

ale wczoraj nawaliłam... 2 duże bułki, lody , 2 kawałki pizzy. koszmar po prostu czuje sie jak wieloryb:(( a u Was jak dziewczyny?

Hejka ja wczoraj zjadłam kefir i śledzia w sosie śmietanowo-koperkowym, na obiad makaron z sosem pomidorowym ale nie dużo - jakos nie miałam apetytu, na kolację pół piwka :) Dziś wstałam ok. godziny 13-ej w między czasie skubnełam kawałeczek bułki, rano zjadłam troszke płatków a jak sprzątałam to przegryzłam 1 cieniutka paróweczkę, na obiad 2 łyzki makarony z sosem pomidorowym a może nawet mniej, podwieczorek lody (2,5 łyzki stołowej) na kolacje pewnie piwko - będe sączyć piwko i ogladac film \"Teraz albo nigdy\" Wczoraj miałam trochę ruchu bo sobie okno umyłam, dziś odkurzałam, pomyłam podłogi,poprasowałam. na dworze nie byłam bo mnie rozwala taka pogoda!!!! Gdzie się podziały Wszystkie dziewczyny ???????????????

Pusto czy to już koniec??? Dziś zjadłam musli gdzies po 8 rano i po 12-ei zjadłam 4 wasy z dżemem :))) i to wszystko trochę się wściekłam bo kolega z biura przylazł do roboty z jelitówką !!!!!!! wszystkich nas pozaraża !!!! szkoda mu było urlopu, a na chorobowe nie poszedł bo przeciez aż mu 20% z pensji zabiara za każdy dzień a jak mnie zarazi o co tam ja pójde na chorobowe a poźniej na opiekę bo pewnie mały tez sie zarazi no ale to to on ma w d....!!! ale sie wnerwiłam !!!! zero odpowiedzialności !!!!

girls, mam urwanie glowy w pracy!!! zero czasu na net, ale to tylko do 01.10!!!! z tym dniem tez wracam do sportu i wzorowego dietkowania, postaram sie zagladac, ale moze byc ciezko :( teraz mam @ wiec jestem nie do zycia!!! :P

:((((((((((((((((((((((((((((((((((( wszyscy odeszli bez pożegnania !!!!!

:((((((((((((((((((((((( < beksa >