dlaczego w Polsce eutanazja nie jest dozwolona ?

b. prosta sprawa...ale tu już było setki razy mowione ze w sytuacjach skrajnych powinien decydować sad ewentualnie. tylko że Wy widzicie tylko te wypowiedzi ktore chcecie.

zamruga powiekami (jak w niektórych przypadkach bywa-to jedyna możliwość ruchu) ---> to w tym przypadku też nawet nie będzie miał możliwości wyrazić chęci eutanazji :P

biiii - a jakie sąd ma prawo? polskie? czy wg widzimisię sędziego? a może kraj zmienić? znaczy "zamrugać" o wywóz do jakiejś tam holandii czy gdzieś? ;)

psytka22 - bo właśnie o to chodziło

heheh oj tam nie wnikaj :P jesli ktos jest calkowicie spralizowany to rzeczywiscoe trudno zeby popelnil samobojstwo ,ewentualnie moze liczyc na wspolczucie innych i ktos za niego moze to zrobic ale takie przypadki to chyba baaaardzo rzadko sie zdarzaja :)

biiii - nie widzę tu setki postów, a w polskie sądy jakoś nie wierzę. Zresztą co z tego, że powinny decydować sądy, skoro nie ma i nie będzie podstaw prawnych, z powodu, o którym już napisałam.

Co do tych osob ktore tylko "mrugają powiekami" to skąd wiesz co ta osoba czuje ?? Co myśli ? Byłas taką osobą ? Nie. Więc co Cię uprawnia do decydowania za takie osoby ? Jakie masz do tego prawo ? Holenderskie? czy wg własnego widzimisię ?? Czy też może chęc zwolnienia łóżka w hospicjum.?

nie widzę tu setki postów--> i nie chwytaj mnie za slowka :|

:O Nie za te osoby - teraz Ty widzisz to, co chcesz widzieć. Jaki to problem, jeśli osoba jest poczytalna, nawiązać kontakt, choćby tylko przy pomocy mrugięć (jedno na tak, dwa na nie itp.) - i dowiedzieć, się, czego ta osoba chce? Ale nie, Ty wolisz za taką osobę zdecydować, że ma się męczyć dalej - i wolisz nie wiedzieć, jaka jest jej opinia. Może zajrzyj w słownik, co znaczy słowo eutanazja, bo Ty zdaje się mówisz o pozbawieniu życia osoby, która tego nie chce...

Dobranoc. Kończę tę dyskusję. Na szczęście za 100 lat mnie tu juz nie bedzie, bo pewnie jak bym zachorowała na grype to już by na mnie pod kątem eutanazji patrzono.

"i nie chwytaj mnie za slowka :" A dlaczego nie? Mam Twoje wypowiedzi traktować niepoważnie?

b. prosta sprawa - racja! biii - nie przeinaczaj wiadomości na swoją modłę . wyobraź sobie, że np. myślę o tym, że ja mogę tak móc tylko mrugać, że mnie może też taka sytuacja spotkać. ciebie również. nie masz pojecia, jak bardzo można pragnąć śmierci!

Powiedziałam jakie jest moje zdanie! W skrajnych przypadkach decyzja sądu. Ale gdyby eutanazja była całkiem legalna, wykorzystywano by ją zbyt często i napewno nieodpowiedzialnie. Każdy wariat mógłby poprosić o eutanazję... źli ludzie mogliby ją wykorzystywać ...itp.

Wy przeinaczacie na swoją modłę to i ja moge :P

DOBRANOC.

biiii - "Ale gdyby eutanazja była całkiem legalna, wykorzystywano by ją zbyt często i napewno nieodpowiedzialnie" - teraz za to chorzy staruszkowie mają dyskretnie przyspieszana smierc niekiedy, choc oczywiscie, ryzyko jest "Każdy wariat mógłby poprosić o eutanazję" - o eutanazje nie prosi sie RAZ, w przyplywie weny czy innego badziewia ;)

biiii - jakos nie zauwazylam, abym przeinaczyla cokolwiek :O zreszta, masz swoj rozum, zeby nie robic tego, co inni

