___jak byście się zachowali?______

byłam ostatnio u rodziców mojego narzeczonego. przyjechała jeszcze jego ciocia i tak sobie siedzieliśmy. Rozmowa zeszła na taki tor, ze została skrytykowana grupa zawodowa, do której nalezy moja rodzina. cyt "xxxxx to sa świry". Powiedziała to jego ciocia, ktora najprawdopodobniej nie wie, że pochodze z takiej rodziny widziałam, ze mama mojego narzeczonego troche sie zmieszała, ale nie powiedziała nic i dalej rozmowa cąły czas toczyła sie na ten sam temat. padło troche niepochlebnych uwag. ja sie nie odzywałam, bo nie chciałam robić afery, a zreszta i tak wiem swoje. Ale byłam wściekła i nie odzywalam się. przesadzam?

A jaka to grupa zawodowa?

to jest akurat najmniej istotne w tym topiku. wiedzialam, ze jako pierwsze padnie własnie takie pytanie :O

też bym była wściekła i wiem jak się mogłaś czuć, bo nie raz sie nasłuchałam, jacy to górnicy sa porąbani, że im zawsze mało, zarabiają kupe kasy a wciąż narzekaja bla la bla, że to sa pijacy itd. Moj tata był górnikiem i wiem doskonale jakim jest czlowiekiem i wiem też ile tak naprawdę kasy mielismy w domu ...

??:P

masz problemy :O pewnie jakiś przedstawiciel jakże szacowanej i wspaniałej grupy zawodowej xxx podpadł w ten czy inny sposób cioci... a ty to traktujesz tak osobiście jak byście tylko wy coś tam robili...

Wstydzisz się czy jak? :o Powiedz co to za grupa, to powiem Ci, czy słusznie została skrytykowana :o Ty obiektywnie tego nie ocenisz

abeile no to wiesz o czym mówie :) to jest strasznie denerwujące. Jak można krytykowac pracę kogoś, o którego pracy nie ma się zielonego pojęcia, bo sie po prostu w tym zawodzie nie pracuje. i to generalizowanie :O

companero, ale mnie nie obchodzi co ty myślisz na temat różnych zawodów, wierz mi :O chodzi o przedstawioną sytuację. a zresztą jak mozesz potwierdzić rpawdziwość zdania "to są świry"- zastanów się troszke

no bo to prawda, ze grabarze to swiry

no własnie mam problem. to mogła powiedziec, ze ktoś tam jej zawinił, a nie wrzucic wszystkich do jednego wora

:o Ani nie potwierdze, ani nie zaprzecze :o Wstydzisz sie czy jak? :o Nie moge okreslic czy tamta osoba słusznie powiedziala, a Ty widać masz jakis kompleks na tym punkcie....

zxcasd - no właśnie nie można i dlatego ja to OLEWAM bo takim ludziom NIE PRZEGADASZ... co byś im nie powiedziała, zawsze będą wiedzieli swoje i będą gadali to samo...musisz nabrać dystansu i już

Powiedz co to za grupa, to powiem Ci, czy słusznie została skrytykowana- to są twoje słowa ale jesteś wścibski/a po prostu chce uniknąć polemiki czy słusznie skrytykowała, czy nie słusznie

abeille aje jak byśmy sobie przypomnieli pewne wypowiedzi górniczych związków zawodowych i afery które urządzali jak podskoczyły na rynkach ceny węgla... w świetle tego co mówili po jednym z późniejszych wypadków... to wyłania się bardzo nieciekawy obraz

a nie ma świrów wśród różnych zawodów? opisujesz pewną sytuację, nie podajesz konkretów i wszyscy mają się z tobą zgodzić.Ja wiele zawodów uważam za niedorzeczność a ludzi w nich pracujących za świry.Może mieli rację.Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów.Jeśli wstydzisz napisać się na forum co to za zaód, tzn że rzeczywiście coś jest w nim nie tak

companero - w tym topiku nie chodzi o to czy tamta osoba powiedziała to słusznie czy nie, ale o to że generalizowała i nazwała CAŁĄ grupe zawodową świrami, zapewne znając max parę osób pochodzących z tej grupy, jeśli wogole...

.

jak ktos ma Ci odpowiedziec skoro nie chcesz powiedziec jaka to grupa, skoro zalozylas temat to racz odpowiedziec a nie ze polemiki beda potem chyba od tego jets forum

jejku ludzie Wy w ogóle nie rozumiecie o co w tym topiku chodzi. cgodzi mi o to, ze zostali skrytykowani w mojej obecności, podczas gdy ja poniekąd do tej grupy już należę, a w przyszłości będę należeć

>> po prostu chce uniknąć polemiki czy słusznie skrytykowała, czy nie słusznie :o Skoro skrytykowała, to znaczy, ze tak uważa i koniec. W czym problem? :o

Nie , ale trzymaniem języka za zębami też nie załatwiłaś problemu. Trzeba było stanowczo choć grzecznie zwrócić uwagę

nie chodzi mi o to, czy mieli rację, czy nie, naprawdę to aż takie trudne? :O

Zgaduje, lekarze? :D

wiem o tym, ale nie chciałam już robić afery

No to o co Ci chodzi dokładnie? Że się źle poczułas przy tym? Trzeba było się odezwać i powiedzieć, ze się nie zgadzas, bo .... i tu wymienić szereg argumentów :o

powodzenia w zgadywaniu :D

a ja wygrałem życie - no włąśnie - związkow zawodowych... i wszystko jasne...a jak to teraz na budryku też było? co innego związki co innego górnicy zwykli...co innego kadra kierownicza kopalni co innego gornik kopiący pod ziemią... przyznaje rację, ogolny obraz moze sie komuc wydawac nieciekawy, ale to nie znaczy, że WSZYSCY górnicy są tacy i owacy...generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego wora jest beznadziejne...

lekarze, policjanci , wojskowi albo prawnicy:PP :)