................nigdy więcej żonatego faceta..........

xyzed ---> proponuej nauczyc sie czytac ze zrozumieniem? co??:D nie napisalam nic na temat zdrad czy tego typu rzeczy, pisalam o facecie zonatym: z zona! rozumiesz to teraz? ktory jest z zona, ciagle a ugania sie za laskami i w tym kontekscie mowilam o przysiedze malzenskiej nie pisalam nic o przypadkach losowych, zdradach rozwodach, wiec zejdzcie ze mnie

Wedlug mnie nie ma ZADNEGO usprawiedliwienia dla zdrady. Jesli facet ma ochote na barabara z inna, to niech rozwiedzie sie z zona i droga wolna. Ale nie...facet chce miec w domu zonke z obiadkem, a na boku kochanke, ktorej to opowiada jak to mu sie zle z zona uklada. Dla mnie tacy faceci to smiecie.

dzejnostin ---> o tym wlasnie mowilam

"bo gdybys wiedziała,ze mam zone to nie bylabys ze mna !" też to usłyszałam po jakimś czasie kiedy się dowiedzialam o żonie:( potem trwało to jeszcze 3 lata bo byłam tak zakochana i ślepo wierzyłam nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

współczuję autorce, że na takiego gno.ja trafiła. Z drugiej strony ciesz się, że w tym czasie nie wpadłaś z tym palantem, bo na 100% zero w nim odpowiedzialności. Masz szczęście w nieszczęściu.

związek z żonatym ma swoje dobre strony :D:D:D przynajmniej wieczorem, kiedy masz ochotę wyciągnąć się w kąpieli z książką w ręku, to nie zatruwa tyłka :D:D:D

teraz po tym wszytkim wiem , że okłamywała nas obie po równo, każdej fundował inną bajke i z każdą mu było świetnie. Kto by pomyślal że taki czuły, dobry i wspaniały facet okaże się zwykłą szują . Gdy stanę obok tego co działo się w moim życiu to wydaje mi się że to był jakiś sen zakończony koszmarem .I nie wierzę w żaden związek kiedy facet w przeciągu góra pól roku nie rozstaje się z żoną i nie idzie do kochanki( a zdarza się często mimo wszystko), tacy robią to z premedytacją i nie wierzcie w żadne tłumaczenia o dzieciach, kredytach i innych pierdołach, bo to nie istnieje dla kogoś kto kocha naprawdę.

Noelia i co się tak denerwujesz?? :P Tobie także proponuję czytać ze zrozumieniem :P zwłaszcza to co sama piszesz:P Już z ciebie złażę:D Niestety fajnie nie było ;):D:D:D:D:D:D ...kobieta chce miec w domu mężusia z grubym portfelem,któremu daje doopy w nagrodę, a na boku kochanka, ktoremu to opowiada jak to jej sie zle z mężem despotą uklada. Dla mnie takie kobiety to szmaty ----> i pytanie do dzejnostin : jak ci się taka jednoznaczna i "błyskotliwa " opinia podoba :P:D

ja sie nie denerwuje bo nie mam czym, tylko nie lubie jesli ktos zarzuca mi cos, czego nie napisalam, ale widze, ze od niedawna to standardy Kafe:| i prosze przestan mi w koncu ublizac... ciekawe czy wszystko bierzesz tak doslownie? wysuwaj argumenty ktorenie musza byc zgodne z tym co ja mysle, ale rpzynajmniej adekwatne do tego co pisze..a nie zarzucajajce mi cos czego nie napisalam... sama powiedzialas ze taka kobieta to szmata, ja nie napisalam tak, napisalam tylko, ze sie nie szanuje, a czy ktos inny to napisal, widocznie to jego zdanie..

ciekawe skad akurat taka opinia o "szmatach" u Ciebie? zabawne jak latwo naginamy pewne normy moralne i etyczne pod swoje zachowania roznica pomiedzy ludzmi jest taka, ze jesli nawet czlowiek zlamie jakas zasade i wie, ze zle zrobil to ok, ma szanse cos zrobic, zmienic, ale jesli osoba , ktora lamie pewne zasady (a wczesniej nigdy by tego nie zrobila), i szuka usprawiedliwienia dla tego i przesuwa granice dobrego smaku, bo to jej dotyczy, to jest to osoba wlasnie nie szanujaca sie..zeby nie powiedziec gorzej osoba ktora siebie samej nie szanuje nie bedzie szanowala drugiego czlowieka...

Noelia rany Julek weź przeczytaj jeszcze raz co napisałem i spróbuj zrozumieć :P:P:P ...kobieta chce miec w domu mężusia z grubym portfelem,któremu daje doopy w nagrodę, a na boku kochanka, ktoremu to opowiada jak to jej sie zle z mężem despotą uklada. Dla mnie takie kobiety to szmaty ----> i pytanie do dzejnostin : jak ci się taka jednoznaczna i "błyskotliwa " opinia podoba a że nie wierzę w to ,że zrozumiesz to powiem ,że było to skierowane do dzejnostin jako riposta na jej stwierdzenie o facetach:D:D:D:D:D:D:D Zresztą i tak nie zrozumiałaś :P :D ale to moja wina bo nie potrafiam przerzucać myśli na klawiaturę :( :D

nie cala wypowiedz byla skeirowana do Ciebie, wiec po co znowu sie rzucasz? z reszta wiesz proba grzecznego zmieszania mnie z blotem nie wyszla, i tak odczytuje twoje intencje twoja sprawa jak tam sobie kogos nazywasz, i to akurat zrozumialam , ze bylo do innego uzytkownika, wiec po co to cale halo??? a ze wyrazam przy tym swoje zdanie, no to wybacz:D

Nic nie zrozumiałaś i tyle:P Ale to moje zdanie więc wybacz:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D:D

wiesz co? odechciewa mi sie ostatnio w ogole odzywac sie na jakiekolwiek tematy co zyskujecie obrazajac ludzi? moge wiedziec? leczycie kompleksy? czujecie sie lepiej? potrzebujecie odrobiny zgnojenia kogos, aby rozpoczac dzien>? nie zamierzam udowadniac, ze zrozumialam,a to ze wypowiedzialam sie w taki sposob a nie inny nie musi miec odniesienia akurat do twojej wypowiedzi, do ciebie bylo wylacznie pierwsze zdanie, wiec daj spokoj ok? i moze sama to zrozum w koncu ciekawe czy w realu bylabys tak samo bezczelna, internet stanowi dla niektorych niezla zaslone, a kafe z tego co widze podzielilo sie na tych ktorzy chca pogadac i na tych ktorzy chca wylacznie obrazic innych nie podoba Ci sie co pisze, okey masz do tego prawo... ale nie masz prawa tylko dlatego mnie obrazac...

hejka :)

lete :D luzik w pracy ;)

:) ano, taki sobie malutki :) miło Cie poczytac :)

- dlaczego mi nie powiedziałeś?!! - bo nie pytałaś... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D To jest mistrzostwo świata:D:D:D:D:D:D super bezczelność :O No ale :D:D:D:D:D:D:D:D

lete zaczerwieniłem się :)