No tak. Wylałaś dziecko z kąpielą. Jeden kradnie, to może wszystkich profilaktycznie posadźmy... Ludzie są durni, wystarczy dać im zapałki, to się poparzą? Może różnica zdań wynika z tego, że ja uważam, iż ludzie jednak są w stanie rozsądnie swoją wolność wyboru wykorzystać. Jeśli uważasz inaczej, to chyba stoi w sprzeczności z nauką kościoła, a raczej zamiarami Boga, który to właśnie wolnością wyboru, jako najoskonalszym darem, człowieka obdarował. Widać wierzył w ludzi bardziej niż Ty.

b. prosta sprawa - po raz kolejny sie zgodze :D

Przybij piąteczkę, hellish. ;)

może szósteczkę? jak to mówią, pomiot szatana, bo się z "naukami" nie zgadza :O :D

Whatever. :D Dobra, idę spać, bo jutro zaziewam kota w pracy, zamiast żeby było odwrotnie. Nie będę za sierściucha jego roboty odwalać. :P

b. prosta sprawa - dobrej nocy w takim razie :)

Dzięki, i wzajemnie.

meeeeeeerci.

byłoby mnóstwo naduzyc (czyt. morderstw)

Każdy ma swoje zdanie i poglądy . Ja już swoje wyraziłam. Może nie "przeinaczasz" ale odczytujesz wszystkio tak, aby wyszło na Twoje. Tak wogóle ja żadną pobożną Katoliczką aż nie jestem, a Wy się czepiacie Kościoła bo tak jest na kogo zwalić, jak coś nie wyjdzie. A do tej wolnej woli ludzi masz rację sceptycznie podchodzę , gdyby ludzie umieli nią tak mądrze i rozsądnie się posługiwac to nie byłoby zła na świecie. Tak swoją drogą bardzo łatwo jest wmówić staremu, choremu człowiekowi żeby sam poprosił o eutanazję, nawet jesli sam tego nie chce. I jestem pewna, że byłoby to nieodpowiedzialnie wykorzystywane. Ja sama osobiście wolałabym wziąc dziadka/ babcię pod swój dach i się opiekować, rezygnując z jakichś przyjemności niż pozwolić się im zabić. Bo miłośc potęzniejsza jest od śmierci. Taka już jestem. Niestty teraz ludzie wolą się pozbyć "kłopotu", starych słabych czy niepełnosprawnych oddać w opiekę obcym ludziom. Bo tak jest łatwiej. A to już krok do eutanazji. Tak wogóle to nie jest tylko kwestia chęci danego człowieka. Musi być lekarz , który to wykona etc. Gdyby to byłoby zalegalizowane to lekarz dostaje polecenie , to jego praca i musi wykonać. A skąd wiadomo, czy ten lekarz chce odbierać życie ? Może to jest niezgodne z jego przekonananiami ? Z jego sumieniem ? Dlaczego mamy go w to mieszać?Tak więc to nie kwestia tylko woli jednego człowieka.

b.prosta sprawa --> własnie ! Bóg wierzył w nasz rozsądek, dając nam wolną wolę. A ludzie potrafią wszstkiego nadużyć, i tak się stało równiez w tym przypadku. W to, że Adam i Ewa będa szczęsliwie żyli w Edenie tez wierzył.

biii: a skąd wiesz, co tym myślałaby babcia czy ten dziadek? Jak byś sie czuła, gdybyś usłyszała "dziecko, ja chcę umrzeć, mam dość już tego cierpienia latami"??? Życzę Ci, żebyś nigdy tego nie usłyszała i żebyś nie musiała patrzeć na to, jak ktoś kochany, przytomny umysłowo latami cierpi z powodu nieuleczalnej choroby.

POLECAM FILM MILLION DOLAR BABY znany pod tytułem "za wszelką cenę" rez. c. Eastwood. W roli głównej H.Swank. tam jest poruszony tem smutny temat. Uwaga! film nie dla półmózgów- mocno chwyta za serce