Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kammmiiilllll

chce zeby stała się kobietą w końcu!!

Polecane posty

Gość nie macie sie co dziwic
faceci nienawidza takich kobiet.bo sa niepowazne i wnerwiajace nie nadaja siędo zwiazku i powinny byc same dopoki ni wydorosleją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu, ja tez staram sie byc zawsze wesola. tez zawalam czasme egzaminy,opuszczam zajecia czy cos. ale jak wiem ze facet ma problem to staram sie go rozwiazac razem z nim, wspieram go, tak samo jak i on mnie. zachowuje sie stosownie do sytuacji i swojego wieku, tak samo jak ubieram sie jak przystalo na rozne okazje. jak trzeba to wlacze o swoje, nie boje sie isc zalatwic jakeis sprawy, nie okdladam czegos na pozniej, albo nie czekam az sie cos samo rozwiaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i inny przyklad: jest sobie para-imprezowiczow ale takich latowych, lubiacych spotkania towarzyskie, tance itd. pobieraja sie i maja miec dziecko. on nadal imprezuje a ona sama zostaje w domu bez wsparicia to samo po urodzeniu. tez ma go akceptowac takim jakim jest? :o zwiazek tzreba udoskonalac, pielegnowac i co najwazniejsze wymagac od innych i od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ja
to tez skoro nie pasuje to droga wolna 🖐️ nic na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rofia555
"Pułapką mężczyzny jest wieczna infantylna niedojrzałość, Pułapką kobiety – przedwczesna fałszywa dorosłość. Bardzo często słyszę o różnych przypadkach niedojrzałości, czy to mężczyzn, czy kobiet. No, może ostatnio nawet mężczyźni są w czołówce osób niedostosowanych, niedojrzałych. Wieczny chłopiec, nie umiejący sprostać zadaniom życiowym jest podawany często jako przykład owej niedojrzałości. Ma kłopoty w swoich związkach z kobietami, ponieważ nie wygląda wystarczająco dobrze, niewystarczająco dla kobiet wydaje się męski. Nawet jak się stara, to nie tak jak trzeba. Nie umie zadbać o siebie, o swoje sprawy, a co dopiero o kobietę! To zdumiewające, ale w naszym społeczeństwie kobiety „niedojrzałe” jednak się nie wyróżniają. A wydawałoby się, że powinny, prawda? Piszę: kobiety „niedojrzałe”, ponieważ owo niedostosowanie pań ma cechy zbyt wczesnej i zbyt prostej, nie mającej głębi, dojrzałości. A dojrzałość, nawet płytka, jest bardzo dobrze przyjmowana przez społeczeństwo! Bo społeczności chodzi o to, żeby osoba była społecznie przystosowana. Czy zaś jest to osiągnięte na drodze poprawnego rozwoju, czy też nie, tego nie sprawdza. Owa przedstawicielka płci pięknej jest bardzo zaradna, bardzo dobrze przystosowana do środowiska, w którym żyje i.. tyle. Niemalże nic więcej. Umie dobrze się znaleźć, ale w jej postawie nie czuć głębi. Zresztą sama czuje się z tym zagubiona, poszukuje oparcia, chociaż sama tak dużo oparcia daje sobie i może dawać innym. Smutnym jest to, że nabycie owej dojrzałości też zwykle było wymogiem chwili - w dzieciństwie dziewczynka MUSIAŁA być dojrzała, bo nie było innego wyjścia [jak się jej wydawało]. Należy dodać, że takie panie mają często kłopoty z przyjęciem partnera. Mocno porównują, mało wspierają, mało akceptują. Żeby obraz dojrzałości obu płci był pełniejszy, trzeba również wspomnieć, iż nie tylko tacy ludzie chodzą po ziemi. Są również osoby, które dobrze sobie radzą, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Są mężczyźni męscy, zaradni, działający, rozwiązujący problemy, biorący odpowiedzialność. Są kobiety nieco delikatniejsze, milsze, spokojniejsze, otwarte na partnera. Jednakże tacy mężczyźni są prości, nieco „macho”, a kobiety – przepraszam za wyrażenie – bywają określane jako „głupie”. Jak to wytłumaczyć? Ano zarówno „macho” jak i „słodka idiotka” mają coś ze sobą wspólnego – niewiele dojrzałych ciał subtelnych. Dojrzewanie osób, które mają mniejsze potencjały rozwojowe jest dość proste. Zadania stawiane im przez płeć, jakiej są nie są również przerażające, czy przerastające. Takie osoby odnajdują się w swej roli płciowej i dobrze się w niej czują. Osoba, która w życiu ma predyspozycję do rozwinięcia wielu zdolności, wielu ciał subtelnych, będzie zwykle stawiana przed większymi zadaniami, większymi wyzwaniami rozwojowymi. Stąd nic dziwnego, że takie sprawy, jak wejście w dojrzałą rolę kobiety i mężczyzny może być wręcz zbyt trudne na prostej ścieżce dojrzewania. Wychowanie, system wsparcia młodego człowieka może sobie nie poradzić z tym. W taki sposób możemy obserwować wiele, wiele osób wykształconych, o dużej kulturze, którzy nie radzą sobie w relacjach z drugą płcią. Wnioski? Znam wiele rozwiniętych osób, dla których wejście w relacje partnerską jest kłopotem samym w sobie. Trwałe, kulturowe zapisy, jaka powinna być kobieta i jaki powinien być mężczyzna nadal stanowią marzenia partnerów. Jednak kobieta nie znajduje odpowiednio „męskich”, silnych, zdecydowanych partnerów na swoim poziomie. A mężczyzna rozglądając się po swoim otoczeniu nie widzi pań serdecznych, przyjaznych i opiekuńczych. Cóż począć? Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma – powiada przysłowie. Wydaje się, że zarówno mężczyźni jak i kobiety powinni spuścić z tonu, jeśli chcą w dzisiejszych czasach być w udanym związku. Mają sobie oboje dużo do zaoferowania, jednak nie konkretnie to, co mówi przekaz kulturowy. Często jest to coś odwrotnego. Jednakże to, co partnerzy posiadają można uznać za wartościowe, mogą się tym wzajemnie wspierać. Jest tylko jedyny warunek – aby oboje zaakceptowali drugą stronę taką, jaka jest. Nie ma co liczyć na to, że druga strona się radykalnie zmieni. Lata wychowania i wzrastania z danymi cechami swoje zrobiły. Marzenia o spotkaniu męskiego mężczyzny i kobiecej kobiety w przypadku osób rozwiniętych mogą się nie spełnić, bo takich osób może nie być. Gdy roszczenia zmiany cech partnera/partnerki pójdą w kąt, gdy kobieta zaakceptuje mężczyznę, jaki jest, a mężczyzna kobietę, gdy zrobią to z chęcią i serdecznością, nie z przymusu – mają szansę na satysfakcjonujący związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilu rozumiem Cie
kamill no i co Ty na te złote rady? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh..........................
To-co-kobiece ma dziś swój specyficzny charakter – najogólniej jego cechą jest wtórna infantylizacja (infantylizacja estetyczna) i eksponowanie niedojrzałości emocjonalnej i życiowej. Dziewczynki chcą pozostać dziewczynkami, nie chcą dorosnąć, nie chcą być kobietami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak samo :D a nawet gorzej :D Tylko wiem, że to głupie dlatego nie zachowuję się tak przed wszystkimi :P Mój chłopak też czasami prosi, żebym przestała :P ale zaraz za tym tęskni :P Może to \"wina\" jej rodziców? Może któryś z rodziców zawsze wszystko za nią załatwiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przynajmniej możesz ją łapać za warkoczyki w trakcie seksu :D :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikpok PP
ja rozumie kamilaa, ja sama jestem niezle szurnieta i zkarecona, i smieje sie czesto,nie wygladma tez na swoj wiek,ale jak chlopak ma problem to staram sie mu pomoc doradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×